Tuleje wahaczy - wymiana
 

Cześć mam problem. Z diagnozy 2 mechaników wynika, że mam do wyjęcia wszystkie tuleje wahaczy tylnych. Co do ceny samych tulei wahaczy to sam mogę kupić (nie dam żadnemu mechanikowi, o nie!!!!!). Problemem pozostaje robocizna. jeden zażyczył sobie za wymianę ok. 750 zł a drugi "tylko" 450 zł. Jeden i drugi tłumaczył, że pracochłonne bo śruby są zaparzone, trza ciąć. Tak sobie pomyślałem że może mózgi powinni sobie pociąć bo mają zaparzone.

Nie orientujecie się ile coś takiego może kosztować, w przybliżeniu oczywiście.????

Dla porównania, ja zmieniałem tylko tuleje z jednej strony, a znajomy mechanik który mi to robił, nie wspomniał ani słowem o śrubach.
Powiedział mi za to o tym pan sprzedawca w sklepie, że lubią się nie odkręcić, i zaproponował abym wziął chociaż dwie, i dwa razy do niego nie jeździł.
Sądziłem że kręci, ale z "okazji" tego że był piątek, i w razie gdyby trzeba było ciąć, autko odebrał bym dopiero po niedzieli, oczywiście po wcześniejszej wizycie w sklepie. Wziąłem te śruby.
I całe szczęście, bo mechanik wręcz starał się dowieść ze nie trzeba było, ale po trzech kwadransach skapitulował, i oberżną stare śróby.
Wydatek nie jest wielki, a głowa spokojna.
Co do ceny: zapłaciłem 200 zeta za robote. (wahacze jedna strona+ łącznik gumowy"cukierek")

Powodzenia!

Znajomy mechanik powiedział że jak odemnie to weźmie w granicach 400PLN.
Takie coś to samemu można zrobić trza mieć tylko prasę i kanał. Tego ostatniego chwilowo nie mam więc będę musiał dać zarobić innym. :D

No niestety. W focusie, bez kanału coś zrobić pod spodem, to ....kanał.

Co do śrub nie ściemniają, najczęściej kończy się to ich cięciem.
Ps. Jakbyś pojechał do ASO to musiał być to tych 450 pln dodać jeszcze jedno zero :wink:

a powiedzcie mi czy możliwe jest aby wszystkie tuleje nadawały sie do wymiany? Tu mi coś nie pasuje w "zeznaniach" mechaników. No i jeszcze jedna prośba, ile jest tych tulei bo sam już nie wiem??

dziękuję

Jesli wymieniac to wszystkie. Nie ma sensu pozniej rozkrecac wszystkiego jeszcze raz.
Krotkich wahaczy jest 4 wiec 8 tuleji. Dlugie poprzeczne 2 wiec 4 i jeszcze dwa "cukierki" od wahaczy wzdluznych. Jesli cos pominalem to sorry. Polecam przy okazji wymiane lacznikow stabilizatora.
Pozdrawiam.

To jest sensowne rozwiązanie.
Nie będziesz dzisiaj wyminiał części tulei a za 10000km znowu.
Bez sensu płacić dwa razy za demontaż zawieszenia, a potem ustawienia geometri.
O cięciu śrub piszą nawet w TISie więc nie ściema. Są np. śruby jednorazowe które po odkręceniu należy wymienić.
pozdrawiam
Arturek

gg

A gdzie tak tanio robią?

A ja wam powiem tak :

Jeśli nie musicie to nie ruszajcie tylnych śrub ...

Ja dziś zakładałem springi i chciałem sobie z tyłu ułatwić sprawę odkręcając wahacz z jednej strony i ... TRACH ... poszła śruba ... myślę no trudno wybiję , i potem dam nową , a tu zdziwko ... śruba zapieczona na amen w tulejce ... nie ma opcji żeby wybić ... no to trzeba wyjmować wahacz ... z drugiej strony to samo ;/ TRACH i zapieczona śruba w tulejce ...

pozostał mi fleks i wycinanie tego ... po wyjęciu wahacza zapieczone śruby nie chcą wyjść z tulej nawet pod prasą ...


DODAM ŻE WSZYSTKO WYGLĄDAŁO OK - ZERO RDZY

Teraz foka unieruchomiona i czeka na dwie tuleje i dwie śruby w tym tą cholerę regulacyjną ( mimośród ).

Nic innego tylko błędy technologiczne ... jeśli nie musicie nie dotykajcie tego ... A mechanicy którzy wołają po 700 zł za robociznę są W PEŁNI USPRAWIEDLIWIENI ...

Ja dorabiam sobie przy zawieszeniach ale cudzej foki nie ruszę za żadne pieniądze ...

jak się dba tak się ma ja wymieniałem wszystko z tyłu bez problemu każda śruba pięknie przed założeniem smar bo następna wymiana to już chyba inny właściciel

sugerujesz dbać o gwinty ? albo o zdrowe tuleje ? bez yay ... po prostu jest błąd technologiczny : za mała różnica między średnicą śruby a otworu w sworzniu i robi się kupa po latach ...

Może też wymieniałeś po kimś...

Przecież nikt po roku nie wymienia śrub . Po latach się robi kupa z tego i tyle .

Na pocieszenie dodam , że tuleje już łatwo wyprasować z wahacza ... nie jest to sprasowane na amen. Suma sumarum , żeby robić zawias w foce trzeba długiej przedłużki , siły w rękach , szlifierki kątowej z cienkimi tarczami i większość śrub :)

Wkurzyłem się tylko bo przez jeden urwany łepek , musze wywalić dwie zdrowe tuleje i kombinować ze śrubą regulacyjną ...

Gdyby ktoś miał z okolic wro. do roboty tuleje to zapraszam :D Po pierwszj frustracji stwierdzam , że po prostu trzeba mieć sprzęt ;p

No i oczywiście postaram się to złożyć tak jak było na regulacji , ale gdyby auto zachowywało się dziwnie trzeba będzie pojechać na ustawienie geometrii ...

Ludziska, mam cukierki do wymiany z obu stron, są w kiepskim stanie.:???:

1)Czy po wymianie trzeba ustawiać geometrię? Dwóch mechaników powiedziało że nie.

2)Czy do wymiany cukierków trzeba rozkręcać cały zawias? Jedni mówili że tu trzeba cały zawias rozkręcać (wiec kupa roboty + zapieczone sruby + geometria) i że i tak wyjdzie drogo wiec warto wymienić wszystkie lub większość gum- oszczędzi to roboty na przyszłość. Pocieszenie..[kop]

Inny powiedział że nie ma problemu, 50 zł/sztuka za tuleję corteco, oraz 70 zł netto za godzinę roboty (a podobno to 2-3h) i nie trzeba robić geo, bo nie rozkręca się śrub(tych które widać na pierwszy rzut oka bliżej środka). Chyba ma rację co? [dance]

Na wiosnę chyba sprzedaję i z jednej strony nie chce zapuścić ale też i przeinwestować auta.

kolego na forun było pełno o tym ,sam umieściłem zdjęcia jak dorobić ściągacz do tych cukierków, opcja szukaj 10 minut i wiesz wszystko
http://www.focusklubpolska.pl/showth...t=%B6ci%B1gacz

Szukałem, ale szukajka bywa kapryśna. Niestety sam sie nie ee z tym bawił, wolę powierzyć to mechaniorowi, nadal nie wiem czy trzeba robić zbieżność., Ale dzięki.

to jest ingerencja w zawieszenie i wypadałoby zrobić

Bry! Z przyjemnoscia podlacze sie do tematu.

Czy wymiana tkz ''bananow'' z tylu to ciezka sprawa? mam tam troche wywalone tuleje i mysle nad wymiana. Czy sruby tam schodza bez problemu czy sa jakies problematyczne sprawy typu szlifierka katowa? No i oczywiscie auto na podnosniku, kola zdjete i odkrecamy? Chodzi mi o to czy nie bedzie jakichs naprezen zwiazanych z dolnym wahaczem przy sprezynie i stabilizatorach zeby spowrotem wcelowac ze sruba i skrecic wszystko w calosc.

Jesli macie jakies doswiadczenie w tej materii to prosze o wskazowki.

Czarny - wymieniałem banany ze 4 miesiące temu. Mechanior normalnie je wykręcił, koła miałem założone, robił wszystko w kanale. Cała wymiana zajęła może 20 minut.

Dzieki stary!

Czyli proscizna:) Tam jeszcze sa takie jakby wy to nazywacie '' kosci'' to tez jest proste do wymiany? A tak pozatym to przy jakim elemencie wszyscy wyklinaja Forda ze sruby nie schodza i tzreba ciac?

W zasadzie tak samo jak banany. Nawet dostęp jest łatwiejszy.

jak Ci sruba sama sie odkreci to masz szczescie;) mnie przy wymianie zawiasu jedna bgyla zapieczona w tulejce i jebania bylo tyle co nie miara. W ASO krzykneli za srube 5 dych to dalem z metalowego o tych samych parametrach za..3,5 ;)

Aha, na pocieszenie powiem ze jak wyciagalem amorek przedni ze zwrotnicy to srube odkrecilem bez zadnych klopotow[jupi]. Niedawno na szrocie chcialem wyjaz zwrotnice dla kumpla i sruba sie upierdzielila, wiec chyba zalezy od auta. Ja wszystkie sruby kupuje w Fordzie i zmieniam na nowe jak cos robie i niemam nigdy problemu z tym[palacz]

Za zawieche tylna sie biore za miesiac przy okazji zmiany amorkow. Poniewaz mam zglebiony samochod to wypada zrobic reszte zawiasu porzadnie zeby nie rozwalac reszty. Poswiece kase i powymieniam tuleje na powerflexy - przez miesiac na zupkach kuxu[poebao]

a czo to [powerflexy? poliuretany siakies?

No wlasnie cos takiego sie to u nas nazywa. Srednio tuleja kosztuje 100 do 150 zlociszy w przeliczeniu.