FF1 1,8 16v pije jak szalona , pomocy!!!
 

witajcie , mam w/w problem, żona jeżdzi na krótkich odcinkach do 5 km , rano czeka aż jej szyba odmarznie( oczywiście z załączonym silnikiem)i jedzie do pracy, potem auto stoi ,po pracy do domciu , następnie foka czeka aż wrócę o 7 z pracy i jedzie 500 m na parking i wychlipała tak 14,5 litra pb/100 km :evil: filtr powietrz nowy , silnik suchuteńki , pracuje cichutko i równiótko , laleczka , mozliwe taki pozeranie paliwa?!?!?!?!?!?!? dzieki za odpowiedzi
aha zalałem pod korek i zmierzyłem po 35km lejąc też tak by benzyna stała we wlewie :twisted:

duzo, ale przy takim uzytkowaniu niestety raczej realne... to nie jest silnik na 5km jazdy i 8h stania...
zobaczysz na wiosne jak spadnie :wink:

Pewnie, że na takich odcinkach to normalka.
Przecież po tych 5km auto dopiero się zagrzeje, a Żona je gasi pod pracą ;)

Na takich odcinkach to by sie oplacal maly turbo dieselek...
1.8, nierozgrzany...5km to tak jak piszecie...dopiero zaczyna normalna prace.
1.6 podobnie, choc napewno mniej niz 1.8...

w takim razie byle do wiosny :? ciekawe ile bedzie chlała jak sie ociepli???? to prawda ze przy spokojnej jezdzie na trasie można zejść do 7 l/100km a jak ciepło to w mieście poniżej 10????

mozna jeszcze nizej zejsc przy spokojnej jezdzie... moje rekordowe spalanie w trasie bylo w granicach 6.2l/100 (90-100kmh), a po miescie w granicach 7-7,5l/100 (w wakacje).

Jako były użytkownik teakiego silnika w Foce potwierdzam:
- przy takim użytkowaniu spalanie może być na tym poziomie (zimą)
- wiosną/latem na pewno spadnie

czyli jest światełko w tunelu :D

potwierdzam, już dawno sie do takiego spalania przyzwyczaiłem, na trasie udało mi sie nawet zejśc do 6,4 l/100 km, chociaż standart to 7,5-7,8