Odklejona fabryczna przednia szyba
 

Nietypowa sprawa. Odkleiła się przednia ogrzewana szyba w FFII FL. Około 2 miesięcy temu usłyszałem lekkie skrzypienie, które wydawało się dochodziło z okolic deski rozdzielczej, zgoniłem to na kark chłodniejszych dni i sztywnego plastiku. Dźwięk nasilał się oraz pojawił się większy szum wiatru w trakcie szybszej jeździe autostradą. I to wydawało się normalne - ostatni cały czas wiało i na otwartej przestrzeni autostrady wiat mocniej hula.Przed wyjazdem świątecznym miałem chwilę czasu i postanowiłem przyjrzeć się co może skrzypieć. Przypadkowo oparłem się od wewnątrz o szybę i naglę poczułem, że wyraźnie ją wypycham na zewnątrz. Moje wielkie zdziwienie.Widzę, że szyba odchodzi od prawego słupka A. Nadmienię, że pomimo deszczu nic nigdy nie przeciekło do środka.
Wczoraj pojechałem do specjalistycznego zakładu z szybami samochodowymi. Panowie oglądali i na początku postawili diagnozę, że szyba musiała już być wklejana, ale opinie wydadzą po jej demontażu. Szyba oryginalna z logo FORD z roku modelowego samochodu.
Po wyciągnięciu szyby pooglądali dokładnie miejsce klejenia i według nich na 90% szyba była fabrycznie wklejona(brak różnic w kleju oraz jedna warstwa masy).
Samochód już ponad rok po gwarancji, ale żeby szyby się odklejały po 3 latach eksploatacji !!??

Jeżeli będziecie mieli podobne objawy akustyczne sprawdźcie również w swoich fokach przednią szybę.
Mam nadzieje, że to jednostkowy przypadek i klej się kończył na moim egzemplarzu [rotfl2]

ale jajca... nie słyszałem jeszcze o takim przypadku.

No cóż, taka egzotyka w fordach się zdarza... [zlosnik]

chyba nie do końca. W sumie mój rocznik 2004 ale szyba przednia pękła podczas mycia samochodu. Krecha pojechała od góry do połowy szyby. Pojechałem na wymianę pękniętej i bocznej tylnej tej w budzie (kombi) bo też lekko się ruszała. Przy odbiorze samochodu spytałem co mogło być przyczyną pęknięcia, usłyszałem: "Panie ledwo żyłkę włożyłem a szyba sama na mnie poleciała jak jedna tak druga. A klej to nie wiem gdzie się podział."

Widać lubią stosować czasem klej biodegradalny :)

A buda prosta? Jak pękła, to pewnie przez naprężenia, nie wiem jak mogłoby być inaczej. Chyba że kamorek się dostał tam gdzie było niewklejone i zaczął robotę

chyba przy tak masowej produkcji z jaką mamy dziś do czynienia to nic specjalnego i nietypowego. W prywatnej Astrze II jak miała 4 lata zaczęła pojawiać mi się wilgoć na dywaniku kierowcy w samym rogu. Na początku jakoś nie zwróciłem na to szczególnej uwagi jednak gdy po myciu pojawiła się kałuża zacząłem poszukiwania. Okazało się, że odkleił się cały dolny róg a szybka fabryczna i fabrycznie wklejana. Przy "przeklejaniu" facio powiedział to samo co u Ciebie, że kleju było w tym miejscu jak na lekarstwo. Drugi taki przypadek dopadł mnie w służbowej rocznej Fabii (nowa buda). W tym przypadku odkryłem temat jak zaczęło walić mi w samochodzie starym mopem. Okazało się, że też odkleiła się szyba, ale tak wrednie, że cała wilgoć szła po grodzi czołowej od razu pod dywaniki. Ani w jednym ani w drugim przypadku szyba nie pękła ani nie było szumu powietrza.

Tłumacze to tym, że myłem samochód. Rozgrzana buda i szyba (na dworze było ze 28 stopni) polane lodowatą wodą. Przynajmniej mam taką nadzieję i będę się jej trzymał :)
Przed tym tez żadnego szumu nie słyszałem

Dla ciekawości tylna szyba też przeciekała ale ją osobiście podkleiłem waląc sylikon :)

Moja szyba też była źle wklejona fabrycznie. Wyszło podczas wymiany w aso po strzale kamieniem...