DPF - regeneracja LIQUI MOLY - warto?
 

Witam,

czy ktoś korzystał z takiej usługi:

http://allegro.pl/serwisowa-regenera...042679544.html

Warto / nie warto?

W skrócie, zapłacisz 350 PLN, na 50% stwierdzą, że filtru nie da się oczyścić i będziesz musiał zapłacić za prawidłową usługę usunięcia fizycznego filtra za którą wybulisz 4x tyle. Tak mi to wygląda na pierwszy rzut oka. :)

@ drake

Dlatego pytam się czy ktoś korzystał z takiej usługi, a nie o to co się komu wydaje.

A nie lepiej jechać na chipa i przy okazji usunąć to dziadostwo ?

@ janekfocus

Nie pytam również o "inne opcje" tylko o konkretną rzecz.

Będę niezmiernie wdzięczny jeśli ktoś konkretnie odpowie na zadane pytanie.

Może nikt Ci nie potrafi konkretnie odpowiedzieć? Może to Ty 'musisz' skorzystać z tej oferty i nam napisać konkretnie. :D

Nikt nigdy nie pisał że korzystał z tego .

http://www.godula.pl/?page=article&k...n=det&artid=54

Z doświadczenia z dpf.

Pierwsza dolewka płynu eloys [czy jakos tak] na 150-170 tysięcy
Sam filtr wytrzyma jeszcze koło 100 tkm
Oczywiscie eksploatacja w trasie.

Serwis chyba zaleca wymianę filtra razem z dolewką płynu.


A co do aukcji - każdy chce życ [ninja]

Ja dolewałem wg. książki: po 60kkm i ostatnio po 120kkm. Normalnie przy 120kkm filtr powinien być wymieniony - tak mówi instrukcja Forda - ale prawie nikt tego nie robi, bo jak wiadomo przy odpowiedniej eksploatacji wytrzymuje on sporo więcej.
Zastanawiam się nad tą aukcją, ponieważ ostatnio sporo kręcę w mieście i nie chcę czekać aż wyniknie z tego problem z DPF-em.

niby tak, ale wez pod uwage ze dpf jezdzony tylko po miejscie na krotkich dystansach nie ma nawet kiedy samoistnie sie oczyscic i pojawia sie problem...
inna sprawa ze 350zl to troche drogo za odpowiednik dobrego przedmuchania w trasie

Też o tym myślałem, ale sokoro pod tym podpisuje się spora niemiecka firma, to jakoś nie chce mi się wierzyć, to tylko placebo.

No raczej.
Kumpel do warsztatu instalował ostatnio taki sprzęt do dopalania na poczekaniu.
Muszę go spytac ile kosztuje zabieg

---------- Post dodany o 14:44 ---------- Poprzedni post był z 14:43 ----------

A miałeś juz info na kompie ??

i ile ci wlazło płynu

Info na kompie nie było i nie wiem ile płynu wlali. Bo obydwa razy robiłem w ASO w Dojczlandii, a tam była stała stawka za usługę (około 110 i 140 ojro z robocizną), więc nie interesowało mnie to jakoś szczególnie. A wlewają do pełna tyle "aż się przeleje".

---------- Post dodany o 15:34 ---------- Poprzedni post był z 15:32 ----------

Przy okazji dowiedz się czy taki zabieg wpływa pozytywnie tylko na jego portfel, czy foka też coś z tego ma :)

tu masz http://moto.allegro.pl/plyn-olej-fap...024536587.html

prawde mówiąc, płyn mozna dolac samemu, wystarczy kanał. [w zestawie jest wężyk z lejkiem]

Jest sprawa zgaszenia kontrolki, ale jak ktos nie ma kompa, to czujnik zbiera info o poziomie płynu bodaj co 500 km, wiec kontrolka zgasnie sama.


jaha [palacz]

Ja to wszystko wiem, ale jako że jestem z tych niemechanicznych, więc nie łapię się za nic innego niż korek wlewu paliwa.

Poziom płynu w zbiorniczku nie jest w żaden sposób monitorowany, a dolewanie eloys-a do paliwa sterowane jest małym magnesem w klapce wlewu - tzn. za każdym otwarciem i zamknięciem klapki dolewane jest ileś tam jednostek magicznego płynu. Stąd też zalecenie Forda żeby nie tankować mniej niż po pół baku, bo wtedy płynu starcza na dłużej. Tak przynajmniej twierdzi moje germańskie ASO.

A kontrolka być może gaśnie po odetkaniu się DPF-a na skutek wypalenia sadzy po uzupełnieniu płynu - przy założeniu że go już w ogóle nie było.

Dobrze mówią [palacz]

A więc wypalanie serwisowe w cenie 150

W tej chwili ogarnia Peżo, Forda i MB


Opinia jest taka, na krótką metę wypalanie czysci filtr, w sposób doraźny.
Ale jeżeli stopień zasyfienia filtra jest zbyt wysoki to [pop]

Wielkie dzięki, tylko co to znaczy? Starczy na tydzień, czy na 1000km? Kaplica może być już zanim się kontrolka DPF-u zapali?

Oczywiście, ze może byc.

Jak masz auto od nowego, to wiesz co i jak w sensie przebiegu.

A główne problemy z tym układem biorą się z krótkich jazd, dpf nie ma czasu na wypalenie, regenerację. I w zalezności, czy płyn katalityczny [mokry dpf], czy tez wieksza dawka paliwa [suchy dpf] Nie dosc, ze nie zmniejszą ilosci cząstek w filtrze, to jeszcze dodatkowo zawalają system.

Jedynie prawidłowa eksploatacja takiego systemu chroni przed problemami.

Wypalanie serwisowe, to tylko zabiegi doraźne.

Trochę pogrzebałem w temacie, więc podzielę się nowościami, które zapewne zainteresują właścicieli nowszych klekotów.

LIQUI MOLY oferuje urządzenie wielofunkcyjne o nazwie JET CLEAN TRONIC do różnych czynności serwisowych związanych głównie z czyszczeniem wnętrza silnika i jego osprzętu przy użyciu preparatów ich własnej produkcji.
W Polsce LM podaje, że przy użyciu tej stacji możliwe jest również oczyszczenie filtra cząsteczek stałych czyli DPF. Zaznaczam, że tak jest w Polsce, bo na rynku macierzystym - czyli w Niemczech - LM nawet słowem nie wspomina o tej funkcji.
Zaciekawiony tą rozbieżnością ściągnąłem z niemieckiej strony LM instrukcję obsługi i tam też nie ma żadnej wzmianki o czyszczeniu DPF.
Kolejnym krokiem był telefon do działu technicznego LM w Niemczech, gdzie miły pan technik na pytanie czy istnieją 2 wersje tego urządzenia "z i bez obsługi DPF" odpowiedział, że czyszczenie DPF odbywa się za pomocą jakiegoś rozszerzenia stacji JCT, oraz że jest to nowość jeszcze nie wprowadzona na rynek Niemiecki, ale jego zdaniem jest całkiem prawdopodobne, że LM w innych krajach już ten produkt dystrybuuje.
Z tego co zapamiętałem z jego wywodu (nie jestem technikiem, więc sorry ale nie będzie szczegółów) cały proces odbywa tak, że do DPF-u jakimś "otworem serwisowym" wprowadzana jest sonda podłączona do JCT i JCT wstrzykuje tą sondą ich magiczny specyfik oczyszczający filtr i powodujący wypalenia nagromadzonej w nim sadzy.

Kolejnym krokiem był telefon do przedstawiciela terenowego z LIQUI MOLY Polska, który stronę techniczną opisał w zasadzie w identyczny sposób. Ten też nie wiedział czemu funkcja czyszczenia DPF jest dostępna w Polsce ale już w Niemczech nie. Mniejsza z tym.

Na piątek jestem umówiony w jednym z warsztatów na to czyszczenie, a w następny poniedziałek jadę w dłuższą trasę autostradami, więc pewnie koło wtorku opiszę jak się ten zbieg przekłada na realną jazdę.

Co do ceny: w Wawie zrobią mi to za 200pln, a nie 350 jak wołają w Łowiczu.

Edit:
Przed godziną oddzwonił do mnie pan technik z LIQUI MOLY Deutschland z wyjaśnieniem dlaczego ta procedura nie jest dostępna w Niemczech. Wg LM inna firma zgłosiła w Niemczech patent na proces czyszczenia DPF, który teoretycznie koliduje z ich metodą i od roku adwokaci wypracowują jakiś kompromis. Podobno już niedługo LM wystartuje również w Niemczech z tym produktem, tak że summa summarum wygląda to wszystko w mojej ocenie dość sensownie. Po weekendzie będę miał doświadczenia praktyczne.

Jak juz takie tematy poruszamy to
czy podczas przepalania DPF tej procedury filtr bedzie sciagany z samochodu?

Jesli tak to ok a jesli nie to lepiej dac sobie spokój. Takie czyszczenie pomoze tylko na chwilke pozatym przy przepalaniu DPFa w filtrze gromadzi sie popiół...i nieda sie go od tak poprostu usunac.

Jesli chodzi o sprawy zwiazane z dpfem to nalezy wiedziec ze:
-sa procedury serwisowe z przepalaniem DPFa
-istnieje procedura resetowania dolewania-plynu- dodatku do paliwa bez podlaczania do komputera.
-jedyne dobre oczyszczenie DPFa to tak naprawde wymiana na nowy lub pozbycie sie go.
-mozna oprozniac z DPF i kata bez konsekwencji dla silnika-ale pamietac potrzeba o procedurze przepalania.
-Jesli sie Nie myle to jest mozliwosc oszukania komputera z procedura przepalania, czyli prawdopodobnie da sie tak oszukac komputer silnika ze nie potrzeba ani emulatora ani zmieniac programu sterownika.

Z tym ostatnim punktem dopiero rozgryzam temat i przydalby sie ktos z mojej okolicy kto by chial sie pozbyc DPFa a nie zmieniac programu silnika.
Moze są jacys chetni? ;)

Dzwonił do mnie dzisiaj facet z LIQUI MOLY Polska i dokładnie wyjaśnił na czym polega to ich czyszczenie DPF - konkretnie w przypadku tzw. mokrych filtrów w FFII 1.6 TCDI 109KM.

Mianowicie: filtr nie jest demontowany, tylko wprowadza si do niego sondę, przez którą podawany jest ich specyfik. Substancja ta powoduje rozpuszczenie "SADZY" (powstałej filtrowania cząsteczek stałych) i spalenie jej w normalnym trybie działania filtra.

Jednak w przypadku foczek z zabitymi DPF-ami nie rozwiązuje to problemu, ponieważ to nie "SADZA" zapycha filtr, tylko zbierający się w nim TLENEK CERU, którego z kolei ich metodą nie da się usunąć. TLENEK CERU zbiera się w DPF-ie cały czas w trakcie eksploatacji pojazdu (również przy właściwym uzupełnianiu płynu eloys) i jest nieusuwalny poprzez tzw wypalanie itp zabiegi. Filtr zapchany TLENKIEM CERU nadaje się jedynie do wymiany lub regeneracji metodą fabryczną, czym zajmują się niektóre wyspecjalizowane firmy.

Metoda czyszczenia DPF opracowana przez LM może foczce pomóc tylko wtedy, gdy filtr zapchany jest "SADZĄ", która nazbierała się w wyniku braku płynu eloys (jak go nie ma, to DPF nie wchodzi w funkcję samooczyszczania się przez wypalenie).

Po tych wyjaśnieniach odwołałem umówioną wizytę i dwie stówki wracają do skarbonki z napisem "FUNDACJA NOWY DPF".

(jak go nie ma, to DPF nie wchodzi w funkcję samooczyszczania się przez wypalenie).

[panna] toc mówiłem, ze kazdy chce życ.

Osobiscie doradzam ci zamiast tego wpisac "Fundacja-wyciecie zaroska"

Czesto tak sie dzieje ze nawet po wymianie samochod inaczej sie zachowuje a i tak problemy z filtrem znacznie szybciej sie pojawiaja z powrotem bo silnik nie jest juz nowy.


niebardzo rozumiem co kolega sugeruje... albo co chce powiedziec...mozna jasniej? ;)

Cytat:
Napisał Gimnastikball Zobacz post
(jak go nie ma, to DPF nie wchodzi w funkcję samooczyszczania się przez wypalenie).

toc mówiłem, ze kazdy chce życ.
niebardzo rozumiem co kolega sugeruje... albo co chce powiedziec...mozna jasniej?

Skoro ktoś jeździ bez płynu katalitycznego, to będzie inwestował w czyszczenie filtra ??

Juz nie pamiętam, jak FF, ale pug 307 przy niskim stanie wywala komunikat ANTIPOLUTION FAULT i jak za długo, go będziesz olewac, to wchodzi w tryb awaryjny


Równie dobrze moźna czyscic zużytego pampersa

dobra..zalapalem... rozumiem ze koledze chodzi o to ze niema sensu go wypalac bo zaraz bedzie to samo. to rozumiem.

Ale o co chodzi z dolewaniem plynu?
bo wkoncu krutoj nic takiego niepisal ze jezdzi bez plynu...tylko ze nawet sie mu nigdy komunikat nie wyswietlil...i ze dolewal nawet przezornie.

Albo cos mi na mozg padlo albo cos tu jest w tych wypowiedziach namieszane ;)

@mjprzem

Do 1.6TDCI 109KM Ford (a przynajmniej niemieckie ASO) każe dolewać Eloys co 60.000km, a co 120.000km wymieniać DPF, ale to mało ludzi robi ze względu na koszty. W zależności od tego kto jak używa auta (krótkie odcinki, dużo jazdy po mieście, itp) i jak o nie dba (wymiana filtrów paliwa, powietrza, jakość paliwa, itd.) w filtrze DPF szybciej lub wolniej osadza się tlenek ceru i "sadza" - czyli te wyfiltrowane cząsteczki stałe. Sadza jest wypalana podczas dłuższej jazdy z mniej więcej stałą prędkością powyżej - bodajże 60kmh - przy założeniu, że płyn Eloys jest w odpowiedniej ilości w zbiorniczku (jest on niezbędny do obniżenia temperatury spalania sadzy). W przypadku braku płynu Eloys filtr zapycha się sadzą i podobno szybciej wzrasta poziom tlenku ceru.
W naszych foczkach głównym problemem jest nieusuwalny tlenek ceru, który od jakiegoś stężenia / poziomu unieruchamia DPF.

Tyle wycisnąłem z niemieckiego i polskiego oddziału LIQUI MOLY oraz zaprzyjaźnionego ASO z Niemiec.

Co do stwierdzenia "każdy chce żyć" - oczywiście polski warsztat - notabene certyfikowany przez LM Polska, a więc na 100% znający specyfikę fordowskich filtrów - bez zmrużenia oka proponował mi zupełnie bezużyteczną usługę za 200pln-ów.
Dzięki Bogu mam Wuja Zbycha - przynajmniej do wszystkich innych foczych problemów.

---------- Post dodany o 21:17 ---------- Poprzedni post był z 21:10 ----------

Dolewałem przy 60 i 120km nie przezornie, tylko tak jak książka każe, nie mam żadnego komunikatu, nie mam błędów na kompie. Moja foczka co jakiś czas po dłuższej jeździe autostradą w przedziale prędkości 150-160kmh co jakiś czas przydławia się. Objaw ten występuje nieregularnie i tylko przy tych prędkościach. Wtryski, turbina itp jest ok, błędów nie było - jeździłem ze specem od diesli z podpiętym komputerem i też nic nie wykazało. Spec był zdania, że: "panie to pewnie ten pedeef" ale teraz mam wrażenie, że chyba nie do końca miał rację.

No chlopaki ciesze sie ze w koncu moge sie czegos nowego od was nauczyc ;)

krutoj
Przeczytaj teraz jeszcze raz mojego #21 posta ;)
i dobrze ci radze..nie mysl o nowym filtrze tylko o usunieciu a im szybciej tym lepiej zanim zaczna sie problemu u ciebie ze sprezarka.

No przeczytałem jeszcze raz i co? Piszesz, że zbiera się popiół i że nie da się go usunąć, a z tego co ja się dowiedziałem wynika jednoznacznie, że popiół (sadzę) właśnie da się wypalić.

Co do procedury "serwisowego przepalania" - o ile dobrze pamiętam wywód pana z LM, to dotyczy to jedynie filtrów suchych, więc w przypadku 1.6TDCI 109KM ta opcja nie ma zastosowania.

no popatrz.. a ford twierdzi ze sadza...i kto ma racje... ?
musialbym sie dobrze zagryzc w ten temat ale nie widze aby az tak bardzo to bylo istotne.

ale nie o to mi dokladnie chodzi...zrozum ze filtr jest ok w nowym samochodzie a w silniku 1,6 tdci ktory juz jeden filtr wypalil kolejny filtr prawdopodobnie skonczy sie 2xszybciej.

wchodza na to nastepujace czynniki miedzy innymi:
-szczelnosc ukladu tlok cylinder...ktora pogarsza sie z przebiegiem
-procedura dopalania filtra ktora przyspiesza punkt nr-1 i zuzycie oleju
-rozrzedzony olej ktory jednak w jakims stopniu silnik bedzie zuzywal wiecej bo jest rzadki.
-obnizenie parametrow i jakosci wtrysku w CR
-problemy z turbosprezarką ze zmienna geometria-nagle skoki i przeladowania a pozniej nagle niedobory powietrza beda powodowaly ze zadymienie w takim silniku bedzie wzrastalo-choc to tylko chwilowo.

te powyzsze punkciki skladaja sie na to ze kazdy kolejny filtr bedzie sie szybciej zapychal...bo jego warunki pracy beda znacznie gorsze od warunkow w nowym silniku w ktorym wszystko i ladnie pracuje.