Zbieżność a ET felgi
 

Cześć, Foka lubi mnie zaskakiwać i dała mi nową zagwozdkę. Przez zimę jeździłem na oryginalnej feldze ST170 o ET 49. Po założeniu felg sparco o ET42 i przejechaniu 2tyś. kilometrów mam oponę zajechaną do drutów od strony wewnętrznej. Zimówki które były z przodu są Ok a letnie przed założeniem też nie miały żadnych śladów nadmiernego zużycia. Założyłem spowrotem oryginalne felgi I narazie obserwuję. Miał ktoś może podobny problem i wie w czym szukać przyczyny?

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

Innego rozwiązania niż pojechanie na ustawienie (najlepiej laserowo) zbieżności nie widzę. Wszystko mogło Ci rozregulować ww zbieżność (najechanie na krawężnik, wizyta w sporej dziurze, koniec żywota np sworznia whateva). Poza tym może coś odkręcałeś; przy każdej ingerencji w zawias trzeba jechać na ustawienie. Lub same felgi- może są aż tak krzywe?

Zaczął bym i tak od wizyty na skp, to dużo nie kosztuje, a cały zawias prześwietlą Ci od A do Z. Tylko na taką stację, gdzie robią to laserowo, a nie u Waldka na skp co ustawi na oko, a potem zrobi 3 kółka po placu i gotowe można zabierać.