To napisze ostatni raz!
1,8 TDCi nigdy nie miały DPFa!!! |
Cytat:
Tak więc - problem nie występuje (fakt, auto mam z roku 2007). |
Wszystkie foki po lifcie, to pewne i być może te przed liftem też mają już zabezpieczenie przed gaśnięciem.
Ja przy powiedzmy wyjeżdżaniu z garażu na pół sprzęgle jak za mocno po puszcze obroty same wskakują na ok. 1200 rpm - silnik dostaje wyższą dawkę paliwka żeby nie mógł zgasnąć, przy tym z rury leci wtedy piekna biało-szara chmurka :) |
Cytat:
|
Na samym sprzęgle, bez gazu, można dojść do 2 biegu bez problemów.
Zarówno na jedynce jak i na dwójce auto bez gazu jedzie równo. O gaśnięciu nie ma mowy. |
Cytat:
1.6 nie ma wyczuwalnej turbodziury, którą posiada 1.8 TDCi - większe turbo - większa bezwładność efekt do 1350 obrotów nic się nie dzieje gdzie w 1.6 TDCi 109KM przy 1100 masz już maksymalny moment! od 0-100km/h i Vmax praktycznie takie same wartości różnica 0,1s i 2km/h na korzyść 1.8. Mówię jako praktyk - jeździłem kilkanaście tyś. km dosłownie wszystkimi silnikami oferowanymi w FFII w tej chwili na codzień jeżdżę Focusem 1.6 100km i C-MAXem 1.6 TDCi 90KM. 1.8 TDCi zdecydowanie wolniej się nagrzewa zimą i jest dużo głośniejszy. 1.6 TDCi 109Km jak i 90KM w mojej opini są zdecydowanie "przyjemniesze". No i co najważniejsze 1.6 spali ci do 1,5l mniej na każde 100km przejechane w mieście - a to jest duża różnica. Najlepiej się przejechać jednym i drugim i wyrobić sobie opinię przed zakupem. |
[helm]
Żeliwny blok ma to do siebie że się dłużej nagrzewa to chyba proste, za to dłużej trzyma temperature, aluminium się wychładza szybciutko. Chodzi jak traktor bo to stare 8V a nie 16V jak w przypadku aluminiowców 1,6 i 2,0. 1,6 ma max moment od 1100 obr? A kto Ci takich bajek naopowiadał [rotfl]Przecież na takich obrotach to fakt że lepiej się zbierze, bo ma małe turbo, ale nie osiągnie max moemntu, dopiero przy ok. 1700-1900 już ma prawo ciągnąć max obrotem, choć zazwyczaj jest to ponad 2000 obr/min. Masz tutaj od heka wykres [zlosnik] http://www.focusklubpolska.pl/showpo...&postcount=435 |
Tak czytam ten post i czytam i..........strach się bać. Jeden awaryjny, drugi z filtrami ! To juz inaczej nie można ? Kupowanie 1.6 z tym filtrem to jakaś porażka ! Zakładając, ze kupimy bez wymienionego filtra i dolewając tego cholerstwa co jakiś czas mamy 5000 w plecy w 1 roku. Do tego dołóżmy jakaś niespodziankę (to prawie pewne) - turbinkę albo kółko dwumasowe - szok ! Proszę Was - użytkownicy nowszych fok - pocieszcie mnie proszę. Czy muszę zrezygnować z wymiany mojego auta na nowszego focusa ? Czy Ford zwariował ? Wszyscy dookoła jeżdżą i co ? Robią dobrą minę do złej gry ?
|
filtr mozna wywalic a pierwsze 1,6 z 2005 roku były bez filtra ;)
za to co w 1,8 mnie wkurza to krótka jedynka, w 1,6 można się rozpędzić nawet do 40km/h na jedynce a 1,8 ledwo sie toczy i już woła o dwójke |
No tak, ale chcę kupić auto z roku 2007-2008. Wywalenie filtra nie rozwiązuje problemu. Wczoraj rozmawiałem z kolegą, który powiedział mi , ze np do Berlina, do centrum, nie są wpuszczane auta nie spełniające Euro 4. Tak robi coraz więcej państw.
To niedorzeczność ze strony forda. Użytkownicy - piszcie. Z góry dziękuję. |
A to tylko Ford stosuje te filtry i inne rozwiazania?
|
no niestety nie, ale ze swojego auta jestem w 100 % zadowolony, chciałem wymienić na "nowszy model" a tu - bęc ! Takie przygody. Masakra !
|
Jezeli mialbym wybierac 1.6 czy 1.8 to bralbym 1.6 - chyba juz wyzej napisano dlaczego. Oczywiscie bez DPFA, a jak nie to dolicz sobie te 2 kola na wyciecie.
Ale generalnie uwzam, ze najbardziej warto kupic 2.0TDCI - zwlaszcza na trasy. A tak wogole, to czy musi byc Focus... wiesz, jak sam widzisz po forum sporo z nimi problemow i nie takie tam detale, a głównie: turbawki, zawieszenie z tyłu, amortyzatory, lozyska kol, lozyska polosi i...te drgania, drgania, drgania... I to w autach majacych ledwie 100 pare tysiakow. |
Po pierwsze ile z nich ma realnie 100 parę tysiaków.
Skończyła się era trwałych dieseli. Miałem służbowe auto z grupy VAG z dieselem i wcale nie było mniej bezawaryjne. Jedyna przewaga, to to, że tamte diesele są lepiej rozpracowane przez mechaników....... Takie generalnie pisanie o niczym. Na forum każdy pisze o swoich problemach, nie ma postów o bezproblemowej jeździe. Ludzie traktują takie fora jako info tylko o usterkach i problemach.... |
To ja się wypowiem na temat 1.6tdci 90KM bez PDF w standardzie...wg. mnie "najoptymalniejszy" silnik diesla w Focus-ie II...potwierdzam silnik jest mułowaty, ale do normalniej jazdy wystarczający. Niedobór mocy rekompensuję symbolicznym spalaniem, a jak brakuję mocy można przecież zawirusować żaden problem, z mojego egzemplarza po wczorajszym pomiarze wyszło 126,2KM, czyli całkiem przyzwoicie...
Polecam szczególnie osobom, które pokonują dużo kilometrów... |
To proponuje sobie poczytac np.o Octavi i silnikach TDI 1.9 - albo popytac znajomych. Te skody robia w firmach po 400 tysiakow bez problemu, a chodza calkiem przezwoicie. Zresztą Skoda dalej wrzuca je do II z jakiegoś zapewne powodu.
Przykładów jest oczywiscie wiecej. Focus autem flotowym nr.1 - tylko co Ford wymienia w tych autach w czasie przegladow gwarancyjnych...Pozniej sie mowi, ze to bez awaryjne auto... Ludzie otworzcie wkońcu oczy! Jak przecieka w aucie podłoga i producent nic nie robi to o czym to świadczy... Naprawdę poza korozją to no.1 była Foka I. Generacja mk2 przejęła tę renomę, ale czy słusznie... Mam znajomych, ktorzy maja Focusy i jakoś tak dziwnie ciagle z czymś się "bujamy" - co mieliśmy wszyscy pecha :-], może... Chociaż nie mogę narzekać bo znowu u mnie poważnych problemów nie było: łożyska obu kół, wylany amortyzator, druga rura intercoolera, ale auto miało pewny przebieg... 115 000km(od znajomej osoby) i to jest trochę rzenujące. A ostatnio dowiedziałem się, że zapiekły mi się śrybu w tulejach do regulacji geometrii...podobno to standard w Focusach :-) |
no właśnie czytałem o Octavii z silnikami 1.9. Strach się bać, jakie ceny ! A usterek wcale nie mniej jeżeli chodzi o to co pod maską. czy naprawdę producenci nowych aut mają wszystkich ludzi za baranów ? To przykre. Widzę, czytając internetowe fora i testy, ze nie ma dobrych i sprawdzonych aut. Ryzyko jest wkalkulowane w jazdę "w miarę" nowym autem. Kupujemy za ciężką krwawicę auta za 30-35 tys pln a producenci zdzierają z nas (to konieczność) po 5-10 tys za remonty tych nieudanych bubli.To celowa polityka ! Nie wierzę, żeby nie potrafiono skonstruować obecnie auta, które mogłoby jeździć bezawaryjnie. Co kupić ? Pozdrawiam !!!
|
Producentom samochodów (i nie tylko) zależy na sprzedaży nowych samochodów. Po 3~5 lat samochód musi się popsuć lub pogorszyć na tyle, żeby klient wymienił auto na nowe.
Jaki sens dbać o stare graty, skoro i tak Ci ludzie nie kupują części w ASO. Dość szlochania. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenie. "maureliusz" nie wypisuj bzdur o 1.9TDI. Miałem samochód z takim silnikiem jako służbowe. Jest to fajny silnik, ale tak samo awaryjny jak inne nowoczesne diesele..... |
Cytat:
|
Równie dobrze to co Ty piszesz może być bzdurą:-)-to się nazywa polemika i wyrażanie opini- to tak BTW.
Ja opieram się na opiniach ludzi których znam tak jeżeli chodzi o Skodę jak i o Focusa. No to może przejdzi do detali, skoro siliniki tak świetnie znacie. Szwagier ma Octavię z 2005 roku, ale benzynkę i nie robi w niej nic poza przeglądami, teraz już nawet nie w ASO. Porównując z moim Focusem ten sam rocznik: - chlapacze przód i tył wykonane perfekcyjnie. Nie dostanie się błoto, kamienie nic nie obiją - foka porażka, - spryskiwacze - woda nie przedostaje się na broki jak w foce - porażka, - oświetlenie tablicy rejestrayjnej - nie dostaje się woda i nie gnije jak w foce, - lakier - 10 razy trwalszy! Widzieliście kiedyś skodę bez lakieru na progu? A masę mam całą w odpryskach, - nie piaskuje tylnich drzwi dołem - temat poruszany na forum, - filtr przeciwpyłkowy - wymiana bez użycia narzędzi! Żadne podszybie nie odpada, żadnego pedału gazu nie trzeba odkręcać, - podłoga nie przecieka...no comments, ... mam wymieniać dalej? I to nawet nie musi być Skoda, nawet możemy z Pandą porównać. Ja naprawdę rozumiem, że może kalam własne gniazdo, bo sam jeżdże Focusem, no tabene było to moje marzenie... Jednak trzeba być obiektywnym i nie ma co pisać, że Focus jest rewelacja, super się prowadzi i nic tylko brać. Potem jeden z drugim pisze post na forum: Kupiłem miesiąc temu Focusa i mam wodą na dywaniku pasażera...co robić? Mam doświadczenie nawet w domu z kilkoma markami: Fiat, Ford, Peugeot, Skoda i niestety najwięcej muszę biegać koło swojego:-(( Dobra tyle w temacie i już nic więcej nie zamierzam dodawać. Każdy sam musi wybrać co dla niego dobre... |
To może warto zmienić na octavie póki jeszcze się nie przyzwyczaiłeś do foki? :D Dobrze piszą, może stare TDI były bezawaryjne, ale te nowsze są już bardziej zaawansowane techniczne i też się psują.
|
Cytat:
|
Odchodzicie od tematu!
|
Cytat:
Nie ma sensu wchodzić z takimi osobami w polemikę. PS. Każda dodatkowa dyskusja poza tematem, będzie skutkowała usunięciem posta. |
Cytat:
Jeżeli chodzi o słowa moderatora: Kup se Octawkę i spadaj na tamto forum???? Chamstwo i beszczelność!!! Ja rozumiem, mod ma zawsze rację, ale nie będzie mnie nikto obrażał. Każdy może mieć inne zdanie. Czy ja napisałem nieprawdę o Focusie. Dotychczas znałem tylko jedną partię polityczną, w której nie można było mieć własnego zdania. W tej sytuacji żegnam się z Wami. Było miło, ale mam swoje zasady i za takie forum dziękuję. Powodzenia z foczkami!!! |
Nic dziwnego, pewnie ten Focus był z Niemiec, jeżdżony w niedzielę do kościoła przez dziadka rocznik '20:lol: Widziały gały co brały.
Mój ma już 6,5 roku, 130kkm i jedyna rzecz na którą mogę w nim narzekać to krótka jedynka. Tzw. awaryjnością bije na głowę pozostałe auta które były w rodzinie, nawet te zachwalane VW młodsze i z mniejszym przebiegiem:) O 1.6 się nie wypowiem bo nie jeździłem, ale ta jedynka to na prawdę masakra jak się wsiądzie z innego auta:) |
Cytat:
a potem biadolisz poza tym łożysko i amortyzator to w 99% jazda po dziurach (być może poprzedni właściciel nie obchodził się odpowiednio z autem) rura intercoolera - niestety TTTM więcej awarii nie wypisałeś więc o co ten żal? odnośnie Cytat:
pewnie powinniśmy cię pogłaskać i poutyskiwać razem z tobą? moja ffi ma 120kkm (z czego 90% najechane w warszawskich korkach - to tak jakby smigała ze 200kkm po gładkiej niemieckiej autostradzie) wymieniałem dwumasę (traktuje jak element eksploatacyjny - kupując wiedziałem, że do 150kkm wytrzymują przy mieszanych przebiegach) dodatkowo - zawór na pompie i sprzęgiełko alternatora (niestety jak się stoi w korku, to cały osprzęt pracuje, a kilometrów nie przybywa) i jak czytam to forum od kilku lat, to 90% użytkowników ma podobnie |
To może dodam swoje 5 gr. W firmie przewalały się różne auta. Były astry, passaty, mondeo i focusy. Kumpel, który zajmuje się flotą najbardziej chwalił focusy. Zero problemów w 10 szt.
Potem zmienił się właściciel, zmieniła się polityka i forda zastąpiły octavki 1.9TDi. I albo mieliśmy pecha i każde z 10 szt jest jakieś wybrakowane, albo opowiadania o bezawaryjności tych aut można między bajki włożyć. Padały pompy wody chyba z 4, podobnie z pompami paliwa, dwumasa przy 60tys też się rozleciała chyba w 2 autach, pomijając duperele jak odklejające się listwy na drzwiach. Oj często bywają w serwisie. |
wracamy do tematy - 1.8 tdci vs. 1.6 tdci [nunu]
|
Cytat:
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 13:34. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.10
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.