Luzująca się górna nakrętka amortyzatora
Witam szanownych forumowiczów,
Jakiś miesiąc temu wymieniałem przednie amortyzatory łącznie z poduszkami- łożyskami, nowe odboje osłony idt.Wszystko firmy KYB. Problem pojawił się po jakiś 1000 km. Z prawej strony na nierównościach lub ostrych szybkich lewych zakrętach z prawego koła dochodzą metaliczne stuki. Podjechałem z tym do tego samego mechanika który zakładał mi te amortyzatory i stwierdził, ze odkręciła się górna nakrętka amortyzatora. Dokręcił ją, ale dziś po przejechaniu kilkudziesięciu kilometrów znów tłucze Mam nawet wrażenie, że bardziej. Powiedzcie mi, jak to możliwe , ze nowa nakrętka z nowego amortyzatora się wykręca? Dać tam jakąś kontrę? Przerabiał, już ktoś podobny temat? Z góry dzięki za pomoc |
Loctite
|
Cytat:
|
Może trafiła się jakaś lipna. Daj nową samohamowną i tyle.
|
Byłem wczoraj u mechanika. Zmieniliśmy nakrętkę na nową. Dokręcił ją porządnie ale niestety nadal puka. Może trochę słabiej ale jednak puka. Wygląda to tak, jakby mimo przykręcenia amortyzatora do łożyska do oporu nadal pozostał jakiś luz. Nakrętki nie można już bardziej wkręcić.
|
Jest jakiś powód dla którego ludzie wymyślili klej do gwintów, podkładki sprężyste i śruby samoHamowne. Może tolerancja wykonania gwintu na sztycy jest słaba albo jest zmęczony lub zerwany. Może np rozwalona poduszka z łożyskiem obrotowym ma luzy i śrbka będzie się luzować.
|
Cytat:
|
ja u siebie też wymieniłem jakiś czas temu amortyzatory i całe górne mocowanie. nakrętki też się odkręciły z obu stron. nie powinny się odkręcać. ale doszedłem do tego że to wina jest chyba otworu w który wchodzi śruba amortyzatora, jest za duży. a przeciążenia są duże. i ciągnie raz w jedną a raz w drugą stronę. i nakrętka się luzuje. ja u siebie wymyśliłem że wspawam podkładkę grubszą o średnicy gwintu i dodatkowo dam klej na nakrętkę tak dla pewności.
|
Cytat:
A tej chwili jestem po kilkudniowych testach. Pod nakrętki podłożyliśmy podkładki, przykręciliśmy to mocno a na nakrętce i gwincie amortyzatora zrobiliśmy znak farbą. Nakrętka nie zmieniła pozycji względem amortyzatora - czyli wychodzi na to, że się nie odkręciła. Jednakże, pukanie nadal pozostało ale mam wrażenie, że teraz w cieplejsze dni występuje sporadycznie i jakby puka ciszej. W czasie gdy zakładałem temat temperatury na zewnątrz oscylowały w granicach 0 i wtedy też to pukanie było zdecydowanie głośniejsze i takie bardziej jakby metaliczne... W tej chwili czekam na chłodniejsze dni :) pozdrawiam |
Jestem prawie przekonany w 100%, że stuki nasilają się wraz z spadkiem temperatury. Dziś przy temperaturze +6 st słyszałem zdecydowanie więcej i głośniej stukanie w stosunku do dnia wczorajszego (+12 st.)
|
to na pewno będzie bo guma w łożysku amortyzatora przy niższej temperaturze staje się sztywniejsza, twardsza i nie ma już takiej amortyzacji jak jest cieplej. u mnie na razie dokręciłem tylko śruby i na razie cisza zobaczymy jak pojeżdżę jeszcze trochę. jeśli zacznie znowu stukać to zrobię tak jak napisałem wyżej.
|
tema do zamknięcia. Okazało się, ze jedna poduszka była walnięta. "Odkleiła" się wewnętrzna metalowa tulejka od części gumowej i to pracowało niezależnie od ruchów amortyzatora.
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 09:30. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.10
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.