Zwiekszenie mocy w 1,4L
 

Mam powazny problem. jakis czas temu kupilem FF z silnikiem 1,4L :x ;( niestety z1,4 wtedy akurat taki byl mi potrzebny bo jechalem na studia do wawy i potrzebny byl ekonomiczny samochod. teraz przekonalem sie do Fordow bo wczesnij myslalem ze to samochod na rok gora dwa. teraz chce cos z nim zrobic zeby jezdzil a nie sie toczyl bo poz asilnikiem wszystko jest OK tylko te 75Km......... :cry: :oops: :cry: :oops: zastanawiam sie teraz nad jakas turbina cos z dolotem, zmiana walkow ale boje sie ze wydam 10 tys i okaze sie ze bede mial 100Km co moglbym uzyskac kupujac nowy silnik 1,6 :( czyli nijak oplacalna inwestycja w zwiazku z tym proszeo jakas rade co moge zreobic zeby wkoncu"jezdzic" a nie przy wyprzedzaniu zastanawiac sie czy nie lepoiej wysiasc z wozui go popchnac. Powanie mysle na zmiana samego silnika ale boje sie ze kupie jakiegos zloma zatartego moj ma przebieg jakies 35000. Co wy proponujecie, oczywiscie wszystko whodzi w rachube poza rozstaniem sie z foczka;)

dodam jeszcze tylko ze interesuje mnie znacznie wiecej niz tylko 100Km ale za rozsadna cene. myslalem tak cos kolo 180;) tyle ze to juz bedzie raczej bardziej na przyszlosc narazie uzbieralem na optyczna modyfikacje i cos nadobry poczatek na zwiekszenie mocy.

180KM z 1.4 l (czyli ok. 130KM z 1l pojemności) za rozsądną cenę możesz włożyć między bajki :twisted: Nawet gdyby udało Ci się tego dokonać musiał byś się liczyć za spalaniem 20-30l/100km i skrócona żywotnością silnika do kilku może kilkunastu tysięcy.
Jeżeli chcesz osiągnąc moc ok.180KM bez zmiany samochodu to pozostaje Ci tylko swap na np. ST170. Więcej szczegółów znajdziesz w archiwum.

Jak już zejdziesz na ziemie raczej zastanów się nad zmianą samochodu lub z pogodzeniem się z parametrami samochodu :idea:

Faktycznie, jeżeli chcesz rzeczywiście osiągnąć 180KM to chyba raczej pozostanie to w sferze marzeń, ciężko tyle wyciągnąć nawet z 1.6 bez turbiny i wymiany większości elementów... A jaki masz budżet, tj, ile realnie możesz na to wszystko wyłożyć? Zweryfikuj swoje oczekiwania co do mocy, to może jakoś będziemy w stanie Ci pomóc...

...napisałeś tam 180KM ??? :shock: :D
przecież ten samochód z 1.4 to będzie jedmorazówka
myślę że jest to czysta abstrakcja, jeżeli niezadowala Cię przyrost
ok.20-30% mocy to szkoda Twoich pieniędzy i nerwów.
Wiem że pewnie nie to Cię interesuje ale pozostaje zmiana tylko
na coś większego - to chyba będzie bardziej racjonalne rozwiązanie.

dlatego napisalem ze powazniemysle tez o silniku, bo nie interesuje mnie wydac10 tys zeby uzyskac 130-140Km a za rok cos odloze i bede chcial wiecej i wtedy okaze sie ze musze zaczac od nowa kupujac nowy silnik :(
Preciez wiem ze z1,4 to raczej nei da rady wyciagnac choc jak ktos sie uprze to i wyciagnie 200 kwestia wyobrazni i trwalosci. dlatego licze ze ktos cos podpowie moze sam robil

Gościu z Grecji wyciągnął 210KM z silnika 1.4 (z turbiną). Nie znam kosztów, wiem że wiązało się to z wymianą praktycznie wszystkim elementów seryjnych. Podobno jest to najszybszy Focus 1.4 w Europie... Modyfikacja 1.4 (a nie np. 2.0) wynikała z systemu podatkowego faworyzującego mniejsze silniki.

Tak czy inaczej powodzenia!

masz moze jakis adresstronki gdzie moglbym poczytac o tym wynalazku;)

Powinno być opisane gdzieś tam:

http://www.clubfocus.gr/forums/

Nie znam greckiego, więc nawet nie wiem gdzie szukać... Stamtąd napewno pochodzi to zdjęcie:

http://img235.exs.cx/img235/7349/grturbo144bx.jpg

Jeżeli masz 10 tys. do zagospodarowania to chyba lepiej sprzedać tego Focusa co masz, dołożyć te 10 tys. i kupić drugiego z mocniejszym silnikiem. Wyjdzie zapewne taniej i praktyczniej niż kombinowanie np. z przekładaniem silnika.

To taka moja refleksja po przeczytaniu tego wątku :D Może zbyt pragmatyczna?

Pozdrawiam,
Kuba

Co do silnika 1,4 i przeróbek...zgadzam się z Kubą

sprawdzalem wczesniej oferty na allegro i jest jeden taki co mnie by krecil http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C110054 drozsadna cena w stosunku do przebiegu. tylko ze ze zmiana jest ten problem ze musi miec homologacje na ciezarowe, poprostu to ma byc TIR ktory jest zarejestrowany na firme takie to debilne w polsce przepisy ze nawet samochodu nie mozna spokojnie "robic". co sadzicie o tej foczce???????

Temat swapa byl juz poruszany. Za 10 tys dodatkowo to mozesz sprzedac i kupic z wiekszym silnikiem i do tego nowszy.

Nawizujac jeszcze do pierwszego posta to...
Jakze mylne jest podejscie "mniejszy silnik - mniejsze zuzycie" szczegolnie gdy ktos lubi naciskac ten prawy pedal. Z doswiadczenia wiem ze Sierra 1.6 na trasie W-wa - Gdansk pali wiecej niz 2.0 z tym samym kierowca. Slabszy silnki sie mocniej depcze a wtedy zuzycie rosnie.

jezeli mialbym kupowac to wlasnie chyba tego ze wzgledu na mozliowsci modyfikacji mozna uzyskac ok 20-30Km za grosze "instalujac" tylko chipa no i optycznie nie powiem podoba mi sie, zawsze chcialem miec czarnego :D :D :cry: :cry: :cry: a jezdze srebrnym z silnikiem od kosiarki i to elektrycznej. zastanawiam sie ile wyniosla bymnie wymiana focusa(ale fajnie zabrzmialo) ten 34000 a za ile opchne 1,4 2002 r. Moze jest jakis chetny oddam w "szybkie" rece a raczej nogi co by go przy przyspieszaniu dobrze pchaly;)

Jesli jezdzisz po miescie ( do czego ten samochod w znacznej mierze przy zakupie mial sluzyc) to faktycznie mniej pali. ale niestety jak wsiadlem do ojca passata 1,8T po chipie z 200 KM i pozjezdzilem przez 2 tyg a pozniej powrot do codziennosci czyli foki to mialem wrazenie ze moj Ogar szybciej przyspiesza. a szpalanie w miescie - 14-16L a jak ja jezdzilem 220Km przejechalem na pelnym baku a foczka ze swoim kosiarkowym silnikiem 8 czyli rozniaca 3krotna

Bita jak 2+2. Jak dobrze zrobiona to pol biedy ale jak kiepsko to nalezy obchodzic z daleka.
Sa dwa rodzaje sciagaczy.
:arrow: Osoby ktore kupuja w DE uszkodzony samochod zeby sobie zrobic i nim jezdzic.
Robia z zasady pozadnie bo po co jezdzic zlomem. Kupuja samochody delikatnie uszkodzone i wychodzi im taniej niz w Polsce ale bez rewelacji.
Patrz przyklad - ja.
:arrow: Handlarze.
Kupuja samochdy takie na ktorych najwiecej mozna przyciac czyt. fest rozwalone. Robia oby taniej. Poduszek nie wymieniaja - wkladaja zaslepki. Pozniej puszczaja do ludzi i sciemniaja ze nie bity. I powstaje taki czteroslad....

Moje zdanie jest takie ze jak kupic z DE to albo samemu sprowadzic albo od kogos kto sprowadzil i naprawil by samemu jezdzic.

jakbym nawet kupowal to mam pod reko dobrego mechanika ktory bez problemu powie czy bita czy nie gosciu zna sie na robocie sam kiedyssciagal z RFN-u i robil porzadnie terazzyje z tego ze naprawia juz sciagniete i "doradza" przy zakupie

I tak i nie...
Wiadomo tunningujesz pali wiecej... Pewnie jak bys jezdzil seryjna 1.8T palil by mniej.
Ja mam silnik 1.6 w automacie i aktualne moje zuzycie wg. kompa to 12,5 l. Skoro Tobie w miescie pali 8 litrow to chyba jezdzisz dosc spokojnie. Czy oby napewno potrzebujesz tej mocy?

8 jest przy spokojnej jezdzie. a tak mam kolo 10 czasem troche wiecej a najbardziej moc potrzebna jest mi na E7 bo wiadomo jakie mamy drogi itp. itd. a wez wyprzedz takiego long vehicla z 75Km wydaje sie wtedy jakby ciagnal sie w nieskonczonosc;(

Ja tam za koninem jak jechalem DE tym ze stopki na sprzedaz to ladnie smigaly TIRy. Co prawda gdyby bylo o kilka konikow wiecej pewnie migaly by jeszcze ladniej. Choc Rover 75 sie zbieral podobnie do mojej 13'sto letniej 72 konnej maszyny :) Jak sie rozbrykal to leci, gorzej bylo na pustych odcinkach. Kiedy trzeba bylo go rozpedzic....