Wosk Fusso Coat 12 month... warto? + jaki Quick Detailer?
 

Szukam wosku tak do 100zł.
Do tej pory używałem już Collinite 476 i Finish Kare 1000P...

Teraz zastanawiam się nad tym japońskim wynalazkiem Fusso Coat 12 month do jasnych kolorów.
Czy ktoś używał i ma jakieś porównanie?

Druga sprawa to Quick Detailer, ale jaki? Co polecacie?

Ten wosk jest dobry i wytrzymały, tylko wszystko zależy od tego, czy odpowiednio przygotujesz powierzchnię... Domyślam się, że skoro działałeś już z Colim to pewnie używałeś glinki, cleanera, coś do odjałowienia powierzchni po cleanerze aby na jałowy lakier położyć sealenta... Fusso to typowy syntetyk także polecam Finish Kare 425 Extra Slick.

A jak z przyciąganiem kurzu przez ten quick detalier? Zależy mi żeby za bardzo nie przyciągał, bo niektóre przyciągają...

FK 425 ze względu na mniejszą elektrostatyczność jest polecany do pielęgnacji właśnie Coliego 476, który potwornie ciągnie kurz... Ja na zimę polecam Coliego 845 Insulator Wax - mocarny posiedzi nawet i przez całą wiosnę :)

Jak położysz Fusso daj mu odpocząć co najmniej 2-3 tygodnie.
Sam wosk,mówiąc szczerze znakomity,bardzo wydajny,rewelacyjne odpychanie wody,dla wzmocnienia efektu kładę co jakiś czas WetCoat Gyeon-a.

QD ostatnio miałem okazję porównać Sonaxa BSD i Good Stuff Chetach speed i oba świetnie kropelkują siedzą już 3 tydzień(specjalnie nie myję:D) tylko GS nakłada się jakoś przyjemniej i pachnie słodko.

Fusso super wosk tylko trudny w aplikacji. Wymaga przylozenia sie do tego procesu. Trzeba go nakladac ruchami krzyzowymi i cienka warstwe uwazajac by nie nakladac go za grubo, wtedy zostaja jakby plamy itp

Czyli Fusso Coat 12 month + Finish Kare 425 Extra Slick będą dobrym połączeniem?

Każdy wosk powinno się w ten sposób nakładać, ruchami krzyżowymi oraz cienką warstwą. A dla pewności zabieg powtórzyć dwa razy.

Ja z fusso nie miałem żadnych kłopotów.Aplikacja i docieranie - bajka. Trzymał się ok 9 miesięcy na aucie.

KrisSz czy nowicjusz jak ja nie będzie miał z aplikacją i dotarciem ?
I drugie pytanie do tego wosku jaki ręcznik , na razie budżetowo ?
Przeglądam kilka:
http://autonablask.pl/produkt/wet-wet-look-jasmine/
http://autonablask.pl/produkt/chemic...y-60cm-x-40cm/
http://autonablask.pl/produkt/poorbo...-blue-70x40cm/

i dodatkowo do wycierania i szybkiego osuszania z wody:

http://www.detailer.pl/sklep/recznik...ffy-dryer.html

Fluffy - bardzo fajny ręcznik na początek, tylko trzeba o niego dbać aby nie stwardniał, ja przepłukuję go w misce z Mydłem szarym marki Biały Jeleń.

Co do ręcznika, WWL ciężki do kupienia bo pustki w magazynach. Ale jak masz możliwość weź Mega Plusha od Poorboysa ;)

Ja nie miałem żadnych kłopotów (pamiętamy tylko żeby nie nakładać wosku "na słońcu" ani na nagrzaną blachę. Ręcznik - dowolna mikrofibra nawet z supermarketu (no może będzie potrzeba ich więcej niż "markowych" mfibr)

Czy będzie jakaś znacząca różnica jeżeli chodzi o efekt końcowy przy nakładaniu Fusso na krzyż tak jak tu to robią:
https://www.youtube.com/watch?v=15EWWlUHhyo

lub tak normalnie standardowo okrężnymi ruchami?

Nie będzie różnicy,to nie kwarc,byle byś nie nawalił zbyt dużo towaru bo się natrzesz jak szalony. Istotą aplikacji wosku (zwłaszcza tego),tak jak pisali przedmówcy,jest równomierne nałożenie,technika nakładania generalnie nie ma znaczenia (wiem to z doświadczenia) - chyba że masz czarne auto i nakładał będziesz Fusso do ciemnych lakierów przy wysokiej temperaturze (wtedy powstają mazy,cienie itp.).
Pamiętaj że na jedną aplikację wosku Soft99 zużywasz średnio od 6 do 9 gramów. To naprawdę w zupełności wystarcza.

To mój Panther black to cieniutka wartswa na krzyż co ?

miałem z tym ogromny problem jak kładłem na czarnego Jaguara kolegi, temperatura w podziemnym garażu około 20 stopni. W paru miejscach widoczne były owe ciemniejsze plamy. Sądziłem, że nie dostatecznie wytarłem wosk ale nawet pod palcem nie chciało schodzić.

Blacha mogła być za gorąca, też przez to przechodziłem na Pb.

Pytanie jeszcze jak lakier był przygotowany / oczyszczony. Jak był słabo oczyszczony to mogą być "efekty specjalne". Generalnie z tym woskiem jakiejś wielkiej filozofii nie ma....

Zgadza się,filozofia się pojawia jak ktoś chce przedobrzyć.

Być może na jasnych kolorach nie ma problemu, ale nie ja jeden męczylem się z nim na PB.
Lakier był przed tam glinkowany, umyty i wyczysZczony cleanerem od car pro.

Ja mam akurat kolor biały, przed woskiem glinka i IPA, temperatura przy aplikacji wosku około 15 stopni

Powiedzcie mi czy wystarczy jedna warstwa Fusso czy dać dwie?
Miałem taki plan że w np jednego dnia dam jedna warstwę a na drugi dzień drugą.
Jest sens czy wystarczy jedna?

Glinkę to rozumiem, ale żeby piwem auto polewać?[poebao]

To co IPA nie bardzo?

Jedna warstwa w zupełności wystarczy.

Pamietajcie, ze Fusso powinno nakładac sie zwilzonym (wodą) aplikatorem - wtedy warstwa jest jak najciensza i rowno rozlozona - odczekac wystarczy okolo 10 minut - czyli jak zaczynalismy od maski a skonczylismy na tylnym zderzaku to od razu praktycznie mozna polerowac maske

A nie pomyliłeś z New SOFT99 series , jeśli chodzi o nakładanie ? Pytam bo na filmach nie widać żeby zwilżać aplikator

Ja nakładałem kolistymi ruchami bez namaczania. Chyba że lakier u mnie jest jasny i nietypowy to może mam inaczej niż reszta ;-). Poza tym od roku leży u mnie UNC-r i raczej auto tylko myję :-)

Zwilżony aplikator sprawdza się gdy jest zaschnięty (zabity/zapchany woskiem). Świeży,używany,niezaschnięty aplikator nie ma potrzeby zmaczania.

Fusso juz leży na aucie... powiem że nieźle kropelkuje...
Łatwość nakładania/przecierania według mnie taka sama jak np Coli476...
tylko aplikacja na białym kolorze jest dokuczliwa, bo ledwo widać gdzie już się nałożyło wosk a gdzie nie...

A powiedzcie mi jaki szampon polecacie do tego?
Ale nie taki za bardzo grube pieniądze...