1.8 TDCi - nierówna praca na biegu jałowym
 

Cześć!
Przewertowałem mnóstwo wątków ale nic podobnego nie znalazłem.

Ford Focus 1.8tdci 115KM,2009r., przebieg: 220tys. km

Problem występuje tylko na wolnych obrotach. Z tego co pamiętam pojawił się gdy temperatury na dworze spadły poniżej 10*C.
Filtry wymienione pod koniec sierpnia 2017 - od tego czasu zrobione prawie 10tys. km
EGR zaślepiony mechanicznie.
W sierpniu 2017 aktualizacja ECU w nieautoryzowanym serwisie.

Paliwo na jakim jeździ to BP ULTIMATE
Pali od strzała. Mocy nie ubywa. Nie dymi.
Napięcie aku 12,6V, altka 14,3
Na kompie 0 błędów.


Do tej pory:
Diagnoza komputerowa nie wskazała jednoznacznej przyczyny.
Zregenerowano 2 wtryski(3 i 4 cylinder) - 2 były w porządku.


Objawy:
https://www.youtube.com/watch?v=c_zXvZu-x4g
Opis:
Wygląda na to jakby na wolnych obrotach były zbyt małe dawki paliwa. Im silnik mniej obciążony tym dawki mniejsze. Włączenie podgrzewania
przedniej szyby powoduje ustabilizowanie obrotów - dawka paliwa zostaje zwiększona. To samo jest po uruchomieniu silnika dopóki są załączone świece żarowe lub podczas intensywnego kręcenia kierownicą lewo-prawo. Na filmie gdy wciskam sprzęgło spalanie chwilowe zaczyna schodzić nawet do 0.3l/h (silnik ma lżej bo wałek w skrzyni się nie obraca).
Regeneracja wtrysków przyniosła tyle, że teraz pomimo rozgrzanego silnika problem dalej występuje. Wcześniej po rozgrzaniu nie występował.
Oto dowód:
https://www.youtube.com/watch?v=mOle2h_Rv0s

Na tyle ile się znam a wciąż się uczę, za przyczynę podejrzewam jeszcze:
-Oprogramowanie
-Zaślepienie EGR'a
-Zawór regulacyjny na pompie CR
-Katalizator

Może ktoś z Was spotkał się z takim problemem. Proszę o wskazówki.

Wykluczyłem wszystkie powyższe. Problem nadal występuje. O ile dobrze pamiętam problem zauważyłem jakoś po wymianie poduszek silnika i skrzyni...

a ja obstawiam że regenerowane wtryski mają inne dawki niż dwa pozostałe , jestem tego prawie pewien

Dopuszczam taką możliwość..lecz ostatnio jak były dodatnie temp zajrzałem pod spód auta a tam zalane wszystko olejem łącznie z paskiem osprzętu. Zdjąłem koło i nadkole. Starałem się jako tako obmyć silnik wodą z płynem do mycia naczyń + szmatka i wycieranie...akurat nic innego nie miałem pod ręka. Potem wszystko spłukałem spryskując czystą wodą. Zanim jeszcze wyschło odpaliłem silnik i ku mojemu zaskoczeniu chodził gorzej niż sieczkarnia tzn. objawy się nasiliły. Nigdy wcześniej tak nie było, zawsze po odpaleniu dopóki świece działały chodził normalnie...wtf?