Szarpanie TDCi
Witam
Wstawiam pytanie kolegi Rafala, ktory mial problem z zalogowaniem sie i napisaniem wiadomosci. Prosi o pomoc, jego nr GG to 4759986 OD 1,5 MIESIĄCA JESTEM UŻYTKOWNIKIEM FOCUSA 2002 1,8 TDCI 115KM (81TYS/KM) KILKA RAZY ZDARZYŁO MI SIE ŻE PRZY ~2000OBR/MIN ZACZYNA SZARPAĆ AUTEM, DOŚĆ MOCNO-PRZÓD/TYŁ !(JAK TO WYSTĄPI TO CIĘŻKO JEST PRZEJŚĆ PRZEZ TE 2000OBR, SZARPIE JAK CHOLERA, CIEKAWE JAK SIE BEDZIE WTEDY ZACHOWYWAŁ NA ŚLISKIEJ NAWIERZCHNI?). BYŁEM W SERWISIE FORDA PODŁĄCZYLI GO POD KOMPUTER I POWIEDZIELI ŻE WSZYSTKO OK (ZROBILI TYLKO UPGRADE OPROGRAMOWANIA). WYMIENIŁEM W NIM FILTR PALIWA, PASEK ROZRZĄDU I NAPINACZ. DO ZJAWISKA DOCHODZIŁO TYLKO NA CIEPŁYM SILNIKU, AUTKIEM ROBIE DZIENNIE 70KM A ZDARZYŁO MI SIE TO JUŻ 4 RAZY. WRZUCAM MU WTEDY LUZ I JAK WCISNE GAZ TO BEZ PROBLEMU PRZECHODZI PRZEZ TE 2000 OBROTÓW. AUTO NIE TRACI NA MOCY TANKUJE NA SCHELLU. WLAŁEM OSTATNIO DO PALIWA JAKIŚ DODATEK DO CZYSZCZENIA WTRYSKÓW I MIMO WSZYSTKO NIE USTĄPIŁO. TERAZ JADĄC CZEKAM KIEDY ZNOWU - MAKABRA.(mam nadzieje że nie pompa wtryskowa) CZY KTOŚ JEST MI W STANIE POMÓC, czytałem na forum że może to przewody? |
Mam kombi TDCi 115KM 2002 U mnie zaczynało sie podobnie. Wysoki bieg, rozgrzany silnik, niskie obroty i to szarpanie.
Obecnie zdarza sie także zaraz po uruchomieniu silnika (zimny silnik) i na wszystkich biegach. Z tym, że raz jest wszystko ok, a są momenty, że szarpie. Przy wyłączaniu silnika niekiedy też szarpnie. Jest coraz gorzej więc nastawiam się psychicznie na wymianę koła zamachowego i pozbycie się tego dziadostwa. |
Cytat:
|
Witam, ja też mam tdci 115km 2002 rok :) I też mi czasem szarpie, ale z kolei tylko na zimnym silniku zaraz po odpaleniu. Komputer w serwisie oczywiście nic nie wykazał tak jak moglem się spodziewać, samochód po gwarancji. Z tym że ja u siebie mam zdiagnozowane uszkodzenie jednego wtryskiwacza (ma zdecydowanie większy powrót paliwa niż pozostałe) i szykuje mi się jego wymiana lub regeneracja. Swoją drogą czy regenerował ktoś kiedyś wtryskiwacze w tym samochodzie?
|
Cytat:
|
Witam, też TDCI 115PS, 2002, czasem szarpie w okolicach 2000 obr/s ale wg. mnie to pada elektroniczny pedał gazu( powycierały się "blaszki").Trzeba rozejrzeć się za nowym pedałem lub na początek podmienić od "sprawnego" autka i zobaczyć co się dzieje.
Koło zamachowe wymieniałem rok temu, po tym jak przy gaszeniu autka było słychać charakterystyczny "zgrzyt". |
Ja bym stawial po pierwsze na pedal gazu - poeksperymentuj sobie: zapnij 'czworke' przy 1500 rpm i raz przyspieszaj delikatnie naciskajac pedal, potem srednio i trzymajac, albo wciskajac go stale (u mnie w pewnym miejscu wystepowal objaw jak bym odpuszczal gazu :? ) a na koniec pedal w podloge
Jak nie pedal to wtryski do kontroli. Kolo zamachowe raczej nie ma zadnych powodow (nawet gdyby wszystkie sprezyny byly pozrywane) zeby akurat w okolicy jakichs obrotow szarpac, no chyba ze szarpie uklad wtrsykowy a padniete kolo poteguje efekt :( [ Dodano: Pią 21 Kwi, 2006 10:45 ] Dostalem poczta odpowiedz/dalszy ciag watku, wiec go wklejam na prosbe kolegi Rafala: WITAJ TO JA MAM TEN PROBLEM NA KTÓRY DAŁEŚ ODPOWIEDŹ NA FORUM > (http://forum.focusklubpolska.com/viewtopic.php?t=10016) > NIE MOGE PISAĆ NA FORUM, JAKIES PROBLEMY Z LOGOWANIEM. ALE DO RZECZY. > DZIŚ WRACAJĄC DO DOMU PO WYPRZEDZENIU SILNIKIEM SZARPŁO I ZGASŁ (ZAŚWIECIŁA > SIE ŚWIECA ŻAROWA), ZJECHAŁEM NA POBOCZE. > I PRÓBA ODPALENIA 1, 2.. 5 I NIC. ZADZWONIŁEM PO TEŚCIA I MNIE SHOLOWAŁ DO > GARAŻU. CAŁY W ZŁOSCI CHCIAŁEM MU POKAZAĆ ŻE NIE ODPALA I PONOWNIE > PRZEKRĘCIŁEM KLUCZYK..... A TU WSZYSTKO W PORZADKU?????. CO JEST GRANE??, > PROSZE CIE KOLEGO O POMOC!! > SILNIK BYŁ CIEPŁY BO PRZEJECHAŁEM JAKIEŚ ~15-20KM > JESTEM RAFAŁ, DZIĘKI ZA SUGESTIE, JEŚLI JEST MOŻLIWOŚĆ W PRZYPADKU GDYBYŚ NIE > ZNAŁ PRZYCZYNY PROSIŁBYM CIE O DOŻUCENIE TEGO TEKSTU DO TEMATU, Z GÓRY > DZIEKI! Jak juz mu odpisalem mail'em, wyglada mi to na problemy z immobilizerem, ale trzeba by zaczac od sczytania bledu ktory mu wyskoczyl, zeby nie gdybac bezspodstawnie :? |
mialem dokladnie to samo - wlasciwie mam do dzisiaj w 1.8 100km tdci. Przeszedlem cala sciezke zdrowia: sprawdzenie cisnienia na wtryskiwaczach, przeplywomierz przy filtrze powietrza, filtry, pedal gazu itd. ... no praktycznie chyba wszystko co sie moglo kojarzyc z tym objawem. Pozwolili mi zagladac przez ramie wczasie diagnostyki i wyniki na wlasne oczy widzialem ze byly WZOROWE. Jedyne czego sie dopatrzyl mechanik (swoja droga pierwszy i jedyny raz spotkalem w ASO goscia, ktory naprawde chcial zdiagnozowac problem i doprowadzic do rozwiazania !) to bylo zle zaprogramowane przelozenie na 5 biegu. Po przeprogramowaniu niby sie troche poprawilo ale nie na dlugo :-) W koncu sie wyluzowalem i nie zwracam na to uwagi. Przepis na wywolanie tego efektu szarpani: jedziemy po plaskim ok 2000obr/ min. na 5-ce i nie puszczajac gazu szybko wciskamy sprzeglo i natychmiast je puszczamy. Szarpanie murowane :-) Moim zdaniem to po prostu spadek mocy bo w tym zakresie obrotow konczy sie slynna "dziura" tdci. Moze nie do konca ktos wystopniowal skrzynie biegow i tyle...
|
testwoałem dzisiaj ten "przepis" i nie mam dobrych wieści dla was...
u mnie nic takiego się nie dzieje, fakt, że mam na razie 35kkm przejechane, więc może trochę mało.. czytając to forum jestem strasznie wyczulony na szarpanie w tdci (wiadomo o co chodzi :-( ) |
spoko. kupilem samochod jak mial 58kkm. objaw zauwazylem ok. 60kkm a dzis mam po roku ponad 130kkm bo dosc intensywnie go uzywam. tankuje, zmieniam olej, ostatnio robilem rozrzad... poza tym nic sie nie dzieje. Tak a marginesie (poniewaz to moj kolejny samochod) zauwazylem, ze przy ok. 90kkm przechodzi przeczulenie w kwestii szarpania, nierownej pracy silika itp bzdurach :-).
|
miałem też to samo co wy :-D , miałem te objawy tylko na początku posiadania mojej foki, {przesiadłem sie z fiata-benzyna na foke tdci} i nauczyłem sie własciwie operowac sprzęgłem - właściwy bieg-obroty-wysprzeglanie, panowie kierowcy nauczcie sie jeżdzić na własciwych biegach i dobrze wysprzęglać to sie wam auto naprawi HAA HAA, a moja żona też tak miała ale również sie nauczyła jeżdzić foczką i tego nie ma, :-D hahahahahahaha
|
No dobra chłopaki, może coś pomogę niektórym, byłem dziś sprawdzić wtryskiwacze i okazało się że to nie one. Mechanik męczył się prawie przez godzinę z moją foką aż w końcu udało się dojść co było przyczyną ...
przypomnę tylko, że u mnie na gorącym silniku w okolicach 2000 obr/min na wysokich biegach występowało szarpanie, dodatkowo silnik był głośniejszy, wyraźnie słabszy no i palił o wiele więcej (nie wiem o ile, nie mam kompa pokładowego, ale wskaźnik paliwa o wiele szybciej dążył do zera) ... a przyczyną było odłączenie się przewodu/rurki/węża gumowego od turbiny za pomocą którego komp odczytuje ciśnienie w układzie dolotowym - mam nadzieję że nie przekręciłem czegoś, jestem informatykiem a nie mechanikiem :lol: . Wg wskazań czujnika ciśnienie ciągle było w okolicach 100kPa, nieważne czy pedał gazu był w podłodze czy nie. Ponowne podłączenie zmieniło auto nie do poznania, nareszcie zbiera się od 2000 obr/min jak należy, ustało szarpanie i jestem pewny że spadnie zużycie paliwa [bigok] Także sprawdzcie, czy czasem u was też ten kawałek węża/rurki/przewodu nie przegnił po zimie, bądź właśnie jest w stanie rozkładu i stąd te wahania odczytu ciśnienia powodujące szarpanie. A pomyśleć, że chciałem zaślepiać EGR ... |
czyli jednak diesel jest niezły :-) naprawia się go jednym śrubokrętem :-)
czarnowidztwo w kont i sprawdzać najprostsze rzeczy a nie kombinować "skąd wytrzasnąć tanią szynę CR..." |
Cytat:
powiedzieli mi, że jak zacznie świszczeć za głośno i tracić moc, to znak, że rura dziurawa... czy to to samo co u ciebie Malongi? |
Cytat:
|
Co do gumy, to mnie spadł po wizycie w warsztacie, bądź nie został założony wężyk podcićnienia na rurze dolotowej do interkulera (jak się zdejmie osłone silnika, to po lewo) i fura chodziła jak żółffff... jelczem z wapnem by mnie wziął.. :mrgreen:
Teraz jest oki. [ Dodano: Czw 04 Maj, 2006 21:03 ] Cytat:
|
Cytat:
|
No właśnie sobie przypomniałem że też kangurka miałem jakiś czas temu.
Zaczęło się od próby odpalenia furki przy -30st. Cóś chrumchnęło, cóś puknęło... kontrolka świec i HALT [bigok] Po czym, u mechanika wyjęto mi 4cm skały z baku... ale to [bylo] Po tych zabiegach miałem zalane świerze paliwko SHELL-V... i kilka razy miałem kangurka w Wawie (jak gazu dawałem przy ok 2000 obr). Po czym spadki mocy. Kontrolka się nie zapalała. Siakoś samo się naprawiło, bo po tych kilku razach już powtórki z rozrywki nie było. Ustało po przebutowaniu fury, człego baku... spalił 8.5 w mieście... ale 3500obr non stop. Wiem że to zadna rada... ale moze w niektórych przypadkach przydała by się jakas trasa i odcinek z 20-30 km na wysokich obrotach [screwy] |
Cytat:
Tak mi sie wydaje ze moje problemy wiazaly sie z kiepskim paliwem. Z wrodzonego lenistwa nie chcialo mi sie podjechac na stacje tylko zatankowalem na przydroznym neste ... po czym wyjechaelm na tydzien z Polski. Auto w tym czasie marzlo na mrozie (-15, -20) i tak mi sie wydaje ze jakbym jezdzil toby sie nic nie stalo ale ze auto stalo to paliwo sie porozwarstwialo i stad takie problemy. |
wstawiam co dostałem na PW:
Cytat:
|
Cytat:
|
Wracając do tych przewodów ciśnieniowych to mnie się przetarł na załamaniu i słychać było taki "poświst" koło 2000tyś, no i szarpanie... i spadek mocy... ale teraz już ok i hulla jak nalezy... :D
|
A gdzie i za jaką kwotę można taki przewód nabyć? Czy uda się go samemu wymienić, bez kanału?
|
Ponieważ była to naprawa gwarancyjna to kosztami się nie interesowałem :mrgreen:
A co do dojścia to u mnie jest bezproblemowe dojście od góry, ale jak jest u Ciebie to niestety nie wiem :( . Może któryś z kolegów mających taki silnik jak Ty się odezwie. |
Cytat:
|
Ale co z tym zdjeciem?
Wlasnie zaczalem wyczuwac to samo u siebie... [ Dodano: Nie 18 Cze, 2006 19:02 ] wymienilem dolot do intercoolera. Byal dziura na 2cm. koszt 133PLN. Przynajmniej moc silnika jest ok. NIestety dalej delikatnie szarpie na 2 i 3 w okolicach 2k obrotow. Za 1kkm przeglad, wiec licze ze po tym sie uspokoi. Grzehoo, dzieki za pomoc |
Cytat:
|
powracajac do tematu :cry:
podjechalem na przeglad po 60kkm do Abscar. Pierwsze wrazenia calkiem calkiem. A jeszcze jak (wg slow szefa za okolo tydzien) beda juz mieli WDSa.... [bigok] Opowiadam mechanikom akcje z dolotem intercoolera i takie tam gadki. Pokazuje ta gume, a gosc od razu patrzy w jedno miejsce i mowi: - co to kur... jest :evil: - i do drugiego goscia - Daj lusterko. wklada je pod chlodnice intercoolera, ktora od strony silnika jest nienaturalnie wybrzuszona. zaglada i mowi: - chlodnica intercoolera jest rozerwana [banghead] Rece mi opadly. Koszt nowej w serwisie to 930PLN. To ja sie wybieram na przeglad nie do serwisu, tylko gdzie indziej, co by bylo taniej, zalatwiam taniej filtry, a tu masz ci los [ass] Calych przygod nie bede tu opisywal. Kupilem za 250PLN uzywana z rozbitka. Dumny jestem z siebie, ze samemu udalo mi sie podmienic [palacz] Zrobilem rundke - moc wrocila nawet z wlaczona klima, przestal szarpac, chodzi plynnie, i co najbardziej mnie cieszy - nie dymi. A stara... coz zalaczam zdjecia - tak wlasnie wyglada: http://img343.imageshack.us/img343/5...00048kf.th.jpg http://img287.imageshack.us/img287/4...00050nc.th.jpg http://img467.imageshack.us/img467/3...00061vu.th.jpg http://img467.imageshack.us/img467/5...00088dd.th.jpg http://img458.imageshack.us/img458/9...00119cx.th.jpg http://img149.imageshack.us/img149/3...00121ns.th.jpg Grzehoo - sorki ze nie zadzwonilem [notworthy] ale bylem tak podlamany, ze juz nie mialem na nic sily, zwlaszcza ze koles mnie postraszyl uszkodzeniem turbinki i wydatkiem 4000PLN |
Cytat:
łokarwa kolego, ale ta chłodnica na fotkach wygląda makabrycznie po prostu!!! :shock: jak coś takiego mogło się stać?? jak?? :shock: |
no ladnie ... a przyczyne okreslili ?
przeciez samo sie nie zrobilo ... |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 07:16. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.10
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.