troszke sie zdziwilem
 

Wyjechalem rano spod domu. po przejechaniu moze dwoch kkm, przed progiem zwalniajacym wloklem sie na dwojce z wcisnietym sprzeglem za jakims wozem. I co? wszystkie diody sie zapalily :shock: ZGASL
wiecie moze dlaczego? cos do wymiany sie szykuje?

tak miałem...

Pierwsza diagnoza - zawór wolnych obrotów - sprawdzony, sprawny.
Druga diagnoza (ASO) - dziurawy kolektor dolotowy - bzdura!! :smt043
Trzecia diagnoza - po zabawach z oscyloskopem - czujnik obrotów wału - ta okazała się prawdziwa.

Remedium - wykręcić czujnik, wyczyścić i wkręcić z powrotem.

hmmmm - ale jak juz miałes całkowicie wciśnięte czy podczas wciskania????

juz do konca.
zapialem dwa, i z wcisnietym do konca chcialem sobie przeleciec przez garba i pojechac dalej

ŁO RANY. musze jechac do serwisu :(
nie znam sie na takich rzeczach w ogole

masz na gwarancji przeciez - więc nie myśl tylko WIO

ale oczywiscie znowu powiedza...
jakis pan przewrazliwiony, raz sie stalo i juz pan pedzi do serwisu

i uzeraj sie z nimi znowu
poczekam jeszcze, jak sie wydarzy znowu wtedy DOBRA WITA

zaglądnij jeszcze pod maskę, czy ci silnik rowno pracuje...
moim szarpało (pracował nierówno)

ok dzieki :lol:
tak zrobie wieczorkiem
Domyslam sie, ze nie musze sluchac godzine, wystarczy kilka chwil :?: :smt102