ASR - czy tak powinno być ??
Witam, mam ASR i zawsze spisywał się świetnie, przyhamowywał koła jak trzeba ale dzisiejsze szczególne warunki drogowe pozwoliły go dokładnie przetestować ( wyjazd z parkingu :) ). Koła dokopały się do lodu i stoję, słychać, "szuranie" lampka miga czyli asr się stara, zdziwiłem się jednak jak bo okazało się, że stoję w spory dołku, jedno z kół doszło do asfaltu a drugie dalej stoi na lodzie. Sprawdziłem przy otwartych drzwiach i okazało się, że ślizga się koło od strony pasażera, jest przyhamowywane dość mocno ( szuranie + gorąca tarcza ) ale koło od strony kierowcy się nie obraca. Wychodzi na to, że albo system za słabo przyhamowuje drugie koło ( np. za niskie ciśnienie w układzie hamulcowym ), albo ten typ tak ma i przy dużym obciążeniu nie potrafi całkowicie zablokować koła i tylko je przyhamowuje.
To teraz pytanie: Mam ok, jak wszyscy w tym typie czy u mnie działa inaczej i mam szukać usterki ??. |
w takich sytuacjach ASR powinno sie wylaczac
|
Nie pytałem co prawda o wyłączanie ASR ale dzięki za odpowiedź, rozumiem, że wszystko działa mi tak jak u innych.
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 07:27. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.10
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.