Ocieranie przednich kół
 

Witam!
Focusa mam od miesiąca wiec dopiero go poznaje. Zastanawia mnie jedna rzecz. Przy maksymalnym skręcie w którąkolwiek stronę koło ociera o plastikowe nadkole od wewnętrznej strony od przodu auta. Felgi mam oryginalne. Czasami aż opona podważa plastik nadkola i przy prostowaniu kół aż strzeli. Próbowałem podginać ale niewiele pomogło. Foka jeździ prosto, nie ściąga. Mam jedynie luz na "jabłku" drążka kierowniczego w maglownicy z prawej strony ale to podobno częsta usterka w focusie. Nie mam pojęcia dlaczego tak się dzieje. Po oponach jak na razie nie widać żeby się zjeżdżały z którejkolwiek strony. Co może być przyczyna?

Może mocowanie nadkola puściło. Zdejmij koło i sprawdź czy trzyma się na wszystkich spinkach.
Chciałem także napisać o niewłaściwym rozmiarze kół ale jak masz oryginalne....

Jakie by nie miał niech napisze jakie ma...jakie dokładnie ma.

Nadkola sprawdzałem z obu stron i są ok. Nie są luźne. Koła to oryginalne 15" alusy forda (jak na foto). Opony 195/60. No chyba ze na takim wzorze jeździła tez fiesta gdzie pewnie jest inne ET i dlatego trze?
http://images37.fotosik.pl/1169/b6e6135c50972293med.jpg

nadkole powinno się trzymać na 6 śrubach... 5 widać od razu jak się zdejmie koło, a szósta jest pod tym małym kawałkiem progu...

Dokładnie wygląda to tak. Jak widać w miejscu obcierania śruba trzyma. Podobnie jest z drugiej strony. Tak to wygląda jakby koła skręcały bardziej niż przewiduje fabryka.
http://images40.fotosik.pl/1198/a2d83ece30aa4adfmed.jpg

Witam,
Miałem podobnie po ostatniej zimie tylko z jednej strony. Powodem okazało się zwichrowanie zderzaka po spotkaniu z zaspą. Na zdjęciu widać że też masz jakieś ślady na zderzaku może to jest problem.
Pzdr.

No to zawsze jakiś trop. Ślad jest na błotniku. Zderzak był robiony. Tak już go kupiłem ale właziłem pod auto i widać że większej przygody nie było.

Dokladnie mialem to samo i wina jast po stronie zderzaka .Ta dolna guma powinna byc odpowiednio wyprofilowana ,a u ciebie na zdjeciu widać ze jest poprostu prosta

ja mam to samo w jednym kole....musiał sie poluzować uchwyt albo całkiem sie odkręcił...

Ale ja nie mam tam żadnej gumy. Nadkole jest z plastiku. Ten ciemny pasek na dole to po prostu mokre miejsce. To tak wygląda jakby koło przy skręcie na maksa dochodziło aż do "ściany grodziowej" bo wszystko jest dobrze dokręcone.
Ale od czego ten uchwyt?
Jakby ktoś mógł wrzucić fotkę jak nadkole wygląda w tym miejscu u was. Może rzeczywiście poprzedni właściciel zamontował jakieś uniwersalne chińskie badziewie które powinno być odpowiednio wyprofilowane i stąd problem.

Sręć kola chwyć od dołu zderzak zacznij na zmiane odciągac i dopychać, a przy tym obserwuj zachowanie nadkola miejsce ocierania się.Na dole zderzaka powinna znajdować się listwa gumowa, która ma w sobie zalaną szyne metalową.To ona odpowiada za prawidłowe ułożenie się zderzaka.Często bywa tak że dojeżdzajac np. do kraweżnika odkształcamy tą dolną gumową listwe co powoduje zmiane ułożenia się zderzaka i ocieranie nadkoli o opone

Patrze i patrze i nic krzywego tam nie widzę. Na razie dałem spokój. Teraz na zimówkach (stal 14" od eskorta z ET 41) nic nie ociera więc powalczę z tym dopiero na wiosnę. Dzięki za pomoc.

Przedewszystkim sprawdz geometrie...czy opony sie rowno zuzywaja aby nie wyszlo ze ktos robil zawieszenie bez zbieznosci bo ty masz krotko samochod i spodziewalbym sie tego ze tak wlasnie bylo...a bardzo szkoda opon bo mogo nie piszczec bo jest zimno a moze byc geometria do zrobienia. sprawdz stare opony jakie byly na somochodzie....ale pewniej geometrie i ja bym to zrobil koniecznie na twoim miejscu skoro dzieje to ci sie z obydwoch stron.

---------- Post dodany o 17:35 ---------- Poprzedni post był z 17:33 ----------

To niejest czesta usterka...maglownica jest bardzo mocna i drazki tez..nalezy naprawde dobrze piep... aby to uszkodzic. Wiem co pisze bo mam oryginal maglownice w jednej salonowej foce a wiem ile felg zostalo ukrzywionych na niej i to z kazdej strony...tymbardziej ze przewaznie sam je ukrzywialem i niszczylem ;) a maglownica i drazki przetrwaly oryginalne chyba nawet koncowek drazkow nie zmienilem...tylko jeden amortyzatorek od strzala w kraweznik zaczal stukac.

Jesli masz luz z prawej strony to prawdopodobnie to nie jablko ale maglownica ma luz-a wydawac sie moze ze jablko choc nie na 100%-da sie to sprawdzic oczywiscie...wiec to cie troche moze zmartwic.
PS. fajne masz swiatla przeciwmgielne..mam nadzieje ze nie jezdzisz na nich w ciagu dnia ;)
A jak jezdzisz..to powiem tak...jesli robisz w ciagu roku 20kkm i bedziesz spalal srednio 5l/100km to na 1000L paliwa idzie srednio okolo 15L paliwa na jazde ze swiatlami. Dlatego niewarto zaswiecac sobie choinek na samochodzie chyba ze te choinki to DRL w formie LED ;)

Dopiero przeczytałem twój post. Faktycznie kierownica patrzy mi delikatnie w lewo więc może ktoś coś robił bez geometrii chociaż ustawienie geometrii bez usztywnienia na prosto kierownicy też się może tak skończyć. Niedługo wstawiam fokę do mechesa w sprawie tego pukania i jedna świeczka mi padła to i geometrie każe mu sprawdzić.

Co do przeciwmgielnych to nie jeżdżę na nich ani w dzień ani w nocy jeżeli aura tego nie wymaga i osobiście denerwuje mnie oślepianie nimi przez innych bez potrzeby. To tylko tak do prezentacji żeby nie było że nie działają :smt005

No to powodzenia.