Plasti dip
Plasti dip , znacie temat ? , co o tym myślicie opłacalne np na felgi ? .
dla tych którzy nie wiedzą co to Plasti Dip CCP Zakopane, Poland - Peugot 307 - YouTube Plasti Lak - YouTube |
Tak znamy, ma troche osób zrobione tym różne elementy.
Widziałem na żywo koła w MK2 ST, czarny mat - super wygląda. Jeden gość ma fiestę całą w macie - jest w dziale inne samochody - też spoko efekt. Na wiosnę będe tym u siebie koła robił. |
Malowanie felg tym to dla mnie pół środek i druciarstwo.
Nie jest to odporne na rożne czynniki chemiczne wiec nie wyobrażam sobie potem mycia kół od pyłu z klocków ;) Nie lepiej uzbierać 300-400zł na lakierowanie proszkowe? Tymbardziej ze juz można naprawdę ciekawe kolory uzyskać |
u nas malowanie proszkowe fel jest tak tanie, ze PD sie nie oplaca - chyba ze mowa o podkolorowaniu fury na chwile - jakis zlot czy sesja zdjeciowa... ale to wtedy nie sa male pieniadze...
jedyny plus na zwyklych ludkow to tak naprawde mozliwosc ogarniecia tego samemu bez komory, drogich pistoletow, lat doswiadczenia itp... ale nigdy nie bedzie to w ulamku tak wytrzymale jak zwykly lakier... PS. zeby nie bylo - mam juz pod to kupiony kompresor i planuje sie pobawic :) |
Jeśli chodzi o całe auto to sie zgodzę ;)
Na jeden sezon zajeb... sprawa za dobrą kase. Tylko trzeba uważać przy tankowaniu bo nie lubi pb i on :D Misiek złotko pryskasz? Zdaj relacje :D |
Miałem przeznaczony budżet na to lecz po wielu komentarzach i zobaczeniu auta na zywo opuściłem. Przeznaczyłem na inną zabawkę do auta. PD nie jest odporny na zarysowania, myjkę i chemię. Tak jak koledzy napisali - na sezon letni fajna sprawa ale jednorazowa. Zimy nie przetrwa na aucie używamym codziennie.
|
Cytat:
|
Cytat:
Poza tym przeszczep od ST a malowanie PD to dwa różne worki $$$. |
(Sory za OT) to fakt, a co zamierzasz?
|
Cytat:
tylko ja bede chcial pewnie ogarnac wersje podklad+PD+bezbarwny |
chodzi ci o normalny Klar na to walnać ?
Da sie tak ? CHyba ze jest bezbarwny plasti bo nie wglebiałem sie az tak w temat Jestem ciekaw bo chodzi mi po głowie szaro-mysi na foce :D |
no panowie, tego nie powinienem zobaczyc... juz mam plan!
http://hushkit.files.wordpress.com/2012/06/12.jpg |
Cytat:
|
Cytat:
|
Misiek, a co z tą skorupą z STka ? odpuszczasz przekładanie blach ?
|
siwy, wyjdzie mi mega taniej i ogarne sobie sam w czasie jaki mi pasi(taki jest plan)... nie widze sensu ladowania worka kasy w lakiernika, ktory na 99% i tak spitoli robote
blachy beda doprowadzone do porzadku, w miare mozliwosci - z STeka czy nowe, wedle uznania blacharza |
Ja ma lakiernika co nie spierdoli, a ten lpasti dip to pomylka, puszka co stacza na jedna felge z wysylka wychodzi prawie tyle co proszkowe lakierowanie.
|
U Nas proszek z piaskowaniem 80zl/szt
|
|
Tak tak.. Chodziło mi o to ze różnicy nie ma.. Oddając felgi na proszek uzyskujemy gwarancje. Przy plasti dipie jesli spierdzielisz kupujesz kolejna puche :)
|
felgi lepiej pomalowac proszkowo, nie ma o czym gadac, ale jak sie komus troche znudzi kolor auta, lub chce na jeden sezon zmenic kolor jakiegos elementu - ekstra
|
Wiadomo bogatemu nikt nie zabroni. Jak ktoś chce kilka tyś wywalić na coś co kilka miesięcy wytrzyma na aucie no problem. Ale przecież i tak blachy pod tego plastdipa trzeba zrobić na tip top bo ta guma zabezpiecza jeszcze słabiej niż lakier. A co z tego jak auto będzie miało odpowiedni kolor jak pod spodem będzie sama rdza. Więc koszt położenia samego lakieru przy kosztach przygotowania i zabezpieczenia odpowiednio blach (które i tak trzeba zrobić) to moim zdaniem pikuś. Więc jaki sens, ale tak jak pisałem kto bogatemu zabroni.
Pozdrawiam |
no i tu pojawia sie problem filozoficzny i sprawa polska - jezeli ktos zamierza takie rozwiazanie jak plastidip traktowac jako lakier zastepczy, to musi miec cos nie tak z glowa, albo byc handlarzem cwaniakiem - prawdopodobnie takim jak na powyzszym filmiku. ale jezeli ktos potraktuje plastidip jako sposob na kilkamiesieczne odswiezenie wygladu samochodu - w czym problem? 5l puszka za 7 stow wystarczy na cale auto wielkosci focusa - pomalowac go nic nie kosztuje, bo mozna to zrobic w domu, wiosna, na zime mozna sciagnac.
|
Oczywiście że żaden problem. I cały ten plastdip jest całkiem fajny. Tylko jak się ma fajne, zdrowe auto i wolną kaskę. Natomiast ładowanie tego na złoma, moim zdaniem jest co najmniej dziwnym pomysłem. A chyba każdy to potwierdzi że koszt plastdipa w porównaniu z doprowadzeniem złoma do zadowalającego stanu technicznego jest znikomy. Więc jeśli już łatać to moim zdaniem jest zdecydowanie lepiej położyć coś trwalszego na auto niż gumkę która zacznie schodzić po miesiącu. Ale to jest moje zdanie :p
Pozdrawiam |
Po miesiacu moze schodzic nie zacznie, ale i tak jest to oczywiscie poroniony pomysl. [up]
|
Cytat:
|
Cytat:
|
Cytat:
|
oj tam, nie robmy z lakiernikow profesorow chemii i salvadorow dali :p
|
Atlis - nie robimy... ale PD moze pomalowac kazdy, bo to wybacza kazdy blad i slabe przygotowanie powierzchni... zwyklym lakierem robota na podworku po raz pierwszy skonczy sie katastrofa...
inna kwestia to kompresor - do PD wystarczy kompresorek do malowania scian, od pewnie 400zl |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 16:06. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.10
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.