1.6B Problem ze sprzęgłem - ślizganie
 

Witam,
Dzisiaj po hamowaniu (w tym silnikiem też) przed czerwonym na skrzyżowaniu moja Foka nie była już w zasadzie w stanie ruszyć - cały czas zachowuje się jakby była wysprzęglona, po puszczeniu pedału delikatnie drży i bardzo lekko sunie do przodu, nie stawiając przy tym prawie żadnego oporu silnikowi.. Pedał nie lata, chodzi normalnie - stąd moje pytanie, czy zdarzyło się komuś coś podobnego lub ewentualnie ma pomysł czego dokładniej może to być wina?

Sprzęgło się skończyło lub przypalona tarcza.

Tak się kończy jazda z noga na pedale sprzęgla i na pół sprzęgle, pedał nie drga bo sprzęgło hydrauliczne więc nie odczujesz.
Ale dziwne ze tak momentalnie przestało działac, objawy pojawiają się przeciez stopniowo, więc powinieneś wcześniej odczuc ze sprzęgło niedomaga.
Mógl się zeby ramię nie uszkodzilo korpusu....

A Ty nie jeździsz na "półsprzęgle" ? Manewry na parkingu itp. ?

unikam tego, raczej używam sprzęgła tak żeby go nie nadwyrężać, uwierz mi ze można , manewrowanie na parkingu nie oznacza jazdy na półsprzęgle.

wow

Zgadza się - okazało się, że sprzęgło i przy okazji łożysko oporowe do wymiany. Szczerze mówiąc zdziwiło mnie właśnie głównie to, że objawów wcześniej nie było - fakt, kilka tygodni temu lekko je 'zagotowałem' po zakopaniu się w błocie, ale poza tym że pół dnia śmierdziało nie ślizgało się wcale, a od tamtej pory jeździłem sporo. Niewykluczone, że w całej sytuacji pomogło to, że ostatnio miałem problem z linką od ręcznego - po opuszczeniu dźwigni cały czas delikatnie hamowało lewym tylnym kołem (na początku prawie niewyczuwalnie, później już dość mocno), przez co każde ruszanie bardziej obciążało sprzęgło.. Tak czy siak, dzięki za pomoc :)

ile cała zabawa Cię wyniosła?

no fakt wow..., ale czy nie warto zmienić swój awatar na dr. Queen niż za każdym razem pieprz... głupoty w postach ? to nie na tym rzecz polega... pozdro Luk

ponawiam pytanie.

sprzęgło
 

Witam mam pytanko, chodzi o sprzęgło w focusie mk2 1,6 benz. Ile powinno ono wytrzymać do następnej wymiany, bo u mnie 60 tyś. km i już się ślizga.

Sprzęgło możesz załatwić w czasie jednego dnia, a może również wytrzymać ponad 200 000km. Zależy od stylu jazdy. W moim starym FF2 po 150 000km było jeszcze ok.

Mój ma 174 000 i sprzęgło od nowości.

No auto jest normalnie użytkowane to znaczy że sprzęgło nie jest przeciążane,

Wymieniłeś komplet wcześniej?

Tak

Witam, nie wiem czemu, nie wiem jak sprzęgło przestało się ślizgać. Nie ma tego objawu na każdym biegu. Wie ktoś o co tu chodzi?

kupiłem kiedyś tam mk2 1.6 tdci (7 lat temu ;) ), miał wtedy 77 k km dzis jest 250 k km i zacząłem mieć opisane drgania. Samochód troche słabiej sie rozpędza, na "dwójece" ledwo dochodzi do 60 km/h a obroty są już wysokie, przypuszczam ze to sprzegło zaczeło niedomagać - chyba ze sie myle.

Bardziej jednak martwi mnie to, że przy ruszaniu np. pod wzniesienie, potrafi pojawić się dziwne metaliczne tarcie (dosłownie przez chwile). I najczęsciej jak ruszam powoli i np. pod górke. Czy to oznaka że dwumas też jest na wykończeniu, czy może jakiś mniej lub bardziej poważny problem?

pozdrawiam