"bicie" kierownicy przy przyśpieszaniu - HELP !
wczoraj wieczorem zakopałem się w śniegu focusem. oczywiście miotałem się do przodu i z powrotem i nic. ostatecznie wyciągnęli mnie busem.
dzziś rano jadąc zauważyłem drgania kierownicy. drgania nie występują przy hamowaniu, tylko przy przyśpieszaniu - tak od 80 km/h delikatnie, około 130 km/h juz mocno. autko ma miesiąc. śruby sprawdziłem. pytanie - czy ktoś się spotkał z czymś podobnym ? jestem lekko poddenerwowany, wyobrażam sobie najgorsze scenariusze pt ukręcone półosie itp... :( prosze o Wasze opinie, co to może być. czy gwarancja jest realizowana w kazdym serwisie forda, czy tylko tam, gdzie został kupiony ..? i czy tego typu rzeczy w ogóle podlegają gwarancji ? nie wiem, czy powinno cos się w ogóle stać w bądź co bądź nowym samochodzie... pozdrawka - acme |
Ale uderzyłeś w coś czy tylko w śnieg wjechałeś ?
Może wystarczy oczyścić felgi ( w co wątpię ). Ja bym podjechał do wulkanizatora i poprosił o wyważenie felg. Przy hamowaniu mocniej bije czy mniej ? |
Mogles sobie 'zdjac' w sniegu ciezarki wywazajace felgi - podjedz do gumiarza na wywazanie - albo (to gorszy scenariusz) cos sie stalo w zawieszeniu - 'sciezka diagnostyczna' powinna pomoc znalezc przyczyne :?
A co ma cale 'zdarzenie' z 'nowoscia' samochodu do czynienia :wink: |
Re: "bicie" kierownicy przy przyśpieszaniu - HELP
Cytat:
Miałem to samo kilka dni temu zdjąłem kołpaki oczyściłem sz czotką felgi z zewnątrz i od wewnątrz. |
Re: "bicie" kierownicy przy przyśpieszaniu - HELP
Cytat:
|
z nowościa samochodu ma tyle wspólnego, że na wypadek gdyby fucktycznie stał się jakiś problem mechaniczny, to bym się bardzo mocno zdziwił....
"winien śnieg, który sie nawbijał" - dokładnie to było to. z tym, ze podejrzewając snieg, sprawdziłem w pierwszej kolejności zdejmując kołpaki, i oglądając też wewnętrzną stronę felgi. natomiast nie zwróciłem uwagi na wahacze. a jak stałem w tym śniegu po silnik, to on sobie ładnie połozył się wszedzie, było to wieczorem i tylko dojechałem do domu i postawiłem autko na podjeździe. do rana niestety snieg zamienił się w lód - był między wahaczami i pod półosiami. wydłubałem tego chyba z 4 kilo stamtąd... na szczęście autko znów jeźdezi jak po sznurku, ale spanikowałem nieźle na początku :D dzieki za porady ! |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 16:53. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.10
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.