Wymiana klocków hamulcowych
 

Wczoraj odstawiłem Focusa do ASO na Dobrej w Warszawie, w związku z przeglądem gwarancyjnym i pracami blacharskimi.
W ciągu kilku godzin odebrałem telefon, że z przeglądu wynika, iż niezbędna jest wymiana między innymi wszystkich klocków hamulcowych.
Zgodziłem się, ale mam wątpliwości, czy waszym zdaniem:
- możliwe żeby w dwuletnim samochodzie starciu uległy wszystkie klocki hamulcowe?
- czy cena - ponad 600!!! zl za wymianę wszystkich klocków hamulcowych nie jest "z deka" przesadzona?
Nie chciałbym zostać "zfrajerzony", a jeżeli już zostałem (na wymianę już się zgodziłem) to chciałbym uniknąć tego w przyszłości.
pozdrówka dla forumowiczów,
Marcin

Niestety zostałeś "zfrajerzony" bo jeśli nawet to można było je wymienić taniej. Zedrzeć też się mogły ale nie wszystkie naraz jeżeli były od nowości. Tylne zużywają się na pewno 2 razy wolniej.

Poproś o zwrot zużytych klocków. Ile km na nich zrobiłeś?

28 tyś na liczniku.
Ja przejechałem nią ostatnie 6 tyś - resztę poprzedni właściciel (może miał ciężką nogę... ;)
Poprosiłem o zwrot wszystkich wymienianych części.
Chociaż obawiam się, że zużytych klocków to oni mają pod dostatkiem, więc niekoniecznie dostanę swoje.

sam bym tego lepiej nie określił.
Klocki przód oryginał Motorcraft na wolnym rynku 130 pln. Tył 100. Wymiana samemu 60 minut a w zwykłym warsztacie stówka to tak z górką liczone.
Pomijając fakt, że tył wymieniasz przeważnie "co trzeci przód"

Może i mają, ale tak samo zużytych (okładzina lewa/prawa) i akurat do twojego auta może będzie im ciężko znaleźć, okaże się :) 30 tyś myślę, że to normalna granica zużycia klocków przód, ale nieoryginalnych. Te co idą na pierwszy montaż mają o dziwo (piszę o dziwo bo już sprzedawać takich nie sprzedają) kosmiczną żywotność. U mnie 2.0 TDCI 105 tyś na blacie, dopiero 5 tyś km temu wymieniłem klocki tył (były jeszcze oryginalne), przód był już wymieniany wcześniej przez poprzedniego właściciela także trudno mi powiedzieć.

U mnie we wszystkich furach wytrzymywały max 40 000, choc to jak dla mnie też był spory sukces.
Co do cen - to niestety popłyneli chłopaki..... W piątek w foce wymieniałem na tyle i płaciłem coś z 90,- za oryginała [helm]

W MB wymieniałem pierwszy raz klocki po 80 000 co juz mnie wogóle zszokowało

I o takiej żywotności pisałem, mój ojciec w Nissanie Almera pierwszy raz wymienił klocki przy 90 tyś, ale to był rodowity Japończyk jakich już nie robią i które zresztą doprowadziły to kłopotów finansowych Nissana przez co mamy ulepek Nissan-Reanult, ale to już historia na inna bajkę...

Będę kontaktował się z ASO na Dobrej z prośbą o wyjaśnienia.
O wynikach poinformuję w wątku.
Myślę że będzie do dobra rekomendacja/antyrekomendacja tego ASO
dla szanownych forumowiczów :)
A na przyszłość pojadę do wuja Zbycha (za kilka miesięcy kończy mi się gwarancja).

Akurat ASO Dobra uważane jest za jedno z lepszych. Są dwie możliwości, albo chłopaki trochę na siłę postanowili Ci je wyminić, ale niekoniecznie bezpodstawnie (powiedzmy, że klocki były na granicy zużycia) albo autko miało najechane trochę więcej niż ma na liczniku i klocki faktycznie nadawały się do wymiany. Cały czas mówię o przodzie, bo z tym tyłem to na bank pojechali po bandzie :)

A na przyszłość sam sprawdzaj takie rzeczy jak klocki czy tarcze np. przy zmianie kół na zimowe.

skoro okres miedzyprzegladowy to 20tys, to musza klocki wymieniac ze sporym wyprzedzeniem :)
pomysł na przyszlosc: po przegladzie w ASO jedziesz do innego serwisu naprawic/wymienic to co znajdzie ASO...

Ja dokładnie tak robię:) jadę zawsze na akcję wiosna albo zima (darmowe oględziny samochodu),koleś i mówi co należałoby wymienic,poprawić i robie to na własna rękę...choc ostatnio koleś połynął bo stwierdził,że cała zawiecha z tyłu do wymiany...powiedział,że za 4k pln moga mi to zrobić...grzecznie podziękowałem:)

U mnie na przeglądzie ostatnio też stwierdzili że mam z tyłu klocki do wymiany ( przebieg 24tys) ale to chyba gościu miał coś nie tak z oczami bo klocki mają po 6~7 mm tak na oko.

Ale w Aso chyba maja takie praktyki żeby nie świadomych naciągać na kasę, bo brat szwagra pracuje w aso i wiele razy mówił że może przynieś prawie nowe klocki za browca.

A tak na marginesie w FF1 klocki wytrzymały 96tys ( oczywiście przód bo z tyłu bębny są )

U mnie klocki z tyłu wytrzymały 112tkm :)

Hehe, też to miałem. Pojechałem na jakąś akcję serwisową co Fokę i na szarpakach wytargali troszeczkie, sprawdzili amorki, siły hamowania i kolo powiedział że wszystko jest gicior oprócz tylnych końcówek stabilizatora (co wymieniłem sam) i tarcze przód do wymiany (co będę robił w niedalekiej przyszłości).
No i teraz, 4 miesiące później na przeglądzie blach dowiedziałem się, że trzeba zrobić kompletny remont tylnego zawiasu [ke] [poebao]
Nie wiedziałem, że zawieszenie na przełomie ~6-8 kkm może się aż tak zużyć :lol:

bo po dziurawych drogach jezdzisz i ooo :D oni sie przeciez znaja a Ty nie :smt064 :D

w focusach przy normlanej eksploatacji przejezdza sie okolo 35-40 tys tyl okolo 45 tys chodz wszystko zalezy od stylu jazdy!!!1 znam drajwerow przod i tyl plus tarcze bo zniszczone 17 tys!!!!! klocek uwaza sie za 100% uzycie jak okladziny ciernej zostalo 1,5 mm a jak najcieszy klocek ma 3 mmto klocki sa do wymiany co do cen wiadomo ze aso ma kosmiczne!! ale daja na wszystko gwarancje!!! w porownaniu do pana kazia

Wybrałem ASO na Dobrej właśnie ze względu na dobre opinie - na tym forum.
Z rozmowy z handlowcem z ASO wynikało, że ich koszt - oryginalnych klocków to ok 400zl, reszta to marża i robocizna...
Zużyte klocki obiecał zwrócić. Nie będę już wnikał, tylko wyciągam wnioski
i na przyszłość zmieniam serwis na inny (Warsztat u Wuja Zbycha? :)

Dziękuję Panowie za wasze opinie i rady.
Nawet jeżeli przepłaciłem w związku z wymianą tych klocków,
to dzięki wam zdobyłem trochę wiedzy jak sensownie serwisować
moją foczkę, żeby nie przepłacać.
Jestem nowy w tym gronie, ale widzę, ze społeczność
Focusowa jest zgrana, pomaga sobie, i służy radą,
a to jeszcze bardziej utwierdza mnie w przekonaniu,
że zakup Forda Focusa to był dobry wybór.
pozdrawiam,
Marcin.K

Najlepsza opcja to, tak jak ktoś wcześniej napisał, dowiedzieć się na darmowym przeglądzie co w trawie piszczy i robić samemu, albo u kogoś np. Zbycha.

Kończąc temat,
W dniu wczorajszym w trakcie rozmowy telefonicznej handlowiec z ASO
zaoferował dodatkowy rabat, który zrekompensował i uspokoił moje
niepokoje co do wymiany klocków hamulcowych.
Takie załatwienie sprawy powoduje, że można chyba podtrzymać dobrą opinię
o ASO na Dobrej (ostatecznie okaże się po odbiorze samochodu).

U mnie przy przebiegu ok 50tys. , samochód ma dwa latka serwisant powiedział, że klocki z przodu będą do wymiany, wstępnie jestem umówiony na wtorek do ASO.