Drżenie podłogi w czasie jazdy
 

Witam. Mam problem z drżeniem (biciem) podłogi i pedału gazu w czasie jazdy. Czytając forum usterka taka dotyczy uszkodzonych przegubów. Ale u mnie to nie to gdyż problem występuje podczas przyspieszania ale także podczas hamowania silnikiem, jazdy na luzie.
Bicie pojawia się przy różnych prędkościach czasami od 80 km/h innym razem od 120km/h.
Co ciekawe drżenie pojawia się tylko w czasie jazdy na nowych równych nawierzchniach. Na starych drogach usterka nie występuje. Jadąc nową drogą czasami lekko drży, a czasami czuję w prawej nodze jakby coś biło w podłogę następnie drżenia czuć na fotelach kierowcy i pasażera (taki efekt masażu tyłka). Drgań nie czuć na kierownicy. Pomijam kłopot z usterką lub nie wyważeniem kół gdyż felgi i opony mam nowe (zakupione w tym roku).
Felgi mam założone da odpowiednich dystansach z plastiku. Czy jakość dystansów może powodować takie wibracje?? Gdzie szukać usterki??

Po pierwsze wyważ koła - nawet nowe się wyważa. Obawiam się*że nie masz dystansów (bo plastikowe by się*rozpadły) tylko masz inną*średnicę*otowru centrującego w feldze i masz pierścień redukcyjny z plastiku. Jak pierścień jest do kitu albo felgi są*krzywe albo zrobone z G**nolitu to będzie biło. Żeby wykluczyć koła pożycz od kogoś zestaw kół na 30 minut i się przejdź będziesz wiedział czy to kółka czy coś w zawieszeniu

Koła wyważałem już dwa razy. I niby wsio ok z nimi. Zgada się pomyliłem nazwy mam pierścienie redukcyjne. Felgi mam produkcji naszej krajowej wykonane przez firmę uniwhweels w stalowej woli więc myślę, że raczej nie są z g**nolitu.

Czyli odrazu po wymianie kół Ci się to stało ? Może trafiłeś na jakąś pechową oponę którą gdzieś już wybuliło.

Zaraz po wymianie na nowe koła było oki, przejechałem 4500km i nagle zaczęło coś drżeć.

Poduszki?

W piątek jestem umówiony właśnie na kontrole poduszek silnika i skrzyni biegów. Ale czy możliwe jest żeby drgania przechodziły z poduch w czasie jazdy na luzie??

jeszcze niech sprawdzą półośki

Wczoraj jeszcze raz pojechałem wyważyć koła, wymagały lekkiej korekty. Po tym zabiegu drżenia bardzo zmalały, teraz wyczuwam je tylko na pedale gazu i bardzo lekko na podłodze. Następnie pożyczyłem felgi z oponami zimowymi (15 cali zwykłe stalowe, opony nalewki) od kumpla i na tym zestawie praktycznie nie odczuwam żadnych drgań. Więc znów pojechałem ze swoimi kołami (alufelgi 16 cali opony kormoran) do sprawdzenia. Opony jak i felgi wg fachowców są w idealnym stanie - felgi są proste a opony nie latają na bok. Więc powinno być oki, a nie jest. Ale fachowcy zaznaczyli iż opony kormoran są budżetowej jakości i mogą się różnie zachowywać. Zalecają wymianę opon na lepszej jakości. Czy to możliwe, że nowe opony kormoran runpro są g.... warte? I ich taniość może być przyczyną dolegliwości mojej foki?

No czyli to co napisałem, może się sprawdzić, a mieli rację, że to budżetowe opony. Więc jak felgi na pewno dobrze wyważone i proste to stawiam nadal na pech z oponami. Ja ostatnio kupiłem 2 sezonowe klebery i na moje nieszczęście nie długo po zakupie wybuliły...

Reklamuj opony. Skoro na innych nie bije to masz przyczynę*i niech sprzedawca nie ściemnia tylko zwraca kasę. Imho 90% takich problemów to opony do kitu. Miałem kiedyś*pirelki których w żaden sposób nie dało się*wyważyć.

usterki moga byc w tym przypadku w wielu miejsciach.
Napewno masz cos nie wyważonego przy kolach -czyli jezeli zakladamy ze kola sa ok...

to zostaje mocowanie kola-czyli twoje dystanste... musza byc dobrze dopasowane-aby kolo bylo dokrecane w osi piasty

lub moze tarcze hamulcowe powoduja bicie...

Mowa o tylnich bo piszesz ze samochod drga ale ty nie czujesz tego na kierownicy.

Upewnij sie ze tarcze hamulcowe nie mają luzy w poprzek do osi koła. Jezeli Taki luz byłby na tarczy to praktycznie taka tarcza za kazdym razem po odkreceniu i ponownym zakreceniu w innej pozycji mozliwe ze bedzie powodowac nawet duze bicie.

Dobrze byłoby gdybyś napisał kiedy po raz pierwszy taki problem zauwazyles i co bylo wczesniej robione.

Założyłem stalowe felgi z nowymi oponami zimowymi. Całość była wyważona. Ale mimo to delikatnie odczuwam drgania podłogi i pedału gazu (dalej tylko na nowej nawierzchni). To nie będzie problem z pierścieniami redukcyjnymi ponieważ stalowe felgi są oryginalne montowane bez pierścieni. Przed wystąpieniem drgań w samochodzie nic nie było robione. Drgania pojawiły się nagle. Piątkowa kontrola zawieszenia, poduszek, półosiek nie dała odpowiedzi co jest nie tak. W/g mechanika te elementy są oki. Teraz korzystając z rad sprawdzę stan hamulców. Ale podczas hamowania nawet mocnego nie odczuwam żadnych nieprawidłowości. Wiec zakładam iż koła jak i zawieszenie są ok. Sprawdzę hamulce jak to nie pomoże to proszę o rady gdzie dalej szukać problemu.

Na Forum FordClubPolska jest podobny temat . Przyczyną ostatniej cięzko diagnozowalnej sytuacji były tylne gumy waHaczy przednich. Może też być piasta koła, PRZEGUBY, krzyżak w PRZEGUBIE, nawet wybite amortyzatory amortyzatorów.

A nie amortyzatory amortyzatorów amortyzatorów?

Krótko pisząc: rewelacyjny post!

Witam po dłuższej przerwie. Drgania podłogi i pedałów udała się mi wyeliminować. Nie wiem co pomogło bo wykonano następujące działania: wymieniono łożysko półosi, półosie zostały zdjęte sprawdzone , wyczyszczone, nowy smar. Następnie geometria zawieszenia tył i przód oraz ponowne wyważenie kół. Teraz nie czuć żadnych drgań. Musiałem jeszcze wymienić przewód wspomagania gdyż zaczął przeciekać.
Został tylko jeszcze jeden problem którego wcześniej nie czułem. Jak jadę powyżej 50 km na wprost nic nie czuć na kierownicy , ale jak lekko ruszam kierownicą ok. 2 cm w lewo prawo to tylko czuć na rękach (nic nie słychać) takie nieprzyjemne tarcie (takie tarcie swetrem wełnianym) jakby jakieś druciki tarły w kierownicy. Na postoju oraz w czasie jazdy przy większych skrętach nic nie czuć. Odczuwam to tylko jak jadę i wykonuję małe ruchu kierownicą i tylko przy prędkości powyżej 50 km. Co to może być??

Niestety radość nie trwała zbyt długo. Drgania powróciły. Teraz objawia się to po przekroczeniu 110 km/h i również na kierownicy, a czasami telepie całym podwoziem. Raz kierownica lekko drży a czasami ciężko ją w rekach utrzymać. Jazda autostradą to masakra.
Pierwszą rzeczą jaką zrobiłem to zakupiłem nowe opony dunlop sport.
Efekt ten sam co na kormoranach, przełożyłem koła tył na przód - dalej to samo. Pojechałem do Rzeszowa doważyć koła na samochodzie - efekt bez zmian. W poniedziałek wstawiam samochód do mechanika i rozpoczynam loterię wymian części. Tylko w jakiej kolejności??
1. przeguby wewnętrzne lewy i prawy
2. łożyska z piastami przód
3. tarcze hamulcowe + klocki
4. .........?
W/w wymieniony graty były szarpane, sprawdzane i na oko nie wykazują uszkodzeń. A samochód jak drżał tak drży i mam zero przyjemności z jazdy. Samochodem mam zamiar śmigać jeszcze kilka latek wiec chcę go naprawić ale też nie zbankrutować. Dlatego pytam szanowne grono w jakiej kolejności dokonać wymian w/w części.

zaczolbym od wymiany przegubow wewnętrznych

Przeczuwam nadejście Falcona....... On musi przeczytać poniektóre posty. Huehuehuehue.

Sprawdź mocowanie amortyzatorów, oraz wszelkie luzy w zawieszeniu. Wymienić losowa każdy głupi jest w stanie... o ile go stać.

Witam nie chce ruszać nowego tematu gdyż ten jest podobny. U mnie mianowicie jest tak że robiłem zawieszenie z tyłu całościowo bo od xxxx lat nie było nic robione. Otóż przed naprawą strasznie huczalo i trzeslo samochodem przy skręcie w lewo, teraz gdy zrobiłem zawieszenie z tyłu i z przodu pojechałem od razu na geometrię kół by ustawić. Ale teraz focusem jeździ się świetnie trzyma się drogi i nie tłucze nic. Ściąganie w lewo zniknęło ale pozostało drganie i lekkie huczenie przy skręcie w lewo i przy 80-90 przy jeździe na wprost. I pytanie do Was koledzy czy dobrze mogę obstawiać że to łożysko z przodu od strony kierowcy tak huczy i wywołuje takie drgania? Bo wiem że tylna piastę muszę wymienić od strony pasażera, gdyż nie ma luzów ale zaczyna dawać oznaki?

Witam. Niestety dalej walczę z drżeniem kierownicy. Szukając przyczyny wymieniłem łożyska kół przednich - minimalna poprawa ale lekko drży dalej. Następnie wymieniłem tarcze i klocki z przodu niestety dalej jak przekraczam 120 km/h zaczyna lekko drżeć kierownica. Kontrola amortyzatorów nie wykazała żadnych nieprawidłowości. Z racji problemu z brzęczeniem w samochodzie wymieniłem jeszcze poduszkę skrzyni biegów. Zmęczony tym tematem założyłem na przód oryginalne felgi stalowe 15 ale nie z oponami zimowymi tylko jakimiś letnimi starociami. Efekt nie widać jak kierownica drży tylko ale to chyba już moje przewrażliwienie i zmęczenie tematem jest tylko odczuwalne jak trzymam rękę na kierownicy. Mechanik nic nie odczuwa podobnego. Zdaniem mechanika winne są nowe alufelgi. Mimo że były sprawdzane, wyważane itp. nie nadają się do focusa bo przy prędkości powyżej 120 mogą lekko się odkształcać i przenosić wibracje na kierownicę z racji że focusy są bardzo czułe na takie rzeczy. Zaleca wymianę felg na stalowe 16 (z racji że kupiłem porządne nowe opony). Zdanie mechanika: jak dokonasz wymiany cały bałagan się skończy. Czy może mieć rację??

przy 120 felga się odkształca? a co ona z gumy czy z plasteliny jest?

To zdanie mechanika i że podobno miał już takie przypadki, zwłaszcza że na stalowych 15 drgań nie widać.

Przeguby

Półosie były wyciągane i sprawdzane itp. Są w dobrym stanie. Biję się z myślami czy jakby półosie miały luz nie wykryty podczas sprawdzania, lub coś w zawieszeniu (sprawdzane 100 razy - stan idealny) to czy drgania występowałyby zależnie od rodzaju kół. Na stalowych 15 jest dobrze na aluminiowych 16 trzepie kierownicą. Trzepanie kierownicy jest bardzo minimalne widoczne tylko jak zdejmę ręce z kierownicy czasami nasila się przy hamowaniu silnikiem, po przekroczeniu 160km/h praktycznie zanika. Wpakowałem już w poszukiwania przyczyny dużo kasy, więc chciałbym rozwiązać problem. Ale po kolejnych próbach boję się, że wydam kasę na felgi stalowe a efektu nie będzie.

Kolego jak dla mnie to wewnetrzny przegub prawej polosi . Typowy objaw . Proponuje rozebrac ,wymyc i zlozyc na nowy smar grafitowy.

Półosie zostały zdemontowane, przeguby wyczyszczone, nowy smar. Ale niestety drgania pozostały. Postanowiłem dalej jeździć, aż coś zużyję się do tego stopnia, że uda się w 100% zdiagnozować problem. Obecnie doszły nowe objawy (będące albo przyczyną lub niestety skutkiem), a mianowicie jak jadę wolno (toczę się) na wprost przy wolnej jeździe do 40 km/h czasami czuję na kierownicy i pedałach takie rytmiczne bicie (jakby kamień w oponie), jak dodam gazu bicie zanika oraz jak mocno przyspieszam na drugim biegu to lewarek zmiany biegów zaczyna drgać (przód – tył). Dzieje się to tylko na drugim biegu i tylko podczas mocnego przyspieszenia. Jak położę rękę na lewarku w czasie przyspieszania na drugim biegu to czuję mocne bicie. Wymieniłem tą mniejszą poduszkę skrzyni biegów ale to nic nie pomogło. Z racji, że z kasą ostatnio u mnie cienko nie chcę strzelać w ciemno w diagnozie usterki. Czy przy tych objawach mogę zaryzykować i w ciemno wymienić półosie? Mimo, że po wyjęciu nie widać na nich zużycia?

skoro na jednym komplecie kół jest ok , a na drugim h,,,,,o to ten komplet ma krzywe felgi ( sam tego doświadczyłem bo zauważyłem że felga krzywa , a kapciaż nawet nie wspomniał przy wyważaniu), lub opony (widać na wyważarce jak się toczą) , dystanse jeśli takowe są i w kompl. śruby pływające:smt068, żle wyważone koła( założyłem kiedyś micheliny w autoryzowanym serwisie i pow . 90kmh nie szło jechać) lub H....e opony ale skoro chińczyka da się wyważyć to dla czego i nie EU, kedyś na zimówkach ściągało mi auto w lewą stronę , żadne regulacje ani stacje obsługi nie mogły podołać sytuacji, ...................niestety tylko na tych oponach ściągało,,,,,,,,,,,,,,,,,, ,,,,, trochę się rozpisałem , ale to moje sugestie i spostrzeżenia

Na zimę założyłem oryginalne stalowe felgi 15 + zimowe opony marki nalewki. Zaraz po założeniu lekko drgała kierownica po przekroczeniu 120 km/h. Po przejechaniu kilkuset kilometrów drgania same zniknęły na dobre. I radość trwała do momentu do wymiany na zestaw letni. Alufelgi 16 + pierścienie centrujące + opony kormoran = kierownica drży.
Podmiana opon na nowe dunlopy = dalej kierownica drży. Zakup nowych felg stalowych 16 + opony kormoran a następnie dunlop = kierownica dalej drży.
Ponowne założenie felg stalowych 15 + nalewki = kierownica ani drgnie.
Dlaczego większy rozmiar felg 16 (stalowe i alufelgi) powoduje drgania?