Obróbka głowicy
 

Szukałem podobnego tematu, ale nic nie znalazłem. Zastanawiam się nad obróbką głowicy. Interesuje mnie ile można bezpiecznie jej splanować, i co jeszcze przy tym można zrobić, żeby coś pomogło. Jaką uszczelkę pasowało by założyć po tym. Czekam na sugestie jak i sprawdzone rozwiązania.
pzdr

najpierw pasowaloby miec powody to takiej roboty, jest sporo tanszych modyfikacji na poczatek

Z tego co się orientowałem, to z paskiem rozrządu, uszczelką i uszczelniaczami powinienem się zmieścić w 700zł. Więc wydaje mi się, że przy przebiegu 230tys to może tylko pomóc. Tylko pytam ile można bezpiecznie splanować głowice.
pzdr

Zadzwoń na zakład który zajmuje się takimi sprawami,
przypuszczam że udzielą inforacji bo na forum możesz
nie uzyskać dokładnej odpowiedzi.

Pzdr.

Masz może namiar na taki zakład, który udzieli mi kokretnej odpowiedzi. Bo ten koleś, który ma mi to robić nie wie ile jest bezpiecznie.
pzdr

Nie, nigdy się tym nie interesowałem ale może google da rade.

pzdr.

Tak myślę, że okolo 1-1,5mm było by bezpiecznie, żeby go doprężyć. Jak myślicie?
pzdr

Z tego co się orientuję to max. przy samym planowaniu dochodzi do 2mm ale konkret na temat Twojego modelu poda Ci ktoś kto siedzi w temacie. Poszukaj jakiegoś ogarniętego zakładu. Wszystko zależy od konstrukcji głowicy.

odpowiedz tylko na angielskich i amerykanskich forach...

może sprawdź najpierw kompresję jaką masz przy takim przebiegu, co??

o Zetecu możesz się conieco dowiedzieć z forum fiesty