Wymiana rozrusznika w TDCI
 

Witam

Chcę wyjąc rozrusznik z auta celem diagnozy i ew regeneracji/wymiany.
Kto wyciągał to pudło i czy są jakieś hopki po drodze? ...czy poprostu 3 śrubki i po sprawie ?
Czekam na porady.
PZDR

dokładnie :mrgreen:

Nie ma trudności przy demontażu.
Jedynie nie zapomnji o wcześniejszym zdjęcie klemy... lubi się zaiskrzyć :mrgreen:

Dzięki Panowie
Przydało się

Niestety - FORDOWSKIE endżiniery pomyślały i zaprojektowały najbardziej cieknący element - czyli obudowę termostatu wprost nad alternatorem.
W połączeniu z syfem ze sprzęgła i ew. dwumasy skutkuje to tym że mój rozrusznik wyglądał jak na zdjęciach poniżej (ZOBACZCIE SZCZOTKI)
Mało tego, nie mogłem tego domyć - podziałało podpięcie pistoletu z benzyna ekstrakcyjną pod kompresor i bezpośredni atak pod ciśnieniem.
Na szczęście, żadnych oznak spalenia na wirnikach i komutatorze nie było. Tylko brudne sprawy.
Co do tego, gdzie ciekło...
To ciekło tam gdzie na zielono (załatwiłem silikonem czerwonym). Wcześniej (z miesiąc) wymieniałem uszczelkę tam, gdzie na czerwono.

http://img264.imageshack.us/img264/8165/uszczelahy3.jpg

http://img91.imageshack.us/img91/7633/rozr1sy2.jpg

Kolego czy możesz powiedzieć jak się dostać do tego rozrusznika i gdzie go szukać? przybieram się do wymiany i chciałbym to zrobić sam. Jeżeli oczywiście kwestia wyglada jak napisał kolega wyżej (3 śruby i po sprawie) za odpowiedź z góry dziękuję.

Wchodzisz pod auto, zdejmujesz osłonę i masz rozrusznik na wierzchu między silnikiem i pasem przednim, wyjęcie go to bułka z masłem :D

Dużo pomogło czyszczenie?? lepiej teraz kreci??

Jeśli o mnie chodzi to pomogło na kilka dni, później było tak samo.

U mnie pomogło na tyle, że az do teraz kolega OWP ktory ode mnie nabyl auto smiga bez problemu. auto kręciło lepiej, a przede wszystkim wykręcało obroty i nie gasło po 2 obrotach silnika