Zmiana bebnów na tarcze??
 

Czy można przerobić hamulce z bębnów na tarcze?? Wtedy dużo llepiej prezentują się alufelgi [smirk]
Robił ktoś coś takiego? :smt004

można wszystko (albo raczej - prawie wszystko ;) ) pytanie tylko - czy akurat ta "prezencja" jest tego warta ?

IMHO ładny tuning zewnętrzny powoduje że oko samo się zawiesza na foczuni, nikt się nie doszukuje czy tam za felą to są tarcze na pewno. no i za to jest mało punktów :D

koszty panie, koszty.

ewentualny "uzasadniony ekonomicznie" powód zmiany to przygotowanie autka na szosówkę, ale to trzeba zacząć od silnika i mieć tam ze 160 kucy przynajmniej, żeby 4 tarcze były potrzebne :)

Kolega acmeadow ma rację,że koszty takiej operacji są bardzo duże.Bardzo dużo elelmentów wymaga wymiany. [pop]

Nie zgodzę się jednak co do opinii na temat tuningu i wyglądu.

Bębny z tyłu to najbardziej oczywisty wyznacznik poj. silnika i co za tym idzie mocy w aucie.

[pub2]

"zgadzam się z przedmówcą, przejdźmy od słów do czynów...." :P

masz rację RSSSS, ale co będzie, jak kolega z tarczami z tyłu dostanie w dupę ze świateł od kolegi z bębnami i się wszystko okaże jednym wielkim picem na wodę ? mam to samo zdanie co Ty, jeśli chodzi o tarcze - dlatego napisałem że zacząć trza od przodu a nie od dupy strony... :mrgreen:

Też fakt,że jeżeli chce się,żeby auto lepiej hamowało to trzeba modyfikować hamulce przednie [pop]

A tył to już przy większych mocach staje się koniecznością,lub dla lansu [chytry]


PS.Po Wrocławiu jeździ mitsubishi carisma przerobiona z wyglądu na lancera evoVI i muszę przyznać,że wygląda identycznie (składana na oryginalnym ospojlerowaniu).Silnik ma 1,3 i został on uturbiony... :shock: .

W sumie daje to jakieś 115 koni,ale efekt wizulany jest taki,że wszyscy na światłach boją się szybciej ruszyć,bo myślą,że kolega obok ma 300 kucyków i nie chcą go prowokować[hehe] .

Z tymi tarczami z tyłu może być podobny efekt,ale oczywiście nie na taką skalę.

Pozdro [pub2]

lekki OT, ale nie mogę sie powstrzymać: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock:

To nikt z Was tego nie robił??
Myślałem że zmiana tarcz i zacisków to podstawowa sprawa :cry:

Konkretnie to jakie są to koszty??

ja to robiłem w poprzednim furaczu - laguna - i tam trzeba było wymienić całą belkę tylną, wraz z osprzętem :?

nalatałem się jak głupi za taką samą, potem za abs'ami, czasu zżarło to w paszczę a koszty (na częściach używanych) zamkneły mi się w 1 500 około za całość robót.

podejrzewam że tu było by podobnie, ale niech się jakiś spec wypowie

jedyny efekt (oprócz tego że "wyglądało") był taki, że płaciłem od tego momentu podwójnie za każdą wymianę klocków i każdorazowe toczenie tarcz :D

[ Dodano: Sro 13 Lip, 2005 ]
aaa, no i zapomniałem o super zabawie z resetowaniem komputera potem, bo bydlę wywaliło od razu sto błędów i kasować je trzeba było po kolei przez miesiąc... [banghead]

ale laguna to francusss i w nim wszystko jest jakies pogibane z lekka :wink: