Odpadł lakier bezbarwny - co z tym zrobić?
W ramach czyszczenia autka podjechałem na myjnie tzw. bezdotykową. Jako że maska była usyfiona, przytrzymałem trochę niżej i dłużej (kilka sek) lancę w jednym miejscu po czym zauważyłem, że woda jakoś dziwnie mi się rozpływa po masce. Natychmiast odstawiłem lancę i co widzę? Ano zmył mi się kawałek (wielkości dłoni) lakieru bezbarwnego. Co radzicie z tym fantem zrobić? Da się to jakoś miejscowo zrobić, czy zostaje tylko lakierowanie całości? Czy nie ma sensu i lepiej poszukać na używanej maski w takim kolorze? Maska ma kilka trafień po kamyczkach, wielkości po 1mm. Pchać kasę w regenerację tej, czy nie ma sensu?
|
Lakiernik. Używana może być po większych przejściach nie obecna.
|
Cena używki kusi - ~200pln lakiernik to min 400. Miał ktoś takie przeboje z lakierem bezbarwnym? Czemu to mogło odpaść? Kamieniem dostałem i w tym miejscu powłoka była osłabiona, czy tak ze starości też odpada? :) Miał ktoś do czynienia z tym systemem napraw SMART?
|
Cytat:
|
I tak i nie... Różne myjnie mają różne ciśnienia w tych lancach. Często spotykam takie którymi z 30cm to można kurz zdmuchnąć, a nie umyć zabrudzone auto (pomijam fakt czasozakrzywiaczy w których minuta trwa 35sek). Pewnie była jakaś szczelina że się pod spód woda wdarła i oderwała taki kawał. Podjadę jeszcze do tego smarta i zapytam o wycenę.
|
niezaleznie od cisnienia i odleglosci, nigdy nie trzyma sie lancy w jednym miejscu
co do naprawy - jedynie wymiana albo lakierowanie calosci, inne metody to strata czasu |
na 99% miałeś powtórnie lakierwaną maskę, przy oryginalnym lakierze prawie nie ma możliwości by przy przyłożeniu lancy nawet bardzo blisko odpadał bezbarwny.
Swego czasu była afera z Kią ceed, na której właśnie się tak działo na oryginalnym lakierze, ludzie mieli problemy z reklamacją powłoki ale w efekcie po interwencji telewizji KIA malowała powtórnie felerne auta w ramach gwarancji. w takim przypadku tylko lakierowanie w chodzi w grę. pozdrawiam. |
Cytat:
|
@siw-y:
Mógłbyś coś więcej w tym temacie? Coś robiłeś tą metodą? Co było nie tak? |
siw-y sie zna na lakierowaniu wiec mu zaufaj,
wierzysz w to że na środku maski ktoś ci zrobi "wpyłke" tak że nie będzie śladu i będzie to dobrze siedziało?? ja tego nie widzę, ale nie znam się, nie jestem lakiernikiem... |
Okej, chcę tylko dopytać. Wierzyć obiegowym opiniom to sam wiesz: nie kupuj auta na "f", fiata, forda, francuskich.... Najlepiej żadnego, bo się psują :-D Poza tym różne rzeczy można akceptować, kluczem zazwyczaj jest cena jaką można za usługę dać, tutaj właśnie opinie ludzi którzy mieli z tym styczność i ich ocena cena/jakość i zadowolenie lub jego brak są przydatne. Tak czy siak: jakby ktoś miał na oku części blacharskie FFI aquamarine frost to dajcie znać - drzwi by się przydały....
|
Ja w moich obu autach w ten sam sposób zerwałem lakier ze zderzaka przedniego. Na 99% był to lakier oryginalny. Także takie rzeczy zdarzają się w fordzie. Wyrażam tu moje zdecydowane nie dla myjni bezdotykowych. Strata czasu i pieniędzy, a dobrze auto umyć to można tylko ręcznie.
|
holo, rzeczywiście u mnie na tylnym zderzaku minimalnie się łuszczy bezbarwny, sprzedający zapewniał że w życiu zderzak nie był lakierowany, bo autem jeździł od nowości, myślałem, że zciemnia, ale skoro zapewniał, że lakier był oryginalny to nie mam powodów żeby mu nie wierzyć- niestety na plastiku nie jestem w stanie zweryfikować grubości powłoki...
niestety lakierowane plastiki rządzą się zupełnie innymi prawami co lakier na karoserii... Cytat:
A zgadza się, że tylko ręcznie można umyć dobrze auto, ale też musisz użyć myjki ciśnieniowej, a ciśnienie z lacy blisko przyłożonej do kiepsko położonego lakieru też zerwie powłokę ;) |
Cytat:
|
Mam osobiście zrobiony "wtrysk" lakieru bezbarwnego na dachu - i nie polecam, bo to tylko ma na jakiś czas nie dopuścić do uszkodzenia lakieru bazowego. Lakier w tym miejscu jest grubszy, i widać zarys miejsca w którym brakuje oryginalnego lakieru. Maluj lub kup używkę w kolorze.
|
ja sobie właśnie załatwiłem podobnie kilka elementów...masakra jakaś...
|
no myjnie bezdotykowe trzeba wiedzieć jak używać bo sobie można popsuć lakier. Co do malowania, poszukaj w kolorze na jakimś szrocie podjedź z miernikiem i zbadaj lakier żeby się nie okazało że nie będziesz miał siły jej podnieść :) Malowanie maski się nie opłaca lepiej kupić w kolorze. Ja kiedyś szukałem ale przyzwyczaiłem się już do tego "X" na środku :-)
|
Cytat:
|
Cytat:
Teraz mam krowe a nie foke:) |
Jeśli chodzi o ptasie odchody, bądź cmentarze robaków na zderzaku, lusterkach i szybie proponuje przed zmyciem ciśnieniowym spsikać te elementy mocnym APC odczekać parę minut i dopiero wtedy przystąpić do mycia pojazdu oczywiście z odpowiedniej odległości. Powinno być o niebo lepiej :)
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 16:47. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.10
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.