Naprawa auta z OC sprawcy
Otóż byłem uczestnikiem stłuczki, w której uszkodzone zostały delikatnie prawe przednie drzwi (błotnik dosunął się do nich i je zarysował na rancie).Naprawa z OC sprawcy. Zostały zakwalifikowane do malowania, ale pojawił się problem. Drzwi były już minimalnie wgniecione, a do tego delikatnie rdzewieją od dołu. W firmie, która naprawia mi samochód usłyszałem, że oni malują je tylko z zewnątrz ( bez ich rozbrajania) .... ????? ...... Oczywiście wgniecenie i rdza ich już nie interesuje. Czyli mogą mi wcześniejsze uszkodzenia na drzwiach po prostu zamalować .... Podobno jedynym wyjściem jest to , że na własną rękę mogę kupić drzwi a oni za drobną dopłatą pomalują je całe i przezbroją ... I tu troszki tego nie kumam. Po pierwsze jak mogą zamalować inne uszkodzenia i rdzę .. przecież zaraz to malowanie trafi szlak ... a poza tym czy można tylko malować z zewnątrz ? jak oni niby połączą to z lakierem "w środku" (nie będzie on osłabiony i widoczny w miejscu łączenia?). Może ktoś miał kiedyś podobną sytuację ?? Nie bardzo wiem w jaki sposób mam z nimi załatwiać tą sprawę.
|
chłopie w jakim Ty kraju żyjesz ?????
przecież na Twojej wypłacie z OC sprawcy muszą zarobić wszyscy po drodze a dopiero Ty na końcu będziesz miał byle jak i najtańszym kosztem odpieprzona naprawę na zasadzie "aby zbyć" Z drugiej strony ich zadaniem jest doprowadzenie drzwi do stanu sprzed wypadku i nie mają obowiązku robić Ci dobrze tak przy okazji. Mi jak pacjentka 2 lata temu wjechała w drzwi to zakwalifikowali mi do wymiany. Wziąłem kase z OC sprawcy, ale drzwi kupiłem na własną rękę i zawiozłem do blacharza (tak się z nim dogadałem) bo wiedziałem, że on kupi najtańsze barachło a kaska poleci, że ho ho .... |
Niech zarabiają , tak to jest skonstruowane - niestety . Mi zależy na oryginalnych częściach i sensownej naprawie, co mogę na bieżąco sprawdzać. Kasy zaproponowali mi 1500 (do wymiany zderzak , lampa , maska, błotnik , no i te drzwi) - no to za to to bym używanych podróbek z chin nie kupił. Mogę się oczywiście odwoływać i odwoływać , ale ile to zajmie.
Teraz można naprawiać bez żadnych problemów na oryginałach , a fv zkupu części dostaje ja. " Z drugiej strony ich zadaniem jest doprowadzenie drzwi do stanu sprzed wypadku i nie mają obowiązku robić Ci dobrze tak przy okazji." No właśnie tylko jak to zrobić jak drzwi do malowania (całe) a rdza moja :) , a części drzwi malować nie mogą bo ubezpieczyciel płaci za całe |
Cytat:
|
A mnie kiedyś zimą młodzian-student wjechał w kufer. Sprawca ubezpieczony był w PZU. Ich rzeczoznawca wycenił naprawę na 2.400. Oddałem samochód do ASO Forda (było na wykazie firm współpracujących z PZU). Naprawa zamknęła się kwotą 4.800 (taką uzyskałem informację z ASO), bez żadnego mojego udziału (bezgotówkowo).
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 22:34. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.10
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.