Forum Focus Klub Polska

Forum Focus Klub Polska (https://forum.focusklubpolska.pl/forum.php)
-   Opony, felgi, hamulce i zawieszenie (https://forum.focusklubpolska.pl/forumdisplay.php?f=33)
-   -   [Ogólne] Grzejące się tylne tarcze (https://forum.focusklubpolska.pl/showthread.php?t=21198)

tomus_007 07-03-08 20:22

Grzejące się tylne tarcze
 
Witam! Miałem problem z hamulcem ręcznym, to postanowaiłem podciagnąc linkę reczego, zdjałem mieszek i dokręciłem śrubkę. Zobaczyłem ze słabiej hamuje na ręcznym lewe koło. Odkręciłem koło, popatrzyłem, poruszałem uchwyt mocujacy linke, dokrecilem srube i załozyłem z powrotem. Nie uzywam czesto recznego więc to zostawiłem.
Dzisiaj jadąc do pracy (15 km) usłyszałem że coś pisczy, i zorientowałem się ze ciepłe jest prawe, tylne koło. Okazało ze potwornie się zagrzała tarcza. Natepnie wracajac z pracy zagrzała mi sie lewa tarcza. Chce zaznaczyc ze samochod pomimo wszystko hamuje bez zarzutu. Co sie mogło stac ze grzeja sie tarcze? Klocki sa juz na wykonczeniu, ale maja jeszcze z 3 mm.
Jade jutro w trase 250 km, strach tym jechac, nie strace w trasie hamulcow??

Greg 07-03-08 20:25

tomus_007, popusc linke recznego.

Pzdr.

tomus_007 07-03-08 20:46

no to popuscilem, i dalej grzeja sie tarcze;/

jajko 07-03-08 22:12

To pozostały dwie opcje: albo blokują się tłoczki, bo np. są zabrudzone, wtedy zdjęcie zacisku, oczyszczenie, nowe uszczelki, przesamrowanie, albo padają przewody hamulcowe, mówię o tych elstycznych, prowadzących do zacisku - tylko wymiana. W żadnym przypadku nie stracisz hamulców, jednak w skrajnym przypadku możesz jechać na zablokowanych kołach z tyłu :P Lepiej to zrobić, bo mogą się tarcze zwichrować, co tylko podniesie koszty naprawy.

V_Diesel 08-03-08 15:14

ja stawial bym na to ze prowadniki zaciskow sa zapieczone( po tym jak podciagnoles reczny to grzaly sie hamulce i prowadniki sie zaciely).
Trzeba jechac do sklepu i kupic zestaw naprawczy prowadnikow.

klimax 25-08-13 13:24

Grzejaca sie tarcza
 
Ostatnio wymieniłem tylne tarcze + klocki hamulcowe stare były spalone myślałem ze problemem była linka od ręcznego która tez wymieniłem niestety problem nie zniknął tylna prawa tarcza jest gorąca a pozostałe letnie.....

maciobyk 25-08-13 15:23

Zaciski rozbierz i wyczyść.

siwy05 26-08-13 09:36

Dokładnie, pływaki się zacinają, przerabiałem to już na obu tylnych kołach

stelmach 26-08-13 22:26

masz kolego zardzewiałą tylką oske w zacisku - robota trudna w domowych warunkach aczkolwiek mozliwa

wkleje ci to co napisałem w innym miejscu na forum:

************************************

Ja opowiem jak było u mnie z zaciskami - problem podobny jak w pierwszym poscie

Wymiana linki na zamiennik nie rozwiazalo problemu bo to nie była do końca wina linki - jeden z zaciskow był zapieczony częściowo

sciągnełem zaciski i wygrzebałem ile sie da rdzy z okolic ośki zacisku (od zewnetrznej strony) i nasmarowałem - zacisk zaczał pracowac w miare normalnie

pół roku później oddałem auto na wymiana tarcz z tyłu - mechanik idiota zgubił mi sprężynki - odciągi od zacisków - po co ściągał - nie wiadomo.

z powodu braku sprezynek zaciski sie całkowicie zapiekły wiec używałem biegu na postoju
z powodu nie używania linki ręcznego zapiekła sie linka ręcznego - bardzo kiepski zamiennik

kupiłem nowa oryginalna linkę recznego - koszt powyżej 400 zł, kupiłem oryginalne plastikowe mocowania linki do podwozia - stare się skruszyły poprzednio

kupiłem dwa zestawy regeneracyjne z kompletem oringów i gumek. rozebrałem całkowicie zaciski wraz z wyjęciem cylinderka i całego mechanizmu spod cylinderka - tutaj moja uwaga - jak nie masz warsztatu i odpowiednich narzedzi - lub materiałów z których te narzedzia zrobisz to sie za to nie zabieraj - potrzeba specjalnych sciagaczy do segerów ale bardzo bardzo długich - ja u siebie w 30 tysiecznym miescie w zadnym sklepie nie znalazłem wiec robilismy to z ojcem metodą chałpnicza i po długiej walce udało sie wyjąć całą ośkę zacisku hamulcowego.

Jeżeli nie wyjmiesz ośki - co cała naprawa powierzchowna mija się z celem - w otworze zacisku przez który przechodzi ośka - jest miedziana tulejka - jezeli gumowe uszczelnienia zewnetrzne

http://www.ford-esklep.pl/userdata/g...951177e55e.jpg

sa spraciałe lub twarde a zwłaszcza ten w prawym górnym rogu to woda z sola wlewa się do środka gdzie ośka zaczyna puchnąć z rdzy powodując po jakimś czasie unieruchomienie ośki

ja oski miałem niestety trochę podjedzone

Podzielę sie uwagą że oryginalne oringi (te na zdjeciu pod literkami pl po prawej stronie) są grubsze niz w zestawie regeneracyjnym i warto załozyć stare jesli sa w dobrym stanie lub kupić grubsze osobno - w przecisnym razie hydrol bedzie przecieka od wewnętrzej strony do ośki i bedzie ją pucował.

Do złozenia musomy mieć jeszcze jakiś duży sciągacz aby ścisnąć tą dużą wewnetrzną spręzynę w zacisku bo inaczej seger wewnetrzny nie wejdzie na swoje miejsce i cała robota na darmo (to jest najtrudniejsza faza naprawy)

Reasumując - gdybym odrazu miał komplet narzedzi ktory z ojcem wykonalismy podczas naprawy to jeden zacisk robiłbym około 1,5h a tak zeszło nam sporo więcej nie mówiąc juz o demontażu i montazu i odpowietrzeniu układu


*******************

powracając do tematu - jak chcesz przejechac ta trasę to bierzesz duzy śrubokret i nurkujesz pod samochód z tyłu - cofasz na siłę wajche zacisku hamulcowego w kierunku w którym pokaze ci sprężynka ktora powinna cofnać ramie zacisku - wtedy zaciski przestana ci blokowac tarczę

langolier 03-07-18 18:05

Odświeżę temat:
FFII FL 2009 kombi
8 miesiecy temu wymieniłem z tyłu tarcze i klocki i tego samego dnia opony na zimowe. Dwa dni później miałem przegląd rejestracyjny, chyba dość szczegółowy bo z 3 osób przede mną w kolejce 2 "oblały". Ja przeszedłem bez uwag.
Jeździło się normalnie, ale zauważyłem, że przy hamowaniu jakby "bicie" tarcz czy nierównomierne wyważenie koła ale nie mogłem stwierdzić czy przód czy tył. Pojechałem na kontrolę wyważenia - wyglądało ok. Więc na kontrolę tarcz/hamulców. Też nic. Usłyszałem za to, że muszą się ułożyć i żeby jeździć.
Nic jednak nie było lepiej. Miałem też wrażenie że objaw czasem się nasila a czasem prawie zanika. Kompletnie nie czuć było też jakiegokolwiek ściągania w którąś stronę. Poza efektem "bicia" było ok.
Przyszły wakacje i postanowiłem coś z tym zrobić przed wyjazdem. Sprawdziłem po krótkiej 15min. jeździe po mieście palcem ranciki na tarczach i ... lewy tył dosłownie mnie oparzył w palec pozostałe tarcze ledwo letnie...
Dziś po pracy ściągnąłem koło i próbowałem poruszyć piastą. Ledwo szło.
Wziąłem mały młotek i obstukałem zacisk - po kilku stuknięciach hamulec puścił - kręciłem piastą za śrubę lewą ręką dość swobodnie.
Spróbowałem więc ręcznego - dźwignia przy zacisku porusza się dość swobodnie i sprężyna odbija - ale po zwolnieniu ręcznego - znów z wielkim trudem kręciłem piastą. Znów obstukanie zacisków (hamulec puścił) i próba z hamulcem nożnym - efekt jak z ręcznym.

Czy z powyższego wynika, że to nie jest problem tłoczka, tylko raczej prowadnic, które nie powalają zaciskom na swobodny powrót ?
Jutro jadę do mechanika i chciałbym wiedzieć czego się spodziewać (a przy okazji nie dać się wmanipulować w grubą naprawę) ?

weuek 03-07-18 22:21

A jak często używasz ręcznego? Od święta?

langolier 03-07-18 22:22

Bardzo często. Zawsze jak parkuję.

Zefel 04-07-18 06:14

Na prawym zdjeciu jest pokazany zacisk pływający. Twoj zacisk "nie pływa" w miejscu 1 w kółeczku na sworzniu jest zapieczony albo sworzen skorodowal i blokuje pływanie zacisku.

https://www.motocykl-online.pl/media...ne-rysunki.jpg

langolier 04-07-18 07:31

Kumam.
Na jakiej zasadzie tłoczek dociskający "wraca" po puszczeniu hamulca ? Tylko zmniejszenie ciśnienia w układzie hamulcowym ?
I jak to się dzieje, że klocek, który nie jest dociskany tłpoczkiem (ten nieruchomy po przeciwnej stronie) też jest dociskany do tarczy ?
Jak kosztownej mogę spodziewać się naprawy ?
I drugie pytanie - czy nie zrobić od razu drugiej strony ? Na razie jest ok, ale skoro z tej strony skorodował to może z drugiej niedługo to samo będzie ?

langolier 04-07-18 22:13

Cytat:

Napisał Zefel (Post 1194030)
Na prawym zdjeciu jest pokazany zacisk pływający. Twoj zacisk "nie pływa" w miejscu 1 w kółeczku na sworzniu jest zapieczony albo sworzen skorodowal i blokuje pływanie zacisku.

https://www.motocykl-online.pl/media...ne-rysunki.jpg

Sworzeń (a raczej: sworznie, bo chyba w autach są dwa jako prowadnice ruchomej części zacisku) powoduje jedynie, że jeden zacisk (a z nim klocek w nim zamocowany) na który działa tłoczek, przesuwa się prostopadle do tarczy i trzyma go tak by się poruszał w osi prostopadłej do tarczy. OK, to rozumiem.
Ale w jaki sposób ten nieruchomy (?) drugi klocek jest dociskany do tarczy ?
Widziałem, że odległości tam są znikome, wręcz nie widać ruchu klocków wzgl. tarczy.
Czyżby ten ruchomy, dociskany klocek dodatkowo przesuwał tarczę aby z drugiej strony tarła o klocek ??? :shock:

Falcon 04-07-18 22:30

No nie rób jaj - cały zacisk jeździ na sworzniu,a tłoczek wysuwając się rozpycha dociskając oba klocki. Klocki w zasadzie cały czas szorują tarczę, tyle, że przy hamowaniu bardzo mocno.

Zefel 04-07-18 23:40

Kiedys od mechanika starej daty slyszalem ze "kazda tarcza od nowosci jest delikatnie wyboczona po to by odepchneła klocki od siebie"
A co do klocka nieruchomego to on sluzy jako podparcie z drugiej strony tarczy by byla zaciskana obustronnie a tarcza sie nigdzie nie przesuwa tylko zacisk sie przesuwa stad nazwa "plywający"

weuek 05-07-18 01:02

Żeby był (fabrycznie) zacisk taki jak po lewej, to w parze z nim musi być silnik z osiągami (zwykle ma więcej niż jeden tłoczek). Na przykład:

https://www.shop4parts.co.uk/cf/asse...e/77362676.jpg


W naszych cywilnych autach jest tylko to pływające dziadostwo.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 21:25.

Powered by vBulletin® Version 3.8.10
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.

Garage vBulletin Plugins by Drive Thru Online, Inc.

Tłumaczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Navbar with Avatar by Kolbi