"Twarde" sprzęgło,czy mi się tylko wydaje?
 

Mam małe pytanko co do twardości pedała sprzęgła, bo wydaje mi się jakby trochę za "twarde" albo to moje odczucia.
Otóż przy jeździe w korku po jakimś czasie pedał sprzęgła daje mi się we znaki nodze :) po prostu zaczynam odczuwać jego oddziaływanie na mojej stopie przy ciągłym wciskani. Samo sprzęgło działa prawidłowo bez zastrzeżeń.
A nurtuje mnie to bo np w mondeo MK2 sprzęgło chodzi dużo lżej i w korkach nie czuje go na nodze w ogóle.
czy coś może być nie teges? wiem co się dzieje jak jest układ zapowietrzony, więc eliminuje występowanie takiej usterki. Czy to może być coś z wysprzęglikiem? :?:

U mnie jest to samo! Ostatnio tydzień jeździłem Fabią i jak się przesiadłem do foki to myślałem że ccoś sie popsuło. A jak jest u was?

U mnie też chodzi delikatnie ciężej niż w mondeo mk1 więc chyba ten model tak ma :-P

U mnie też ciężko chodziło, dodatkowo ślizgało się sprzęgło. Po wymianie sprzęgła i wysprzęglika chodzi tak samo lekko jak w Mondeo MK2. Wg mechanika winny był wysprzęglik tej toporności.

heh.. U mnie znowuż jest podobnie, ale w czasie jazdy potrafi być raz twarde, raz miękkie :d
Jak się domyślam to coś się zaczyna "kończyć"... w tym aucie nic mnie już nie zaskoczy, pytanie tylko - Ile jeszcze wytrzymam :P ??!!

Dzięki Andreas1971 czyli wychodzi na to że wysprzęglik już jest troche zużyty. tak jak podejrzewałem, ale moe jeszcze ktoś sie wypowie, bo na darmo nie będe wymieniał wysprzęglika. chociaż nie mam zamiaru na razie, ale będę miał to na uwadze.

Mogę tylko potwierdzić, ze po wymianie wszystko chodzi dużo lżej.