1.6B spadek mocy na klimie - Tajemnicze zachowanie Foczki - spece rozkładają ręce
 

Witam,
najpierw przedstawię bohaterkę - moją Foczkę:
rok. prod. - 2002
silnik - 1.6 benzyna

a teraz problem z którym walczę ładnych kilka miesięcy a który określiłbym mianem "syndrom żółwia": otóż autko jeździ bardzo fajnie ale tylko do momentu aż włączę klimatyzację - wtedy zaczyna się dramat, wiem że klimatyzacja powoduje spadek mocy ale to co występuje u mnie to jest BRAK jakiejkolwiek mocy, po prostu auto nie chce jechać i wciśniecie pedału do podłogi nic nie daje - tak się dzieje przy ruszaniu i przy jeździe na 2 biegu. Powoduje to określone problemy przy ruszaniu na skrzyżowaniu, na wzniesieniu, wymuszanie pierwszeństwa (ruszam a autko się toczy tak jak by pchał je ktoś z tyłu a silnik był wyłączony). Obecnie radzę sobie z tym na 2 sposoby:
1. włączam klimę tylko poza miastem kiedy jadę na wyższych biegach,
2. po wystąpieniu objawu "żółwia" wysprzęglam, dodaję gazu i ruszam na wysokich obrotach (z wyjącym silnikiem)
Byłem już u speców od mechaniki - rozkładają ręce, spec od klimatyzacji twierdzi że z klimą jest wszystko OK, faktycznie klima jest sprawna a dlaczego dzieje się tak jak się dzieje? - wzrusza ramionami.
Ostatnio znalazłem w necie takie cuś: http://www.motoekspert.mojeauto.pl/cms/?id=254
i teraz pytanko czy faktycznie może być to wina akumulatora? Fakt że aku w mojej Foczce ma już 7 lat ale autko zapala za pierwszym razem, światła nie przygasają a tzw. magiczne oczko świeci na zielono. Czy sprężarka z klimy może pobierać prąd z akumulatora przy niskich obrotach silnika i powodować aż tak duże obciążenie że autko kompletnie traci moc?
Na razie wszyscy rozkładają ręce a problem jest. Może ktoś z forumowiczów będzie wiedział coś w tym temacie.
Pozdrowienia i dzięki za każdą odpowiedź.

1. czy klima jest nabita? ktos ostatnio pisal ze klima przestala mu mulic auto po napelnieniu (1.6 tyle ze ff2 chyba)
2. moze kompresor jest przytarty i stawia za duze opory - sprawdzales/wymieniales?

napisz dokladnie CO I W JAKI SPOSOB juz sprawdzali

[quote="MisiekT"]1. czy klima jest nabita? ktos ostatnio pisal ze klima przestala mu mulic auto po napelnieniu (1.6 tyle ze ff2 chyba)
2. moze kompresor jest przytarty i stawia za duze opory - sprawdzales/wymieniales?

Klimatyzację sprawdzałem w warsztacie zajmującym się od wielu lat jedynie serwisem klimatyzacji, gościu sprawdzał ciśnienie w układzie i jakość czynnika człodzącego, twierdził też że nie może być to wina sprężarki (sam na początku myślałem że to łożysko w sprężarce jest walnięte i za bardzo obciąża pracę silnika).

jeszcze raz zapytam - co DOKLADNIE I W JAKI SPOSOB sprawdzali? spuszczal/uzupelnial czynnik, ile nabil, czym sprawdzal cisnienie itp.?

Dołączę się.
W mojej foczce też z klimą troszkę kiepsko się rusza, ale jak dam obroty około 1500 to powoli puszczając pedał sprzęgła ruszy bez żadnego problemu. Fakt gorzej było jak kupiłem auto a po wymianie czynnika w klimie polepszyło się.

nie znam się dokładnie na klimatyzacji, wiem tylko że sprawdzał ciśnienie w układzie urządzeniem przypominającym sprężarkę (podłączył się do układu jakimś przewodem), na pewno nie spuszczał i nie nabijał czynnika gdyż stwierdził że ciśnienie w układzie jest ok, sprawdzał też wentylator przy chłodnicy - tylko tyle mogę powiedzieć z tego co widziałem na własne oczy, na moje pytanie czy może być to wina sprężarki (a konkretnie łożyska w sprężarce) odpowiedział że gdyby to było łożysko to sprężarka już by mi się rozleciała bo nie wytrzymałaby ciśnienia - i tyle. Sugerowałbyś podjechanie do innego fachmana od klimatyzacji? Może faktycznie temu już się w "d.... poprzewracało" i mnie olał i najzwyczajniej zbył.

zdecydowanie TAK

Czy udało się komuś ustalić co jest winne braku mocy przy włączonej klimatyzacji?
U mnie występują podobne problemy - Focus zaczyna przyspieszać dopiero od ok 2500 obrotów :(

sprężarka obciąża silnik, im większa różnica temperatur tym bardziej obciąża, nic na to nie poradzisz

.
 

Ja ze swojej strony proponowałbym podjechać do elektryka 8-) Dlaczego?? Być może padł Ci regulator napięcia :p W moim poprzednim aucie nie miałem klimy ale przy słuchaniu radia, podłączonej lodówce i jeździe na światłach też miałem problem ze spadkiem mocy[palacz] A propos światełek to nie masz może wsadzonych jakichś bazarkowych ksenunów[poebao]?? Czasami właśnie tego typu gadżety mogą zaszkodzić Twemu autu[greenpeace]

Nie żadnych xenonów nie mam.
Rozmawiałem telefonicznie z Wujem Zbychem i obstawiał sprężarkę. Teoretycznie samochód jest na gwarancji, ale nie chcę zapłacić 250 za sprawdzenie i się okaże, że ten model tak ma :( dlatego pytam Was czy to normalne objawy, czy coś jest nie tak.

Podłączę się do tematu.
Potwierdzam w pełni objawy, które wymienił autor wątku mimo, że auto mam od niedawna.
FF1 z silnikiem benzynowym 1.6 bardzo ale to bardzo odczuwa włączenie układu klimatyzacji. Ruszanie z miejsca jak również przyspieszanie na 2 biegu z niskich obrotów (poniżej 2000obr/min) jest słabiutkie, żeby nie powiedzieć kiepskie. Powyżej jest już lepiej i można, jak to się mówi "przymknąć oko".
Dopiero po wyłączeniu klimy autko zaczyna jeździć naprawdę przyzwoicie.
Dodam, że klimatyzację mam sprawną, nabitą, chłodzi jak trzeba:D
Tak jak wielu z Was przeczesuję internet - forum Foda w szczególności 8) - w poszukiwaniu rozwiązania (wyjaśnienia) problemu ale na razie nie znalazłem nic konkretnego.
Jeśłi ktoś znalazł taki wątek to bardzo proszę o wklejenie linka.

Panowie, klima może Wam zabrać nawet do 20% mocy, czyli zamiast stówki macie tych kucy np. 80, tak więc różnica zasadnicza.
Do tego piszecie, że auto jest słabe do 2000 obrotów.
Panowie, Wy macie BENZYNIAKI, one się budzą powyżej 3tys.!!!
Fakt, z opisu autora postu wynika, że coś jest nie tak skoro auto prawie nie rusza ale nie oczekujmy, że z włączoną klimą, światłami, audio będziecie spod skrzyżowania startować jak RS.
Mam 1,8 i również zauważam znaczny spadek mocy po włączeniu klimy ale coś za coś.

Dokładnie mam to samo.Przy tych upalach z wolnych obrotów auto naprawde wolno rusza od 2 tys juz zaczyna isc.
I nie wydaje mi sie żeby to była usterka.Poprostu tak jest.
Klime mam właczoną non stop i zauwazalny jest spadek mocy przy 22 stopniach na zewnatrz a 37 :D

Dokładnie tak jest i wszyscy mechanicy świata na raz do kupy ,nic nie wymyślą ( a swoją drogą to dziwię się ,że nad tym myśleli - skoro tak po prostu jest) Ja mam tak samo ... z domu wyjeżdżam zawsze pod górę , jak mam włączoną klimę to masakra.... ale po kilku minutach jazdy autko jakby ożywa , jedyne co to trzeba sie przyzwyczaić ... no i lepiej "deptać po gazie".

Schłodzi wnetrze i pracuje na mniejszych obrotach potem klima i dlatego.

Wiec Panie i Panowie TTTM
Jesli komus to nie daje spokoju niech sie przesiadzie do innego auta na zlocie o tych samych parametrach i zobaczy [bigok]

Ej panowe - czlowiek pisze ze jechac nie idzie a Wy o spadku mocy.
Cos musi byc zjebane - ja w ostatnim miesiacu ze 2kkm zrobilem praktycznie non stop z klimą i naprawde w niewielkim stopniu czuc bylo ze foce jest ciezej[niewiem]

pzdr

Może nabić nabili układ czynnikiem i niby wszystko jest OK, ale czy sprawdzili sprężarkę pod względem stanu technicznego? Może cały układ jest fajniuśno napełniony i itp, a sprężarka przytarta...

Popieram.
Również nie odczuwam żadnej różnicy po włączeniu klimatyzacji i nawet mnie to zaskoczyło po przesiadce z Escorta gdzie dawało się odczuć spadek mocy ale nie do przesady. Wyłączałem klimę na 5 biegu przy wyprzedzaniu na wzniesieniu.

A czy sprawdzał ktoś napięcie w instalacji po włączeniu klimatyzacji...? - Może jest jakieś zwarcie...?
Jak silnik pracuje na wolnych obrotach po włączeniu klimatyzacji ?
Akumulator się sprawdza pod obciążeniem. Podłącz miernik i włączaj odbiorniki prądu - obserwuj spadek napięcia - nie powinno spaść poniżej 10,8V przy maksymalnie rozładowanym.

Witam!
Może odpowiedź znajdziesz w tym temacie!
http://www.focusklubpolska.pl/showthread.php?t=42359
Tam też opisałem mój przypadek i jego rozwiązanie.
Pozdrawiam,
Jarek

Panowie ja takze zadnej roznicy nie widze po wlaczeniu klimy..

Sorry że odgrzebuję temat ale czy ktoś z was rozwiązał problem strasznego zamulenia foczki z załączona klimą podczas ruszania.
Po przekroczeniu 2000 obr czuć że auto zaczyna jechać(nawet sobie żartuję jak ktoś ze mną jedzie że turbo zaczyna pompować)
U mnie do tego jeszcze przy wkręcaniu na obroty czasem wyczuwał takie jak by delikatne zadławienie (o może mi się tylko wydaje sam już nie wiem.
Kable WN wymieniłem na jesieni na oryginały, w zeszłym miesiącu ten wężyk odpowietrzenia skrzyni korbowej do tego czyszczenie przepustnicy i krokowca.
Po czyszczeniu przepustnicy na początku jak by troszkę lepiej ruszał ale teraz jest to samo.
Czy może to być wina czujnika położenia przepustnicy?
Kiedyś myślałem że ten typ tak ma i olałem tą sprawę ale skoro niektórym auto rusza na klimie dobrze to coś musie być na rzeczy.
Denerwuje mnie to że za każdym razem muszę dawać wyższe obroty i troszkę później puszczać sprzęgło, czasem jak się zapomnę to efekt ruszania wygląda żenująco.
Powoli odechciewa mi się jazdy z włączona klimą, wszyscy "znawcy" gadali że 17" koła zamulą auto ale wcale tak nie jest.
Przy nich włączona klima przy starcie daje taki efekt jak bym miał założone 22".

bo to jest normalne zjawisko ;)
jedyna sprawa co mozna sprawdzic to jak pompuje sprezarka
jakie robi cisnienia i czy poprawnie dzialaja czujniki cisnienia na klimatyzacji-cisnienia zalaczen i rozlaczen sprezarki- oraz to samo w zaleznosci od obrotow silnika.

Panowie wszystko co tutaj przeczytalem dotyczy aut z silnikiem benzynowym dodtakowo 16 zaworowych wiec proponuje poczytac dane techniczne a potem pisac glupoty. Porownajcie sobie momentu obrotowe silnikow 8 i 16 Vi powinniescie dojsc do wniosku czemu Foki ponizej 2 tys nie chca jechac z zalaczona sprezarka.
Kiedys samochody klime mialy z duzymi motorami o duzej mocy dzisiaj autka ten bajer maja juz przy 60 KM a to juz lekka przesada. Kazda klimatyzacja zabiera moc tylko inne odczucie przy 300 KM a inne przy 100.

Wracajac do watku pierwszego posta ewidentnie wina klimy skoro auto bez zalaczanej jezdzi normalnie.

moze inaczej to wytlumacze.. przy normalnej jezdzie silnik ma okolo srednio 15~20kw.. a sprezarka potrafi zabrac 5 kw.... kiedy silnik sie rozpedza i ma niski moment to jest to spore obciazenie dla silnika kiedy jego moment obrotowy jest niski.
Akurat tutaj czy to 8 czy 16V niema duzego znaczenia bo na niskich obrotach i tak niema w kazdym silniku momentu ani mocy...
Bo wzor na moc = moment * obroty ;)

Ja też dorzucę swoje spostrzeżenia. Mam w miarę mocny silnik, sprawny, bez klimatyzacji zachowuje się normalnie ładnie przyśpiesza, równo pracuje itd. W moim przypadku również mam problem z klimą. Czasami pracuje cicho, nie czuje spadku mocy, ale czasami jęczy strasznie i wtedy czuje naprawdę duży spadek mocy, a to przecież 140KM. W zimę miałem rozszczelnienie klimatyzacji, pękła mi rurka. Nie przejmowałem sie tym, kupiłem nową założyłem i napełniłem. Myśle że tak duży spadek mocy na klimatyzacji może być spowodowany niewłaściwą ilością czynnika w układzie, uszkodzeniem sprężarki, lub zapchanym osuszaczem, który generalnie jest też pewnego rodzaju filtrem. Kiedyś gadałem że kolesiem od klimy i mówił że czasami właśnie osuszacz powoduje głośną pracę i duże opory. Ja u siebie zauważyłem że klima jęczy jak jest naprawdę gorąco, kiedy jest chłodno i wilgotno np. po deszczu wszystko chodzi idealnie. Sam nie wiem z czego to wynika

to ja ci powiem... jak jest chlodno a masz za malo czynnika to klima moze ci sie nie zalaczyc lub tylko na chwilke zalaczac i rozlaczac.

Niewiem jakie masz sprzeglo od sprezarki ale przyjrzyj sie pracy sprzegla na wolnych obrotach i sprawdz jak pracuje przez powiedzmy okolo 1 minute a pozniej sprawdz przy predkosci silnika okolo 1500-2000rpm i zobacz jak wowczas pracuje ;)
Pozniej wyciagnij wnioski i napisz na forum... zauwaz tez jaka byla temp. na zewnatrz a nadmuch ustaw na okolo powiedzmy drugi bieg.

Może zacznijmy od początku. Jak powinna pracować klimatyzacja?? Ciągle czy z przerwami. Nadmienię że mam klimę automatyczną a sprzęgło normalne elektromagnetyczne

Klima nie pracuje ciągle tylko właśnie cyklami. Tak jak lodówka. :) Co ciekawe - wyłączona sprężarka może nadal chodzić przez jakiś czas. System dba w ten sposób o jej właściwe smarowanie.

U mnie 1.6 też tak muuuuli na klimie :)