Silnik zgasl przy skrecie w lewo
 

Dzisiaj dokladnie jakas godzinke temu skrecalismy w lewo przy sredniej predkosci gdy nagle zgasl silnik padlo wspomaganie i bylismy zmusszeni wjechac na chodnik . Silnik dziala wg mnie wporzadku . Odpalilismy znowu wszystko gralo wiec jechalismy dalej . Teraz przy powrocie do domu zauwazylem ze na komputerze pokladowym gdzie powinno byc pokazane ile mozna przejechac na tym paliwie ktore mam w baku , pokazuje raz --- a potem 610km na postoju pokazuje 610km a gdy ruszymy zaczyna sie pokazywac --- , czy wie ktos co to moze byc ? Inne odczyty dzialaja prawidlowo , jednak gasniecie samochodu 1 raz nam sie zdarzylo . Zaraz jedziemy w trase i nie bardzo wiem co zrobic :( prosze o pomoc

[ Dodano: Sob 19 Maj, 2007 14:05 ]
dodam ze po przejechaniu nie duzej odleglosci dalej pokazuje 610km a powinno chyba juz pokazywac co innego bo zmienia sie spalanie

widzialem ta foke na zywo i powiem, ze powinien ktos zajrzec pod maske i zobaczyc polaczenia przewodow (wtyczki/gzniazda) do tego wazne zlacze przy zbiorniku paliwa, o ktorym sie czesto zapomina [hmm]
a jak reagowal wskaznik paliwa :?: czy tez warjowal :?:

organoleptycznie trza bylo by zobaczyc w jakim stanie jest silnik i jego okablowanie bo tak na odleglosc to mozna sobie filozofowac...

wiec dojechalismy do lublina i sie ,,naprawilo,, narazie wskazywalo wszystko ok . spalanie tez pokazuje wporzadku . Pytanie czemu zgasl . A co ten focus na zywo wyglada tak zle ? :)

zagladalem pod niego :mrgreen: cos Wam jednak tam lata i moze znowu sie to stac - nie pisze dzis czy jutro, ale moze sie znowu stac ;) dlatego warto by bylo wtyki rozlaczyc i podlaczyc znowu - moglo cos nie stykac.

Co tam moze latac ? Jadziemy do zbycha w srode to moze cos sie okaze ;)

[ Dodano: Sob 19 Maj, 2007 22:24 ]
Ale jak niestyka to moze silnik zgasnac w czasie jazdy ??

w profilu masz info, że focus jest z 2002....

foki z komputerem (roczniki 2001/2002) miały feler w oprogramowaniu
- gasły przy hamowaniu silnikiem (czego sam kiedyś doświadczyłem :wink: )
- zwykle pomagało wgranie nowego softu.....

sprawdź czy ewentualnie nie masz czasem softu z tych lat :idea:

nie wszystkie i bardzo zadko sie trafialy na tasmie [nono] - glownie chodzilo o nie dogranie sie czesci programu (maly bug w sofcie) w rezultacie zapetla sie program itd.
Trzeba byc niezlym pechowcem by trafic na to [hehe]

my mamy 100 000 km przejechane i nigdy nie bylo takich jajec a teraz sie stalo tak

dlatego jedz zobacz u wuja Zbycha co jest grane jak wszystko bedzie ok z poczlaczeniami to poczekaj, az znowu tak sie stanie to wtedy juz ostatecznie jedzcie wgrac ten soft :roll:

zdziwiłbyś się ile osób z FKP było takimi pechowcami.... :mrgreen:

może wcześniej nie hamowaliście silnikiem... [helm] :wink:

wydaje mi sie ze juz wiele razy hamowalismy , to skrzyzowanie juz wiele razy przejezdzalismy i nigdy nie gasl to jego 1 zgasniecie od zakupu . Ale wyglada na to ze chyba wszystko w porzadku ten komp pokladowy tez zaczol dzialac

jesli Ty byles to prawie jak cale FKP [los] ;)

no ale nie zaszkodzi obejrzec foke .. moze (tylko tak gdybam) cos wisi na wlosku i teraz sie trzyma i moze znowu to sie stac przy odpowiednich warunkach dla tego zdarzenia :mrgreen:

przyczyn może być wiele...
od usterek w układzie paliwowym, przez elektrykę (alternator) aż po wszystkie czujniki...
dziwne jest tylko to zachowanie kompa, więc jak coś, to tam bym szukał

jeśli szanowny admin/moderator robi porządki - niech będzie konsekwentny i również posprząta "żarciki" (czyt. głupoty), które wypisuje AsMfc :idea:

uuu [zimny] uwazaj na cisnienie [hmm] glupoty to narazie Ty piszesz [hmm] ze mu zgasl po 100k km to nie znaczy, ze od razu komp [panna] - zreszta sprawdz statystyki wlasnie takich uwalen kompa tego rocznika to sie przekonasz, ze to sporadyczne jest :) i dlatego jak pisze kleofas przyczyn jest wiele ... nawet chwilowy zanik sygnalu z czujnika moze wylaczyc silnik w ramach bezpieczenstwa [hmm] ale co ja tam wiem [ninja] z komputerami mam do czynienia tylko jak gram, a w aucie sprawdzania ile to mi foka spalila [los] [zaklopotanie]

Opisałem jedną z możliwych przyczyn. Wbrew temu co ci się wydaje problem z komputerem był bardzo częsty dla "wczesnych fok" - i nawet po 100 tys. km jest to w dalszym ciągu jedna z możliwych przyczyn gaśnięcia. Proponuję więcej pokory, tym bardziej, że nie komentowałem ani jednym słowem rad jakiech z takim pietyzmem udzielałeś.
Nie masz również monopolu na porady - czy ci się to podoba, czy nie..... widzę, że nie.... :mrgreen:

Dodatkowo widzę, że lubisz zwracać na siebie uwagę.... jeśli jesteś inteligentny, domyślisz się co mam na myśli..... [smirk]

EOT

alez @ tu nie chodzi o monopol na porady [ninja] po prostu tylko dopisalem do Twojego postu, ze nie wszystkie foki tak mialy i dlatego mozna spasowac na tanszych rozwiazaniach ;)
Twoj post mi sie podobal bo zwrociles uwage na zapomniany fakt, ze takie cos mialo i ma czesem miejsce ;)

jak bardzo wczesnych bo moja '99 i znajomego '00 nie ma i nie miala tego, a maja ponad 140k km [hmm] moze nie jestem tym pechowcem i naleze do tego 1% szczesliwcow :)

szkoda, ze tak to odbierasz ja tylko chce najtanszymi kosztami naprawic foke :( sorki...
EOT

nie klućcie sie , nie ma o co . :cry:

No więc ja napisze co się dowiedziałem kiedyś od elektryka z forda. Miał taki sam przypadek .Auto gasło na zakręcie tylko nie wiem czy w prawo czy w lewo( u mnie czasem szarpie przy skręcie w prawo :mrgreen: )
Przeszukał wszystkie przejscia elektryczne i co się okazało ???
Luz wzdłużna na wale. Wał "wyjeżdżał" z czujnika .
Ale musisz mieć nadzieje ze to nie to [helm]