Moje doświadczenia z kosmetykami
1 ) Quick detailer - Dodo Juice Basics of Bling Detailing Spray
500ml - 40pln
używałem dwa razy - szybkie płukanie auta myjką i dopieszczanie sokiem dodo daje dużo przyjemności:
- łatwa aplikacja - bardzo dobrze działa spryskiwacz
- dobrze wyciąga lekkie zabrudzenia jak zacieki od spryskiwaczy na masce
- wada/zaleta - zapach - jest naturalny i mnie się podoba, jednak muchom też się podoba i to bardzo
- lakier po wytarciu jest śliski i gładki i nie zostają ślady paluchów po dotykaniu
- przejechanie się po polnej drodze kiedy miałem sam wosk - Dodo Juice Hard Candy niestety kończyło się tym że całe auto w kurzu - po QD tego efektu nie stwierdziłem
- wydajność: aplikacja na całe auto (bez żałowania) to około 50-70 ml.
Bardzo mi przypadł do gustu!
2) ValetPro Blue Gel Wheel Cleaner 1L - żel do czyszczenia felg
- cena: 32 pln
- jakość 100% - płuczę fele myjką, psikam przy użyciu Shiny Garage spryskiwacz(6pln) wycieram pędzlem i wszystkie zabrudzenia schodzą w oczach, na koniec oczywiście płukanie
Zadowolenie 100%

Ja jedyne w sprayu miałem z Monster Shine i niczym to nie pachniało :x w sprayu to tylko CG Stripper Scent lub tak jak Jankos pisze - puszeczki z CS.

Dziś dostałem ostatnią paczkę a all4auto. Dostałem jakiegoś testerka tylko jest on dla mnie całkowitą zagadką :) Na buteleczce jest napisane: szampon SG, kolor pomarańczowy a zapach taki cytrusowy. I tak go zaraz użyję na aucie ale, ktoś może wie co to może być?
Pozdrawiam

Szampon Shiny Garage, pewnie ten:
http://www.all4auto.pl/shiny-garage-...mpon-p361.html
Podobno bardzo dobry z tanich, porównywalny do Big Apple Shampoo.

Z opisu wychodzi jak by to ten :) Już go zaaplikowałem na aucie, było go może ze 100 ml, wlałem go całego do wiadra wody, faktycznie piany to ma sporo i długo się utrzymuje na aucie, spokojnie na słońcu umyłem całe auto i na dachu piana nadal była, fajnie śliski na aucie. Ale z woskiem też chyba sobie nieźle poradził :( bo po spłukaniu już auto wyraźnie słabiej kropelkowało.
Pozdrawiam

1. za duże stężenie, zdecydowanie ;) mogło to ciut naruszyć wosk
2. po ręcznym myciu wosk musi się trochę "ustabilizować", więc kropelki zaraz po myciu bywają gorsze. Zwłaszcza jak przesadziłeś ze stężeniem.

Pewnie za duże ale najpierw wlałem i wymyłem auto potem dopiero przeczytałem :) W sumie i tak już jestem uzbrojony na porządne położenie wosku, także tak bardzo mi nie szkoda tego pierwszego trochę byle jakiego razu.
@czaptan, powiedz mi jak to fachowo położyć?
http://www.all4auto.pl/dodo-juice-li...erne-p401.html
Na opakowaniu tylko po angielsku jakieś napisy a w necie jakoś nie bardzo mogę znaleźć. Wczoraj próbowałem na kawałku wnęki na drzwi tym skrobnąć ale chyba nie tak to robiłem.
Pozdrawiam

Nie pracowałem z DJ LP, ale z cleanerami zazwyczaj jest tak że niewielką ilość na niezbyt dużej powierzchni rozprowadzasz aplikatorem (najczęściej z mikrofibry, taki też jest zalecany w opisie ze sklepu) i starasz się wypracować do zniknięcia. Na pewno ktoś tu używał dokładnie tego to Ci podpowie. Potem resztki przecierasz mikrofibrą i masz powierzchnię gotową pod wosk. Żadnego IPA ani nic więcej nie dajesz.

Szampon z all4auto mam 1L kupiłem jakby ktoś chciał na szybko wpaść autko umyć ;)
Wg. mnie o wiele lepsza cena niezły poślizg i piana od wspomnianego BigAppla którego ja osobiście nie polecam i nie wiem co ludzie w nim widzą.

Panowie, pytanie laika: czy w sklepach typu real/kaufland/tesco jest jakiś godny polecenia wosk razem z aplikatorem na "studencką kieszeń"? Narazie nie mam jakoś kasiury żeby specjalnie kompletować zestawy do pielegnacji a i czasu nie mam zeby spedzać po kilka godzin na detailingu. Za wszystkie podpowiedzi będę wdzięczny :)

W marketach nie widziałem nic godnego uwagi jeśli chodzi o woski. Podjedź sobie do MrCleanera w Katowicach i zakupu Colli 476.

ogladalem na stronie, troche droga sprawa jak dla mnie, moze sie zdecyduje..

Wosk 70zł, do tego aplikator gąbkowy wycyganisz w gratisie. I jeszcze fibra by się jakaś do polerowania tego wosku przydała, np. Eurow shag puszysta mikrofibra.

troche duzo jak na obecna chwile, ale coz..

Tego wosku starczy Ci na 5 lat. Jak chcesz tanio to za piątaka oddam wosk z Autolandu wraz z aplikatorem.

skoro to zakup dlugoterminowy to troche poczekam i zainwestuje, bedzie zapas. Bedzie troche foka musiala poczekac :)

Za 32 plny masz dodziaka. Do wyboru do koloru :arrow: http://mrcleaner.pl/index.php?podkat...od=1579&sort=0

Tak ale kolega odnoszę wrażęnie że szuka w miare dużo za w miarę tanio, jak coś to masz też wosk Simoniz 150g za 50zł w temachem.

Czy jest sens użyć Prickbort MAC 124 do usunięcia owadów z przedniego zderzaka?
Jeśli nie to czy Auto Finesse Cirtus Power daje radę?

Mjqu już kiedyś o to pytałem na DC i powiedziano mi że MAC akurat to tylko do smoły, jeśli już to APC 1:10 najlepiej Bil Hamber. powinny zejść.

Wezmą APC i podjadą na bezdotyk. Może coś to da.

lol
:p

Jak tak czytam to coraz bardziej mam chęć spróbować doprowadzić fokę do lepszego wyglądu. czarny lakier ale rysek i rys po polerce od , nie powiem czego , gdzieniegdzie tłuste plamy. Czy na pierwsze czyszczenie wystarczy ten zestaw sonaxa aby spróbować doczyścić
http://allegro.pl/sonax-plyn-glinka-...359104287.html

Glinką krzywdy lakierowi nie zrobisz. Ale pamiętaj, ze czarny lakier rysuję się od samego patrzenia. ;)

[helm] dlatego srebrny lakier jest taki fajny (dla leniwych)

Niektórzy nie mieli wybory koloru przy zakupie auta. ;)

glinka, którą pokazałeś to szit jakich mało... twarda i zostawia straszne hologramy. o ile jeśli ktoś ma doświadczenie w glinkowaniu może sobie z nia poradzić- to na pierwszy raz całkowicie odradzam tą glinkę bo będziesz zawiedziony- tym bardziej, że tania nie jest. Lepiej kup sobie glinke Bilt Hambler Soft, a jako lubrykantu użyj ciepłej wody z odrobiną szamponu :smt023

Iri90 z dosiwadczenia wiesz, ze zostawia holo? czy slyszales? co do cieplej wody to glinkujesz auto tak szybko, ze woda nie zdazy wystygnac czy trzymasz na palniku przez caly czas pracy? Czy woda to cran-cola czy zalecasz koledze wyzej demineralizowaną?

Dziś na drugim moim złomie z lekka wypróbowałem dwa specyfiki (lakier w fatalnym stanie):
pierwszy:
http://www.all4auto.pl/dodo-juice-li...erne-p401.html
Tak jak mi tu radzono niewielką ilość aplikatorem z mikrofibry tarłem aż zniknął ten środek. Powierzchnia lakieru po tym zabiegu straciła sporo rysek i stała się tak jakby czystsza, natomiast nie stała się ani bardziej błyszcząca ani bardziej śliska, chyba.

Drugi to:
http://www.all4auto.pl/autobrite-che...00ml-p517.html

rozsmarowałem, poczekałem 2 minuty i wytarłem mikrofibrą. Efekt: [greenpeace][dance1][notworthy]:smt040 błyszczy się jak psu jajka.

Takie powinny być efekty pracy tych szuwaksów, czy coś innego?
Pozdrawiam

Tak być powinno. A po drugim dlatego tak dobrze wygląda bo zakryło część rys i dodało blasku.