Prawe światła nie świecą (FFII)
szukałem wnikliwie, ale nie znalezłem...
Proszę o pomysły co to może być?czy ktoś to miał?Jak naprawić? Problem: pewnej nocy włączając światła zauważyłem, że nie świecą mi przednie-prawe światła pozycyjne i mijania. Kierunkowskaz działa, działaja też światła drogowe (tzw. długie)...sprawdzałem bezpieczniki i jest ok (przyznam, ze sprawdzalem tylko te zwiazane z układem świetlnym samochodu, nie sadze by inne mialy znaczenie), odkręciłem lampę i sparwdziłem kable...tu też wszystko gra (na laickie oko - w sensie, zadnej spalenizny, zadnej wilgoci, kabel i jego izolacja (przynajmniej na 20 cm) wydaje sie byc cala...żarówki są całe... Proszę o pomoc zanim pojade do elektryka...moze mogłbym coś sam zrobić?...z góry serdecznie dziekuje za każdą radę:) Pozdrawiam :) |
Cytat:
|
nie. nie wymieniałem. pomyślałem, że jesli nie są spalone to może przyczyna jest inna niż żarówki...Zastanawiam się czy prąd dla kierunków i długich idzię z tego samego miejsca, tzn. kostki co do świateł pozycyjnych i mijania. Bo może kostka jest spalona, albo uszkodzona...Ale nie wiem jak to sprawdzić, bo na oko wydaje się być czysta i sucha...zaraz zamienię żarówki...
A jest jakiś bezpiecznik jeszcze odpowiedzialny, za rozsyłanie prądu po podzespołach świetlnych, prócz czarno na białym wymalowanych na tablicy informacyjnej przy bezpiecznikach? Pozdrawiam |
zacznij od podstaw - SPRAWDZ ZAROWKI, potem jeszcze raz bezpieczniki (wymien te od swiatel na nowe, czasmi nie widac ze sa rozwalone), potem zacznij gmerac po kabelkach i kostkach dopiero...
dopoki nie wyeliminujesz powyzszego najprawdopodobniejsza jest wersja: - miales spalona pozycje i nie zauwazyles - przy wlaczaniu padla ci zarowka mijania wiec zauwazyles - wydaje ci sie ze awaria mijania i pozycji jest powiazana nie mowie ze tak jest, ale chyba zgodzisz sie ze bardzo latwo to sprawdzic |
[panna] [zimny] - żarówka cała "na oko"...
jak masz diesla to na bank wina wtrysków, jak LPG to wina instalacji gazowej, a jak zwykła benzynę to termostat p.s. - dział "techniczne" to raczej poważniejsze tematy niż "nie świeci się żarówka - gdzie jest problem". problemem będzie jak wymienisz na nową żarówkę i efekt będzie taki sam |
lol, nawet mod nie wytrzymal [panna]
|
a ja uwazam, ze to powazny problem jesli nie pala sie swiatla - moze nie dla mnie bo ja droge widze, ale dla innych szanownych kierowcow, bo Ci moga mnie nie widziec:)...
a jesli wracajac do swiatel, to sprawdzalem zarowki i cale, kable tez...okazalo sie, ze kostka...juz jest ok... mam diesla i...suma sumarum to byla kostka...i dziekuje Ci MisiekT za pomoc:)...faktycznie potem pogadalem z mechanikiem i okazuje sie, ze czesto to brak zwrocenia uwagi na przepalone zarowki:)... A Szanownego Moderatora uprzejmie prosze o tolerancje wobec innych - nie kazdy jest nieporadny i jesli pisze, ze mam problem, to nie jest to przepalona zarowka - jak pisalem na poczatku:)...A jelsi nie moge pisac w temacie technicznym, to w takim razie prosze mnie pokierowac na dzial światła/lampy, a nie ganic mnie ze mam problem. Zreszta chyba o to chodzi na tym forum by zglaszac dziwne problemy, by inni mieli wiecej mozliwosci znalezienia przyczyn awarii:)... Pozdrawiam [ Dodano: Pią 10 Lip, 2009 01:08 ] Poza tym drogi Moderatorze...nie zawuwazylem w swojej wypowiedzi zdania "żarówka cała "na oko"... "...Wiec prosze nie robić ze mnie osła...Proponuję czytanie ze zrozumieniem i życzliwą pomoc jeśli ktoś o nią prosi...:) Pozdrawiam:) |
uśśśśś...
to wytłumacz mi jak sprawdziłeś że żarówki są całe? sprawdziłeś, czy gaz z nich nie uciekł jakimś przyrządem? jestem tolerancyjny dla innych, zwracam tylko uwagę na to kiedy piszemy posty. nie sprawdziłeś czy to żarówka (bo nie wymieniłeś na pewną/sprawną), więc jak dla mnie nie było o co wszczynać lamentu na forum, że masz problem z lampą. BTW - przegapiłeś kiedy ci się przepaliła postojówka (bo przecież nie jest z tej samej kostki zasilana co mijania/drogowe) i tej też nawet nie próbowałeś wymienić, bo była cała? |
przepalila sie kostka od zarowki czy czesc kostki od calego reflektora?
|
Tutaj zwracam honor Kleofasowi - nie sprawidzilem zamieniajac zarowki - wydawalo mi sie, ze przepalona to taka, gdzie styki wisza bezwladnie - przerwane druciki czy jak to tam sie fachowo nazywa...
jesli chodzi o kostke, to szczerze mowiac nie pytalem jak fachowo sie nazywa - to jest tak kostka ktora jest przy reflektorze...laczy bezposrednio zarowki z dalsza czescia kabla idacego w glab silnika:)... Gdzi emoge znalezc slownik zwrotow mechanicznych?:)hahaha Nie mniej jednak dziekuje za rady i na pewno nastepnym razem bede juz wiedzial, zeby wszystko dokladnie sprawdzic, a nie "na oko":) Pozdrawiam Was Kleofasie i MiskuT:)... |
Oby wiecej takich forumowiczy co potrafia sie przyznac do bledu i do tego wszytsko milo i pieknie zalatwione bez dramy :P
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 03:16. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.10
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.