[FFII] 1.6TDCi - problem z przepływomierzem i olejem
 

Mam nawracający problem z przepływomierzem. Pół roku temu wymieniłem na nowy a obecnie od kilkunatu dni pali mi się check. Komputer diagnostyczny pokazał za niskie napięcie a po oględzinach okazało się że zarówno w odmie jak i przepływomierzu jest delikatna mgiełka oleju. Przypuszczalnie olej zasyfia czujnik w przepływomierzu i potem pada. Pytanie skąd tam się olej dostaje. Może ktoś na forum miał podobny problem. Na razie nie mogę zostawić auta u mechanika, on obstawia że to może być wina turbiny albo separatora oleju, pod pokrywą silnika. Jestem trochę skołowany bo niektórzy mówią, że odma się "poci" i może tam być trochę oleju. Jeśli ktoś miał coś podobnego to będę wdzięczny za pomoc.

Hej

Mój FFII jest z 2005r. 1,6 TDCI 109 KM.
Od początku jest problem z olejem, który przez przedmuch/odpowietrzenie komory silnika wypływa do przewodu łączącego filtr powietrza i turbinę i zanieczyszcza czujnik MAF.
Auto mam od nowości z salonu. Serwis miał go w rękach wiele razy, raz miesiąc, było wymienianych sporo części i nic. Dziś jest 195 kkm i co jakieś parę tysięcy (czasem set jak jeździ się w deszczu i przypycha filtr powietrza wodą) trzeba rozbierać układ rurek, mafa i czyścić to odtłuszczaczem w spraju (taki do przewodów hamulcowych). Po takiej akcji jest OK jakiś czas i potem to samo.
Póki co nikt nie pomógł mi w tym problemie, serwis forda - masakra.
Obstawiam, że masz auto sprzed 03.2007r. bo od tej daty jest zupełnie inny układ dolotowy powietrza, inny filtr, itd. I moim zdaniem ta poprawka jest związana z błędami tego układu wcześniej, ale ford oczywiście uważa, że jestem głupi.
Daj im Boże zdrowie, a dla mnie to ostatni FORD.