1.8 TDDI Rosnące obroty, nie przyspiesza
Witam,
Wakacje za pasem, więc trzeba troszkę pogrzebać przy Foczce... Mam problem, a mianowicie podczas gwałtownego przyspieszania (wyprzedzanie) autko wkręca się na obroty nie przyspieszając przy tym (jak przy wciśniętym sprzęgle) po czym obroty spadają i autko zaczyna normalnie przyspieszać. Wszystko wskazuje na sprzęgło... jednak sprawdzałem je zgodnie z zaleceniami forumowiczów: 1) Na 5-piątym biegu normalnie rusza na samym sprzęgle... 2) Na 3-trzecim biegu i zaciągniętym hamulcu ręcznym delikatnie puszczam sprzęgło - auto gaśnie (nie wydobywają się żadne dziwne odgłosy). Czy ktoś z Was koledzy/koleżanki spotkał się z podobną sytuacją... i nie było to zużyte sprzęgło??? Jakaś podpowiedź gdzie/czego szukać....??? Z góry serdecznie dziękuje za podpowiedzi... Pozdrawiam Daniel |
Ty nie ruszaj z 5 biegu tylko przyspieszaj. Daj 5 bieg przy 80km/h i gaz w podłogę.
|
Specjalnie byłem przed chwilą się przejechać i sprawdzić...
Foczka przy 80km/h, zmianie na 5 bieg i gaz w podłogę - dosłownie na 1 sekundę obroty zwiększają się z 2000 do 3000, potem spadają z powrotem do 2000 i powoli przyśpiesza (obroty już nie wariują) |
sprzęgło do wymiany. Docisk zj***ny
|
Zapraszamy do lektury forum
|
Rosnące obroty, nie przyspiesza - czy na pewno sprzęgło?
Witam,
Jakiś czas temu założyłem temat "Rosnące obroty, nie przyspiesza"... http://www.focusklubpolska.pl/showthread.php?t=69545 ... chciałem jednak go odświeżyć. Wszystko rozchodzi się o to, że moja Foczka podczas przyspieszenia zachowuje się tak, że obroty rosną przez chwilę (z 2000 do 3000-3500) po czym spadają i auto zaczyna dopiero przyspieszać. Z informacji uzyskanych od Was wywnioskowałem, że ewidentnie sprzęgło - i nawet jestem już wstępnie umówiony z mechanikiem (700 zł nie moje), jednak dziś podczas jednodniowego wypadu majówkowego zauważyłem (na co dzień autkiem porusza się Żona :smt055), że obroty szaleją, ale ewidentnie w momencie załączenia się turbosprężarki (czyli w przedziale 1800-2000 obrotów). Dodatkowo zauważyłem, że w miejscu gdzie do turbosprężarki (chyba to jest turbosprężarka) dochodzi taki gruby plastikowy przewód jest ewidentnie jakiś niewielki wyciek (ubrudzone olejem) - no chyba, że podczas wlewania płynu hamulcowego (wyciek znajduje się dużo niżej, ale jednak pod zbiorniczkiem płynu hamulcowego) troszkę "ulałem" i tak zostało (jednak ten płyn dolewałem grubo ponad rok temu podczas wymiany klocków). I tu pytanie do Was drodzy forumowicze... czy taka przypadłość jak moja to ewidentnie sprzęgło, czy jednak może to być coś od turbo (uszkodzenie turbo, jakiś nieszczelny lub przetarty przewód)??? Z góry serdecznie dziękuje za pomoc... Pozdrawiam Daniel |
to, że zaczyna się ślizgać przy tych obrotach to nic dziwnego, turbo zaczyna pompować i sprzęgło już nie ma siły przenieśc tylu niutków. Jak będziecie jeździć ostrożnie to sprzęgło jeszcze jakis czas pożyje, ale juz licz kasę na wymianę...
|
sprzęgło do wymiany, temat do zamknięcia. Było 100 razy.
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 22:54. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.10
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.