Forum Focus Klub Polska

Forum Focus Klub Polska (https://forum.focusklubpolska.pl/forum.php)
-   Serwis i gwarancja (https://forum.focusklubpolska.pl/forumdisplay.php?f=15)
-   -   Zasadność robienia przeglądów w ASO [rozwazania subiektywne] (https://forum.focusklubpolska.pl/showthread.php?t=25619)

kubek23 12-02-09 17:56

Zasadność robienia przeglądów w ASO [rozwazania subiektywne]
 
Jako ze w przyszłym miesiącu wypadałoby zrobić przegląd roczny i zarazem pierwszy po kupnie, a za oknem pogoda brzydka z nudów zamiast pracować zacząłem się zastanawiać do jakiego serwisu się udać.

Pierwsza myśl do ASO. Poprzedni właściciel serwisował w "centrum Dobra" dzięki czemu wiem co było robione kiedy i jak. Plus dla ASO. Dodatkowo mają kompa czego chyba nie ma żaden mechanik nie-ASOwy. No i trzeci fakt ze sprzedając auto można wpisać miłą regułkę - serwisowany w ASO. Nie będę kłamał sam na to zwróciłem uwagę kupując i jak wspomniałem dzięki temu ze samochód był serwisowany w ASO dowiedziałem się co i jak.

No tak tylko co z tego.

Mieszkając w Warszawie mam pod ręką polecanego na 16 stronach na forum Wuja Zbycha. Mimo ze bez kompa nie ulega wątpliwości ze wiedze ma prawdopodobnie większą bo poparta doświadczeniem. Do tego dochodzą niższe ceny materiałów, przyjazna atmosfera (jak zapewniają bywalcy), zniżki i brak naciągania na wymianę czegoś co pewnie jeszcze spokojnie może byc używane.

Hmm. Wybór wydaje się prosty na korzyść nie-aso. Ale czy na pewno?

Czy ktoś znając dobry serwis forda korzysta w ogóle z usług ASO tylko dla stempelka w książce i ułatwienia życia następnemu właścicielowi?
Innych plusów nie widze dlatego prawdopodobnie sprzegląduje foke u Zbycha.

To by było na tyle :P subiektywne opinie mile widziane ;)

Greg 12-02-09 18:02

Jak moja I była w miare młoda to kontynuowałem przeglądy w ASO,
właśnie ze względu na udokumentowanie stanu pojazdu kolejnemu właścicielowi.
Jak zrobiła się stara to to olałem.
Odnośnie II to tylko ASO bo młoda była,
przegląd zaraz przed sprzedażą i nowy
właściciel wiedział co i jak z focusem.
Nawet na przeglądzie ze mną był :mrgreen:

Pzdr.

thermalfake 12-02-09 20:05

znalazł się taki jeden hihih ... [los2]
ja generalnie nie patrzę na to czy w książce są same stempelki z aso, wolę jak auto regularnie jeździ na przeglądy do jednego czy dwóch dobrych zaufanych zakładów

Greg 12-02-09 20:14

thermalfake, a powiedz z jakimi stempelkami kupiłes foke :?:

pzdr.

thermalfake 12-02-09 20:34

pierwsze 100k zrobione w "autoboss" b-b i "folwark" żywiec czyli tam gdzie nabyte, potem naprzemian dwa warsztaty

Greg 12-02-09 20:36

Cytat:

Napisał thermalfake
pierwsze 100k zrobione w "autoboss" b-b i "folwark" żywiec czyli tam gdzie nabyte

Znaczy ASO

Pzdr.

MisiekT 12-02-09 20:51

za wspolprace z ASO podziekowalem po darmowym zimowym przegladze niedlugo po zakupie Foki (czyt. pierwszego auta)... gdybym wtedy doswiadczyl profesjonalizmu to moze i bym zaliczyl w ASO powazniejszy przegladzik - a tak to szczescie mnie nie spotkalo

IMO do ASO warto jezdzic jezeli auto nowe i sie nie psuje, tylko wymiana oleju i filtrow + rzucenie okiem na auto przez mechaniora - oczywiscie przywozac swoje czesci, jezeli ASO nie da dobrych znizek

newrafal 12-02-09 21:23

Cytat:

Napisał MisiekT
MO do ASO warto jezdzic jezeli auto nowe i sie nie psuje, tylko wymiana oleju i filtrow + rzucenie okiem na auto przez mechaniora - oczywiscie przywozac swoje czesci, jezeli ASO nie da dobrych znizek

ja właśnie niedługo będę się wybierał na taki przegląd do ASO bo poprzednia właścicielka serwisowała więc jak na razie myślę to kontynuować ale ze jadę pierwszy raz "zielony" więc mam pytanko jak to się odbywa na przeglądzie gdy stwierdzą ze coś jest do wymiany i zaproponują ile to będzie kosztowało a ja uznam ze mogę gdzie indziej kupić taką część taniej to co wtedy nie podbiją mi że samochód po przeglądzie czy jak? czy dopiero jak ze swoją częścią przyjadę i wymienią? nie wiem czy jasno napisałem o co mi chodzi...

paolos 12-02-09 21:29

Cytat:

Napisał newrafal
gdy stwierdzą ze coś jest do wymiany i zaproponują ile to będzie kosztowało

1) jeśli zaproponują [chytry] - często po prostu wymieniają bez pytania, a potem możesz się tylko kłócić [zaklopotanie] [z doświadczenia]

Cytat:

Napisał newrafal
czy dopiero jak ze swoją częścią przyjadę i wymienią?

2) moga się nie zgodzić [chytry]

Poza tym, i tak Cię skasują za cały przegląd, znajdą Ci kilka rzeczy, które by oni "zdecydowanie wymienili" (np. całe zawieszenie zamiast gumki za 20 zeta - tak jak koledze w pracy - na szczescie goopi nie był ) - IMHO, jeśli auto nie jest już na gwarancji to na Twoim miejscu waliłbym do Zbycha i po temacie [chytry]

newrafal 12-02-09 21:35

no ale jak ze stemplem jak się nie zgodzę na wymianę przy użyciu ich części ?

(dochodzi jeszcze przegląd lakierniczy więc na razie jeszcze spróbuje z ASO )

kubek23 12-02-09 22:06

hm no i właśnie.

Też rozpatrywałem opcje pojechania po pieczątkę, dowiedzieć się co jest do robienia i robić to np u Zbycha.
Najgorsze ze pewnie nawet za samo spojrzenie na samochód będę musiał zapłacić jak za zboże, a później i tak drugie tyle u mechanika który zrobi to co jest do do zrobienia :)

Foka jest 2005 rocznik. Można powiedzieć ze stara dla mnie to prawie nówka ;) Na pewno odwiedzę ASO w celu podtrzymania gwary na lakier. Ale co z resztą...


I bądź tu człowieku mądry [banghead]

newrafal 12-02-09 22:15

a sam lakierniczy to chyba stówka tak ?

paolos 12-02-09 22:15

Cytat:

Napisał newrafal
no ale jak ze stemplem jak się nie zgodzę na wymianę przy użyciu ich części ?

Przegląd obejmuje oprócz wymiany oleju, filtrów "obejrzenie kilkudziesięciu punktów" w samochodzie i kosztuje w ASO kwotę X...
Jeżeli nie chcesz się zgodzić się na to by oni dawali części, to nie wiem jak Ci policzą samą robociznę ... IMHO jakbys przytargał oryginały Motorcrafta to nie powinni robić problemu, tylko możesz wyjść na tym jak Zablocki na mydle...

A stempel [chytry] :?:
Przydaje się jak chcesz się kłócić o lakierowanie karoserii (z gwarancji na perforację)

Człowieku , nie masz najmniejszej pewności co Ci włożą do środka, świece z sąsiedniego auta, doleją np. litr oleju itp...

Wiem co mi robili w ASO Volkswagena... Musiałęm kupić i zapłącić za wymianę części, którą sami rok wcześniej spitolili montując blokadę skrzyni - ani faktury ani stemple, ani to że sami to spieprzyli nie pomogło [boshe] - to Pana ryzyko było [boshe] blokada nie jest orginalnym produktem koncernu VW [panna]...

w ASO Forda, auto na gwarancji (jeszcze 2 miechy) kupowane jako używka w ich salonie z gwarancją - zgłąszam konieczność naprawy - w serwisie, mimo stempli z innego ASO pada hasło - Pana auto nie ma gwarancji, w systemie nie mamy tego auta [screwy] - po ciężkiej awanturze zrobili, a ja powiedziałem STOP...

Ponieważ są to rozwazania subiektywne powiem, ze jeśli gwarancja to owszem ASO ale patrzec na łapy ile sie da, potem SeeYouBoys :twisted:

Vadero 13-02-09 11:38

Re: Zasadność robienia przeglądów w ASO [rozwazania subiekty
 
kubek23, ja z kolei jeżdżę do zaufanego mechanika który oczywiście ma komputer, jest geniuszem jesli idzie o sprawy mechaniczne w samochodzie i nabrałem takiego zaufania, że po nim nawet nie otwieram maski żeby cokolwiek sprawdzić :)
Grunt to znaleźć odpowiedniego i znającego się na rzeczy mechanika bo ASO nie ma dla mnie ŻADNYCH plusów - pracują tam zwykli ludzie niekoniecznie mający pojęcie o mechanice i braki w wiedzy nadrabiający procedurami producenta czyli "wymieniamy od skutku aż zacznie auto działać jak należy".

kemizo67 13-02-09 12:11

ja jeżdże do ASO tylko i wyłacznie po stempelek na perforację, natomiast cała pozostała obsługa to zaufany mechanik

Kamil_K 13-02-09 12:44

Ja osobiście uważam, że jak najdalej od wszelkich ASO (z własnego doświadczenia w tym pracy w salonie samochodowym)
Przeglądów wszystkich sam pilnuję i jeżdżę do zaufanego mechanika ... pieczątki od niego też zbieram w książce ... bo niby czemu nie ... auto ma udokumentowaną historię i chyba o to chodzi...

Uważam, że po gwarancji jak najdalej od ASO bo w zasadzie pieniądze jak ktoś ma za dużo to możę wydać na zwierzątka w schroniskach...

KP 13-02-09 14:51

wszystkie samochody jakie miałem serwisowałem w ASO i jakos nie mam z tym złych
doswiadczen które to sie opisuje na wiekszosci for [hmm]

teraz tez serwisuje w ASO i jest ok - koszty nie sa jakies kosmiczne obsluga bardzo Dobra
robia wszystko co trzeba bez zbednych dyskusji naciagania kombinowania

owszem byłem w róznych ASO ale wrócułem tam gdzie kupiłem i póki co nie mam zamiaru tego zmienic

byłem tez u Zbycha na którego nie dam złego słowa powiedziec
fakt wymieniał tylko klocki ale jak ktos ma cos spierd...lic to i pompowanie kół spierd...li

nie wiem czy to kwestia szczęścia czy podejscia do ludzi [chytry]

MisiekT 13-02-09 17:17

wielebny, a psuly sie w ogole te twoje auta? :wink:
pamietasz jak opowiadales ze cos tam sie niby psulo przez "nieoryginalne kola" czy jakos tak

kubek23 13-02-09 20:10

No wiec właśnie jeszcze kwestia zaufanego/znajomego mechanika. Ja osobiście nie mam tak owego natomiast myślę ze 16 stron polecających Zbycha mówi samo za siebie i jechać można w ciemno.
Poprzednio miałem Fiata i jeździłem do ASO również dlatego ze tak na prawdę nie wiadomo było do kogo innego się zwrócić. Tutaj natomiast jest ten plus ze dzięki FKP można się dowiedzieć że jest fachowiec prawie pod nosem i warto korzystać mimo że wcześniej się u niego nie było :)

lobuzek 16-02-09 17:23

W ASO robię tylko przegląd blach i nic więcej. Samochód serwisuję u zaufanego mechanika, pracownika ASO, który naprawdę ma wielką wiedzę, jest bardzo solidny i przeczy teoriom o ludziach pracujących w ASO. NIe zamierzam go zmieniać, bo zdecydowanie jest osobą, która zna się na robocie. Nie wspominam już o cenach :lol:

MaXyM 16-02-09 19:09

Ja kiedys chcialem zaszalec i serwisowac auto w ASO. W koncu "place za jakosc" myslalem. Ale jak po pol roku jezdzenia do nich na usuniecie "tluczenia sie czegos w przednim zawieszeniu" nie zrobili nic, a na dodatek nie przykleili podszybia przy wymianie filtru zostawiajac ponad pol centymetrowa szpare... to wymieklem.

Teraz jezdze do mechanika ktory pracuje dla sieci serwisow i sklepow z czesciami. Ww usterke halasujacego zawieszenia naprawil w pol dnia - tak sie zaczela nasza wspolpraca.

Poza tym naczytalem sie juz o roznych numerach w ASO od zlewania zuzytego oleju az po odwrotnie zalozone klocki hamulcowe.

Pozdro

KP 16-02-09 19:41

Cytat:

Napisał MisiekT
wielebny, a psuly sie w ogole te twoje auta?

no moze własnie dlatego sie nie psuły bo naprawiane w ASO były

a co do tego koła to roche inaczej było ale to kwestia wytłumaczenia
no i to nie było w moim ASO [bigok]

MisiekT 16-02-09 19:52

Cytat:

Napisał wielebny
no moze własnie dlatego sie nie psuły bo naprawiane w ASO były

hehe, moze... mi chodzi o co innego - jezeli tylko robisz przeglady to ASO daje rade najczesciej i nie przeplacasz za wiele... ale przy prawdziwej naprawie koszt roboty i czesci w ASO przewyzsza najczesciej KILKAKROTNIE ceny niezlego warsztatu zewnetrznego...

PS. a poza tym Toyoty sie w koncu nie psuja, nie? :wink:

zagłoba 16-02-09 19:57

Cytat:

Napisał MaXyM
odwrotnie zalozone klocki hamulcowe

To :smt116 to chyba jakiś dowcip?
Pozdro.

KP 16-02-09 20:01

Cytat:

Napisał MisiekT
PS. a poza tym Toyoty sie w koncu nie psuja, nie?

no tak peugeoty citroeny i skody tez nie [chytry]

ale jak to juz pisałem pewnie to kwestia szczęści i ręki do samochodow :D



co do odwrotnie załozonych klocków, to jakas sciema musi byc to chyba raczej fizycznie nie jest mozliwe [hmm]

paolos 16-02-09 21:31

Cytat:

Napisał wielebny
to jakas sciema musi byc to chyba raczej fizycznie nie jest mozliwe


Wiesz, :roll:

Kiedyś dzwonię do ASO VW i pytam ile kosztuje wymiana tarcz w Polo
- gość nie wie [helm]
- ale tak orientacyjnie
- no nie wie, nie da się tak, bo to trzeba przyjechać, oni ściągną stare, pójdą do magazynu wezmą takie same, o tym samym numerze i wtedy po tym numerze z komputera można wyczytać cenę - bo jest zbyt dużo rodzajów tych tarcz ... [panna]

a Ty mówisz że nie możliwe jest odwrotnie klocki założyć [chytry]





A polecony mechanik zapytał o 3 ostatnie znaki z numeru nadwozia

- a to bedą wentylowane bez ABS - 220 zeta :mrgreen:





A innym razem zalali mi w styczniu przy przeglądzie zbiornik letnim płynem do spryskiwacza [helm] [screwy]
Nazajutrz [banghead] [banghead] [banghead] - widzę że mam sporo szczęścia, ze zbiornika nie rozsadziło i jadę do nich [zlosnik]
- Proszę pana trzeba będzie wymienić to i owo, bo uległo uszkodzeniu - nie wolno zimą zalewać letnim płynem układu [pop] ...
- Ale to Panowie mi to, proszę tu faktura z wczoraj, najdroższy płyn do spryskiwaczy pod słońcem [los2]
- eeee, tego ...aaaa... nooo
- to co - na Państwa kosz rozumiem wymieniamy, to i owo [los2]
- eee, to może zostawi pan w ciepłęj hali, my postaramy się spuścić płyn jak się roztopii i zobaczymy co i jak



Oni są w stanie wszystko [zaklopotanie] [helm] [palacz]

patigol 17-02-09 09:10

No mnie już niedługo czekam ten dzień kiedy będę musiał wybrać wizytę w ASO lub też w prywatnym zakładzie. Jeśli ktoś ma zaufanego bądź poleconego mechanika czy warsztat to jest po kłopocie. Mieszkańcy Mazowsza mają swojego Zbycha. A co jeśli człowiek nie ma takiego zaufanego mechanika czy warsztatu? Wtedy rzeczywiście pojawia się problem. Czy wydawać kasę w ASO z nadzieją, że samochodem zajmują się profesjonaliści (jak dotąd obsługa w moim ASO była wyśmienita i nie mam prawa na nich narzekać) czy tez szukać kogoś i nie mieć pewności czy przegląd będzie wykonany fachowo.

konfuzja 17-02-09 15:08

Patigol: w którym ASO w Kraku serwisowałeś swoją foczkę? Tak z ciekawości pytam :)

patigol 17-02-09 15:14

Najpierw na Jasnogórskiej i tamtych wizyt nie wspominam zbyt miło a teraz na Powstańców i tu z kolei miłe zaskoczenie. Aczkolwiek słyszałem od rożnych osób wiele dobrych i wiele złych opinii na temat i jednego i drugiego ASO.

konfuzja 17-02-09 15:20

Ok, dzięki za info. Ja jutro odwiedzę ASO na Zakopiańskiej. To będzie ich właściwie pierwszy test działania na moim samochodzie. Wcześniej spieprzył się czujnik biegu wstecznego w skrzyni, przez co nie świciło się białe światło z tyłu i załączał czujnik parkowania. Zrobili mi to szybciutko. Ale to był duperel :) Teraz mogą sie pojawić schody. Uciekło mi troche płynu ze wspomagania kierownicy i nieco ciężej chodzi w łapkach. Zobaczymy co mędrcy z Wikara orzekną.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 18:28.

Powered by vBulletin® Version 3.8.10
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.

Garage vBulletin Plugins by Drive Thru Online, Inc.

Tłumaczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Navbar with Avatar by Kolbi