Uszkodzona opona, co jest przyczyną, co z nią zrobić?
 

Witam.
Zauważyłem niedawno na swojej oponie małe nacięcie. Dokładnie na boku opony, długość około 1cm, głębokość trudna do ocenienia.
Widać to na zdjęciu.
http://img8.imageshack.us/img8/6237/oponao.jpg

Nie przypominam sobie żebym w coś wjechał, zresztą uszkodzenie jest dość wysoko. Czy to mogło stać się samoczynnie z powodu wady opony?

Chcę dziś jechać do gumolepa u którego brałem opony ale proszę o opinie czy to groźne, czy da się oponkę uratować i czy to mogło stać się z powodu wady opony.

To jest pierwszy sezon tej oponki(Bridgestone turanza ER300 ecopia) i przejechałem na niej dopiero z 5tyś km.

Lukaszko jeżeli nie ma wybrzuszenia to niema się co martwić.
Ale dla pewności podjedz do wulkanizatora niech oceni.
Tylko uważaj żeby Ci nie wcisną nowej za którą będzie trzeba zapłacić.

Dodam że to naprawdę bardo dobre oponki sam na takich pomykam tylko 16 i runflat.

to jest uszkodzenie? na zdjeciu wyglada na male naciecie od np. kantu kraweznika i tyle... sprawdz glebokosc jak chcesz spac spokojnie i tyle
jezeli z czasem pojawi sie wybrzuszenie albo bicie na kierowcy to dopiero wtedy mozna zaczac myslec o wymianie

Jak Ty żeś to wogóle zauważył :smt104

Przy okazji oględzin felg i opon:) warto to od czasu do czasu zrobić.

Co do głębokości trudno mi to ocenić. Rozcięcie jest małe i ciężko je rozgiąć. Ale z 1-2 mm napewno.
Powietrze nie schodzi i nie ma wybrzuszenia. Ale boję się wszelkich uszkodzeń opon więc wolę się upewnić.

Dopóki nie jest rozcięty oplot i nic się nie rozwarstwia to możesz spokojnie dalej jeździć na tej oponie.

No w sumie wiem o tym. Problem w tym że ciężko dojrzeć przez to nacięcie na ile jest ono głębokie.
Zobaczę dziś u gumolepa.

Byłem u gumolepa.
Niestety nie potrafił się określić.
Powiedział że nie jest w stanie ocenić ani czy ta opona jest bezpieczna ani czy konieczna jest wymiana.
Stwierdził tylko że musiałem na coś najechać i sugeruje dla pewności dać ją na tył.
W sumie nie zadowala mnie ta odpowiedź. Nie będę jeździł kilka lat w niepewności:/

Ktoś ma jakieś pomysły?
Jak się dokładniej przyglądam no to nie wygląda to tak źle. Co prawda jest dość głęboko 2-3mm ale nie widać żeby coś głębiej było uszkodzone(właściwie to nic nie widać). Powietrze nie schodzi. Nie wiem...

Kolego Lukaszko nie słuchaj tego gumolepa nie był w stanie określić bo myślał że weźmiesz nową. Robiłem z oponami 6lat i coś wiem na ten temat.
Jak niema wybrzuszenia to śmigaj śmiało.
Gdy by to miało ok 5-6mm głębokości i bombla na 1cm to można się zastanawiać nad tyłem.
Szerokości.

pewnie bylo od nowości ,a ty to dopiero teraz zauważyłeś [bigok]
ps. masakra wymień wszystkie 4 na nówki [helm]

zamaluj markerem i zapomnij :)

Wymontuj koło, spuść powietrze i wtedy sie dowiesz jakie to jest głębokie [bigok]

Nie ma czym się przejmować.

Tyle pożytku z tego Twojego oglądania, że miałeś cały dzień nerwów, jeżdżenia po wulkanizacjach i dalej nic nie wiesz :-P
Zapomnij o tym "uszkodzeniu" i śmigaj spokojnie ;)