Parking podziemny a LPG
 

Jak to jest - czasami widać przekreslone LPG. Nie wpuszczaja w ogóle instalacji LPG czy po prostu nie mozna wjezdzać na LPG?

w regulaminie masz zwykle "zakaz wjazdu pojazdów zasilanych LPG" - czyli nie można w ogole...

Znajoma architekt wyjaśniała mi kiedyś, że wynika to z projektu budynku. Jeśli nie ma instalacji p-poż przystosowanej do radzenia sobie z wyciekami LPG to jest bezwzględny zakaz przebywania w takim garażu samochodu z taka instalacja.
Podobno też kary mogą dosunąć za to takie, że się człowiek nie pozbiera :p

Ja wiem, że sprawa wygląda nieco inaczej.

Jeżeli budynek nie jest wyposażony w wentylację, która uruchamia się samoczynnie po stwierdzeniu niedopuszczalnego stężenia łatwopalnych gazów, to istnieje kategoryczny zakaz wjazdu i garażowania takich pojazdów.

Musiałbym dopytać od którego roku taka instalacja w nowo powstających inwestycjach jest obowiązkowa, ale bardzo często zdarza się, że mimo iż takowa występuje, to zarządca obiektu ma prawo do zastosowania takiego znaku i wynikającego z niego zakazu.

Wracając jednak do pierwotnego pytania -> zakaz wjazdu i postoju.
Chodzi tu jedynie o bezpieczeństwo i ja bym go respektował.

Nie ma znaku wg kodeksu drogowego ktory reguluje ta sprawe wiec automatycznie taki znak jest nielegalny i nic nie znaczacy

Z tym się nie zgodzę, ponieważ pod znakiem B-1 można umieścić tabliczkę, na której są wyszczególnione pojazdy lub godziny których ten zakaz dotyczy lub nie dotyczy.

Dopuszczalne jest także umieszczenie symbolu/informacji na tarczy znaku.

Fizycznie nie jest możliwe, aby w kodeksie drogowym ująć wszystkie możliwe zakazy wjazdu określonych pojazdów.

parking pod budynkiem to nie droga publiczna! zasady określa regulamin (każdy parking go ma i należy się zapoznać przed wjazdem), a znak sluzy tylko informacji

Dokładnie ! O tym też zapomniałem.

Prawdą jest też to, że jest bardzo dużo niejasności z tymże tematem.
Pomijając już za/przeciw wjazdu na parking takich pojazdów, to o ile na parkingach w centrach handlowych sprawa jest prosta -> jeden zarządca, jeden właściciel i regulamin, to np. w wspólnotach/spółdzielniach mieszkaniowych jest już duży problem.

Z jednej strony spółdzielnia wprowadza zakaz, z którego respektowaniem jest problem, bo najczęściej każde miejsce ma swojego właściciela, a straż pożarna nie ma narzędzia do respektowania tych przepisów. Sprawa ląduje w sądzie i ciągnie się w nieskończoność...

Dyskusja na długie godziny :D

Ogolnie na parkingach wiekszosc znakow wyglada w ten sposob ze w znaku zakaz ruchu jest wpisane LPG a takiego znaku nie ma, z reszta bylo o tym ostatnio w gazecie MOTOR, gdzie ospisywali absurdalne znaki. m.in o zakazie zatrzymywania i parkowania ktory to wlasciciele posesji wiekszaja sobie na bramach wjazdowych itd.

wygląd znaku nie ma najmniejszego znaczenia na terenie prywatnym - służy tylko dodatkowej informacji - rownie dobrze może być wydrukowana kartka przyczepiona na słupie...

czy widzac znak "LPG w czerwonym na białym kole z czerwoną obwódką", jako kierowca znający na wyrywki kodeks, naprawdę masz wątpliwości ze zrozumieniem, co chciał właściciel/zarządca nieruchomości przekazac?

PS. nie zebym nie uwazal tych zapisow na głupie, bo akurat starsze auta zapalaja się nonstop, z LPG czy bez i jakos można wjezdzac :)

Zakaz wjazdu pojazdów z LPG do garaży wielostanowiskowych wymagają strażacy podczas odbiorów technicznych.....jeżeli wentylacja jest niewystarczająca.

Misiek ja wiem kto i co ma na mysli stawiajac taki czy inny znak, pisze tylko ze nie ma takich znakow i zaden prywatny zarzadca czy wlasciciel nie ma takiej mocy urzedowej do stawiania znakow. Nie wiem jak wyglada sytuacja z parkingami podziemnymi ogolnodostepnymi, napewno taki zakaz moze zarzadca wlasciciel zastosowac w przypadku garazy podziemnych.
Tak to wyglada w kontekscie prawa a nie wolnej amerykanki.

Sławek, wytłumacze Ci na przykladzie - w terenie zabudowanym wolno Ci w dzień jechac tylko 50kmh, mimo, że nie ma znaku ograniczenia do 50kmh.

Dokladnie tak samo jest z parkingiem - nie można, bo taki jest regulamin (=przepisy), a to ze zarzadca inwestuje w znak opisujacy zakaz wjazdu, to jego dobra wola i polac mu za to...

Co do prędkości..
Znaku nie ma ale jest ustawa kodeksu ruchu drogowego i jest wyraźnie napisane ;).

Jeśli jest taka ustawa o zakazie, wjeździe na parking podziemny z LPG wskaż ją proszę ;).

Rrozporządzenie MI z 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie i jego nowelizacja z 12 marca 2009 r.

Mówisz - masz :p

No ok ale tym to raczej obywatel wjeżdżający do takiego garażu się nie musi martwić. To ustawa bardziej pod zarządcę budynku. Jak mu kierowca wjedzie z LPG i to zauważy zarządca budynku to raczej nic mu nie zrobi.

ja Was nie ogarniam - zjezdzajac z drogi publicznej macie obowiązek stosować się do regulaminu parkingu czy zasad narzuconych przez wlasciciela terenu - kropka!

i co może zrobić zarzadca - bardzo proste - zglosic pojazd do odholowania... a co zrobi jak pojawi się wyciek - ewakuacja i akcja ratunkowa wszystkich sluzb - na koszt wlasciciela auta - na ta chwile to jakies kilkanaście czy niskie kilkadziesiąt tysi zwykle

PS. taki mamy stan prawny i podejście do LPG, trzeba mieć swiadomosc
PS2. jak ktoś jest pewny stanu instalacji, to wystarczy nie być młotkiem i zamontować wlew pod klapka - nikt się i tak nie kapnie

To nie jest Misiek takie proste jak myslisz z tym odholowaniem, mowimy ciagle o parkingach podziemnych np pod hipermaketem a nie o garazach bo zeby pojazd odcholowac to trzeba wezwac sluzby mundurowe ale one nie maja zadnej wladzy na terenie prywatnym czyli idac dalej jak spowodujesz stluczke na parkingu najzwyklejszym pod sklepem POLICJA nie moze wystawic Ci mandatu...............itd

Coś mi się wydaje, że od pewnego czasu może.

dobrze Ci się wydaje ,ba nawet jeżdżą i walą kwity za złe parkowanie

Z lpg w garazach chodzi o to ze jest to gaz ciezszy od powietrza i w razie wycieku gromadzi sie na dole wiec gdy garaz jest w zaglebieniu moze nie byc tam odpowiedniej wentylacji. Druga sprawa to jakosc instalacji lpg w Polsce... Btw u mnie w bloku 10letnim nie ma znaku o zakazie wjazdu samochodow z lpg ale to nie znaczy ze nie ma takiego zapisu w regulaminie.