Wymiana cukierków
 

Pytanie: czy da sie wymienic tuleje wahacza wzdluznego bez rozbierania calosci?
Czy moze to jest awykonalne? Musze to zrobic, a ruszanie calosci i koszty w tysiace mi sie nie widza jakos... Szukalem i ktos to juz robil... moze ktos potwierdzic?

Ja wymieniłem,dorobiłem sciągacz,dwie grube blachy grubośći około 1cm z otworem jak ''kubek'' + tulejki o takich grubościach jak ''cukierek.Trzeba też pamiętać w jakiej pozycji są te uszy na śruby bo po założeniu będą prężyć.

Odkecajac tylko cukierki, da sie cukierkow opuscic na tyle, by je wymienic? Czy trzeba rozkrecac cos jeszcze? Tuleje sa w stanie "nie dotykac", a jak zaczne rozkrecac to wszystko poleci.

Da się opuścić,trzeba odpiąć kabelek od abs.

Tylko jeden mechanik chce sie tego podjac, ale auta jeszcze nie widzial. Sprytny jest, ale czy na tyle? Przyszukalem troche alledrogo i hurtownie w poblizu, no i musze przyznac, ze sa nawet dobre ceny czesci. Najtaniej robota jakbym przywiozl wahacze cale do poskrecania (nie mam srub) wtedy robota ok 300.

Ale najoptymalniej widzi mi sie opcja: wymiana amortyzatorow, sprezyny sa nowe, wymiana cukierow, wymiana tulei na dolnym glownym + 2 nowe wahacze poprzeczne. I mam wtedy noname/brand new zawieszenie w dobrej cenie. 400robota + 700czesci? Do tego zbieznosc 1 raz. Nic nie mowili o srubach, to moze sami zalatwia? Lepiej dopytam bo sie znowu okaze, ze to ze tamto.

(A najchetniej to poprosze wymienić tylko cukierek z lewej - mowia ze sie nie da)

jak cukierki to wymieniac parami tylko..

Można użyć ściągacz
http://cgi.ebay.co.uk/FOCUS-REAR-SUS...0#ht_556wt_911
(W Angli focusów jak u nas kiedyś maluchów, więc i narzędzia odpowiednie są, a ten któ mowi że sie nie da to poprostu jakiś kiepski mechanik)

ale to droga impreza, u mnie (Gorzów WLkp) tylko 1 zaklad chciał się za to wziąć ale nie mieli czasu przez tydzień i dałem sobie spokój - chcieli 100 zł od strony, pozostali mechanicy mowili że jedynym wyjściem jest wymiana całości, po przyjeździe do UK znalazłem dwóch mechaników, ktorzy za troche większe pieniadze co w PL są w stanie wymienić te cukierki.
Wniosek da się i to nie drogo, tylko trzeba poszukać. Narazie sobie odpuściłem, bo jak sie okazało tulejki w wachaczach się kończą i zaufany mechanior polecił mi pojeździć aż się całkiem zacznie sypać, bo narazie jest jeszcze bezpiecznie i wtedy robić calość bo koszt robocizny jest nieco większy za wymianę całości, bo cukierki to się robi pod autem, a jak już się pozbedzie poprzecznych wachaczy do wzdłużny bierze pod prasę i chwila moment ma wymienione cukierki.

nooo... i jestem po wymianie sprezyn, amortyzatorow i lacznikow stabilzatora. Czad - nowe auto :) Ale nic nie trwa wiecznie i cukierki i tak kiedys trzeba bedzie wymienic (j/w chyba calosc poleci) Stuki ustaly bo wgramolilem sie pod auto i jakiez bylo moje zdziwienie... uchwyt od wydechu wali w karoserie (stacja diagnostyki, 3 mechanikow - nie wykryli, dobre co?)

niestety chcą ruszyć śruby w zawieszeniu tylnym będziesz się musiał liczyć z wymianą prawie wszystkich i tulei

Witam!

Wiosna idzie, cukierki czas wymienić, w sumie niby najtańszy cukier jaki teraz można kupić, ale mam kilka pytań:

- Rozumiem że najlepiej oryginały, czy są jakieś lepsze?

- Śruby jakieś tam przy tym trzeba tez wymienić, jeśli tak to będę wdzięczny za linka.

- Konieczna jest kontrola zbieżności?

- Korzystał ktoś z takiego wynalazku:
http://allegro.pl/sciagacz-tulei-for...510077983.html

- Trzeba się liczyć z jakimiś niespodziankami w związku z wymianą? Lewe gwinty, spadające na głowę wahacze itp?

Nie rozumiem tego zdania, jak się cukierki ruszy to reszta się rozsypie czy co?

Ja wymieniałem cukierek z prawej strony. Zajęło to około 4 - 5 godzin zanim wszystko poskładałem a robiliśmy to w dwie osoby. Wyjęcie starego cukierka było proste. Guma wyleciała bo była rozwalona. Cukierek rozciąłem brzeszczotem i wybiłem. Cukierki mają takie swoje ustawienie najlepiej sobie to zaznaczyć i nowe cukierki wbić tak samo i nie będziesz nic geometrii ruszał.

Co do tego sprytnego narzędzia z tego co widzę cukierków nim nie wciśniesz...

Wciskanie cukierków to masakra. Ja robiłem to na samochodzie... miejsca mało ciasno niczym nie można dojść... Urządzenie do wciskania zrobiłem ze starych dwóch piast od taczki... 4 dziury z zewnątrz w które włożyłem długie nagwintowane pręty i w środkową dziurę akurat pasował cukierek a druga piasta zapierała się o wahacz i tak stopniowa wciskałem tuleję skręcając nakrętki umieszczone na prętach.

Śrub nie wymieniałem żadnych przy tym.

sorki ale co to sa te cukierki ??

To jest cukierek
http://ford.sklep.pl/pl,product,3214...nego,ford.html

wtrącając swoje 4 grosze do tematu, mam pytanie czy ktoś sam wymieniał kości i cukierki w foce I ? czy potrzeby jest przy tym klucz dynamometryczny do ich przykręcenia czy wystarczy dokręcić do oporu?

Dokręcasz do oporu

rada mojego zaufanego mechanika. Jak składasz zawieszenie to dokręć śruby tak żeby trzymały na podniesionym aucie a dokręć je dopiero jak opuścisz auto z lewarka. Nie wiem jakie ma to znaczenie ale powiedział że gumy w tulejach inaczej się układają i jak skręca się je na podniesionym aucie podobno są inaczej naprężone.

aaa, jak do oporu to ekstra :) sam sobie wymienię ;) trzeba nowe śruby dać czy te obecne będą się nadawać ?

przy cukierkach lepiej miec nowe nakretki bo sa nylonowe, a przy kosciach chyba sie tylko sruby wykreca wiec mozna uzyc tych samych. Chyba ze sa zapieczone dobrze i sie uszkodza przy odkrecaniu

TIS powiada, że przykręca się wahacz siłą 115 Nm, ale o cukierkach nic nie wspomniał :( i śrubki chyba kupie nowe bo pewnie będą do niczego po takim czasie.

Ja wymieniałem cukierek od strony pasażera i śruby miałem jak nowe więc nie wiem czy jest sens wymieniać. Pamiętaj tylko że zawsze kręć za łepek śruby nie za nakrętkę...

Taa ja mialem na myśli cukierki z przodu ... Sorry ... Z tylu wszędzie są śruby, kręci sie śruby bo nakretki są na stałe

okej, dzięki :)

Odkopię temat, czy ta tuleja będzie pasowała bez problemu do mojego Forda?
http://ford.sklep.pl/product-pol-145...a-1061670.html

No raczej tak, przeciez jest napisane ze do foki I tez pasuje, te cukierki sa wszystkie takie same, w volvo chyba tez byly identyczne:)
http://www.iparts.pl/czesc/tuleja-wa...5-2979401.html

W piątek mechanik wymienił mi ..
oba cukierki
kości
stabilizatory.
Wziął z częściami 650 zł.

Części Febi i Lameford ( czy jakoś tak ).

Jeździ si teraz jak marzenie . Auto ściślutki, nic nie tłucze.Koła się wyprostowały :)

lemforder :D

witam,
pytanko do marek-b
Czy po wymianie auto podniosło się trochę z tyłu?
U mnie teraz stoi trochę wyżej.

Pozdrawiam

U mnie sie nie podnioslo, moze minimalnie. WaHacze trzeba dokrecac jak auto stoi na kolach zeby nie poobrywalo gum na tulejkach.

Nie stoi wyżej . Nie dało się zauważyć różnicy.

U mnie po wymianie wszystkich wahaczy poprzecznych również nie stał wyżej, bo niby dlaczego ?

witam,
Może jest ok a przed wymianą był zapadnięty i rozkraczony. W tisie jest o regulacji wysokości zawieszenia (drewniany klocek) ale na forum było pisane, że to nie ma znaczenia. Wymieniłem też łączniki stabilizatora.
Tak to jest ze starymi złomami, ale Octavia III kombi ;-)