Świrujące wolne obroty w TDDi
 

Witam!

Niestety od zakupu foczki mam z nią same problemy. Na dzień dobry do wymiany poszedł pasek wielorolkowy z rolką napinacza, bo jak wiadomo jest to główna przyczyna porannego piskania w autku, ustającego po chwili (do nagrzania się silnika). Niestety nie ma lekko i po wymianie piskać zaczęło głośniej i już na stałe ;) Okazało się, że siedzi pompa wodna, rzekomo nowy pasek lepiej uciąga i już nie ma przebacz :) Wymiana czeka mnie za kilka dni... Niestey to nie koniec problemów :/

Od kilku dni zaczęło mnie prześladować zjawisko podbicia wolnych obrotów. Normalnie foczka kręci się w okolicy 750obr/min (TDDi), niekiedy po dojeździe na skrzyżowanie obroty zatrzymują się na 1100obr/min i tak już zostaje. Dalsza jazda nic nie zmienia, na wolnych nadal 1100. Włączając podgrzewania obu szyb lub załączeniem klimatyzacji można zejść z obrotami na normalny poziom 750. Po wyłączeniu ogrzewania szyb/klimy obroty pozostają poprawne. Co zabawne, po przygazowaniu (lub jeździe) najczęściej obroty wracają do normy, niekiedy skaczą powrotem do poziomu 1100. Oczywiście wyłączenie silnika i ponowny zapłon również skutkuje (tzw sposób informatyków). Dodam, że nie ma żadnych innych problemów ze spadkiem mocy, naglym spadkiem obratów czy innych przypadłości "pedału gazu".

Co to może być?

Krokowiec, czy korkowiec - zawsze mi sie to myli :)

Ja ostatnio mialem takie same objawy jak Ty. Podczas co roczych zabiegów pielegnacyjnych zlecilem zeby go wyjeli i przeczyscili. Objawy ustapiły prawie całkowicie / sa jeszcze delikatne podbicia ale bardzo rzadko/ a 15o PlN w kieszeni :)

Kolega dobrze podpowiada - jeśli chodzi obenzynkę :) ale w focusie to nawet się nazywa inaczej - chyba zawór wolnych obrotów czy podobnie...
Anyway- w dieslach tego nie ma...

Spróbuj poszukać fora pod kątem hasła "pedał gazu" - niedawno ktoś miał to samo - i jak dobrze pamiętam pomogła wymiana pedału gazu (ten sam silnik). Innna sprawa że z reguły pedał siada w innym zakresie obrotów..... Inna sprawa że ten pedał oryginalny daje rade zwykle jakieś 5-6 lat (80-200kkm - zależy ile po mieście).
Pozdrawiam

Szukam, szukam i... [ass]
Wiem, ze jest tam regulator elektroniczny jak w maszynie do szycia firmy Lucznik :), ale z tego co ludzie pisali problem dotyczy dziur mocy, lub braku reakcji na pedal gazu. U mnie moc jest w calym zakresie i reakcja na pedal natychmiastowa, ot, gad jeden nie chce zejsc w dol. Dziwi mnie ta reakcja na obciazenie silnika (sprezarka klimy lub max obciazenia elektrycznego - musze zalaczyc obie szyby)
@mpiasek, jak mozesz podeslac linka, bo nie moge znalezc tego konkretnego postu :/

nie znalazłem tego co chciałem- ale zerknij tu: http://www.autocentrum.pl/index.php3...m=1&showform=0 ktos mial to samo - moze zagadaj do niego co to było....

mpiasek, poprawiłem Ci URL, bo nie banglało :roll:

Opowieści ciąg dalszy..
Niestety zejście z obrotami poprzez załączenie chwilowe obciążenia (np. klima) przestało już skutkować na dłuższą metę, ponieważ po przygazowaniu pozostaje nadal 1100 :( Żeby silnik nie wył postanowiłem przejechać się kawałek na klimie. Efakt: obroty co prawda spadaja każdorazowo na 750, ale spadają baaardzo powolnie lekko falując. Wyłączenie silnika pomaga na kilka skrzyżowań :) Na szczęście dojechałem już do autostrady, wiec olewając problem przejechałem 20km do następnego zjazdu i o dziwo obrotu wróciły do normy. Już nie mogę doczekać się jutrzejszego poranka :D
Jak na mój gust to nie wina przycinającego się pedału gazu, prędzej jakiś czujnik nawala lub komp świruje i [ass]

Jakieś pomysły?

@mpiasek, tnx za linka.

[ Dodano: Czw 19 Kwi, 2007 17:55 ]
No i chyba znalazlem przyczyne (tnx mpiasek za podpowiedz)
http://forum.focusklubpolska.pl/view...przyspieszacza
Poczatki mial takie same jak u mnie. No to czeka mnie wymiana pedala, bo to co pozniej dopisal jest objawem jego uszkodzenia :(

[ Dodano: Nie 27 Maj, 2007 21:21 ]
No i po ponad 2kkm od wymiany pedalu moge juz smialo stwierdzic ze przyczyna byl wyekspoatowany pedal. Od wymiany nie mialem juz najmiejszych problemow z obrotami.