1.6B drobne wpadanie hamulca na postoju
 

Witam,

Podczas postoju np. przed światłami, trzymając nogę na hamulcu, dość często zdarza się, że (jak się już zdarza to nie więcej niż raz na taki postój) pedał hamulca minimalnie zapada się i po chwili jakby powraca do poprzedniego położenia. W tym samym momencie silnik robi takie 'pyr pyr' [zlosnik] inne niż normalnie. Najczęściej też delikatnie podskakują wtedy obroty do ok 1tys.

Czym to jest spowodowane?

To że pedał opada to zapowietrzenie układu. Tylko nie wiem co by miało z tym wspólnego zachowanie silnika... ale może dla wszelkiego odpowietrz układ i zobacz czy sytuacja się nie zmieni.

Troszke kolega przekrecil ale postaram sie wyprostowac
Zapowietrzony uklad niema nic do tego...to ze silnik robi pyr pyr powoduje oslabienie dzialania wspomagania od hamulca i pedal probuje sie podnosic. Ale w twoim przypadku poza obrotami silnika cos jest nietak z ukladem wspomagania...bo podcisnienie niepowinno uciekac (powinno sie utrzymywac) mimo wcisnietego hamulca, i zmieniajacych sie obrotow silnika. potrzeba byloby poszukac gdzie jest przyczyna ze ucieka podcisnienie od wspomagania...moze jakas nieszczelnosc na przewodach od wspomagania-serwa.

Dobre sprostowanie, mysle że to może być właśnie główna przyczyna. albo gdzieś na pompie, albo serwo.

Bardziej niestety obstawialbym nieszczelne serwo...bo po zgaszeniu silnika uklad wspomagania powinien miec zapas na 1-2 krotne nacisniecie hamulca...tym bardziej jesli kolega stoi na swiatlach a silnik pracuje...to 1 krotne nacisniecie hamulca niepowinno byc problemem.

Ale jesli serwo nieszczelne i gdzies ucieka to jak jest nacisniety hamulec to za chwilke zaczyna zaciagac powietrze....lewe powietrze.

Niewiem jak jest to w tym silniku zrobione ale chyba podcisnienie z kolektora dolotowego.

Mozliwe ze lewe powietrze zaciagane jest do silnika co powoduje jego przygasanie i to tez by tlumaczylo to dlaczego silnik zaczyna gubic obroty na hamulcu.