Forum Focus Klub Polska

Forum Focus Klub Polska (https://forum.focusklubpolska.pl/forum.php)
-   Silnik i skrzynia (https://forum.focusklubpolska.pl/forumdisplay.php?f=34)
-   -   [MK1] 1.8 TDCI - turbina? (https://forum.focusklubpolska.pl/showthread.php?t=50644)

bejzbol 28-06-11 16:19

1.8 TDCI - turbina?
 
Witam,
szukałem odpowiedzi niestety wyszukiwarka nic nie pokazuje a przez 125 stron z tematami nie mogę przebrnąć...

Otóż sprawa wygląda tak:
zauważyłem wczoraj podczas nocnej jazdy po autostradzie iż przy wyprzedzaniu z dociśniętym gazem prawie na full za autem pokazała się chmurka dymu (raczej biały choć było to w nocy i widziałem go tylko na tle świateł samochodów jadących z tyłu). Jadąc ze stałą prędkością tak około 2500 obrotów wszystko jest w porządku i nic nie dymi. Podejrzewam więc że to wina turbiny. Nie odczuwam żadnego spadku mocy ani nic z tych rzeczy. Samochód raczej nie jest katowany bo jeżdżę raczej eko głównie po autostradach i na trasie. Zauważyłem też że po jeździe np 1,5 godzinnej autostrada + niezabudowany na podwórku pod autkiem pojawia się czasem kilka kropel oleju (podejrzewam że rzadszy rozgrzany olej znajduje sobie gdzieś drogę ucieczki).
Jeden raz pojawił się też problem po trasie Kraków - Łódź - Kraków otóż obok turbiny (od strony pasażera) pojawił się taki delikatny olejowy nalot (świeży więc łatwo zszedł za pomocą papierowych ręczników). Ściągnąłem więc wszystkie pokrywy żeby sprawdzić skąd wyciek no i niestety nic :/ Wyglądało to tak jakby olej pojawił się z tych dwóch gumowych bałwankowych rurek które idą do turbo od intercoolera (nie wiem czy to się tak nazywa w każdym razie to z czarne plastikowe z przodu autka) bo i na nich był mały nalot. Znajomy mechanik ściągnął opaski metalowe z nich i założył ponownie dokręcając je. Macał też czy rurki się nadymają przy większych obrotach i mówił że wszystko ok. Po wyczyszczeniu wszystkiego pozakładałem osłony jednak kilka kropel (2 - 3 po 1,5 h jeździe) nadal się pojawiają. Dodam że ubytku oleju na bagnecie nie widać. Filtry rozrząd i olej zostały zmienione w lutym.

Proszę o pomoc w diagnozie i wyrozumiałość ze względu na moje nie fachowe słownictwo :) po prostu nie chce jechać "zielony" do mechanika bo sprzyja to naciąganiu klienta.
dziękuję i pozdrawiam
Marcin

janekfocus 28-06-11 16:44

To że widzisz w światłach dymek to jest normalne . Myślę że nic złego się nie dzieje :p

cocolino 28-06-11 17:20

1. Nie jedź do mechanika bo nie masz po co.
2. Jeśli milicja nie zatrzyma Cię przez chmurę dymu jaką zostawiasz co uniemożliwia identyfikację numeru rejestracji jakiekolwiek dymienie przy wciśniętym gazie nawet na 50% uznajesz za normalne. Tak my tez tak mamy ;)
3. Olej na komorach silnika-na początek pozdejmuj wszystkie plastiki i umyj zimny silnik. Przejedź się tak, żeby spokojnie popracował te minimum 30 min na zagrzanym silniku. Jeśli dalej zacznie Ci się coś pojawiać to będzimy szukać.
4. Miałem Ci napisać, żebyś dokręcił metalowe opaski bałwanków ale widzę, że mechanik zrobił to za Ciebie. Póki co chill out$&relax wskazany.

bejzbol 28-06-11 19:56

No to jestem spokojniejszy już. Jak się człowiek naczyta forum to we wszystkim symptomy wymiany turba tudzież sprzęgła lub wtrysków... Znów pojawił się olejowy ślimak na tych bałwankach, ale je powycieram raz jeszcze bo pojutrze znów w trasę to zobaczę czy się pokaże znowu coś. Za mycie zabiorę się jak tylko pogoda się poprawi.
dziękuję bardzo

janekfocus 28-06-11 19:57

Może opaska słabo trzyma i wywala olej . A z tym niby dymieniem dać sobie spokój :p

cezarg1410 01-07-11 00:06

co do oleju - 99% focusów poci się na bałwankach ;)

zrób tak - zdejmij je, wytrzyj do sucha dokładnie intercooler w miejscu gdzie siedzą one i tą część bałwanka która nachodzi na IC (oczywiście w środku). Potem załóż bałwanki kup jakąś dobrą opaskę, mocno dokręć i powinno być ok. Jeżeli nie to kup nowy bałwanek i wymień, ale na moje to walka z wiatrakami bo tam i tak będzie lecieć...

co do dymu: jeżeli był biały to faktycznie nie jest jak być powinno. Ale była noc - mogło się wydawać że jest biały. spróbuj dorwać jakiegoś znajomego który podjedzie za tobą kawałek i zobaczy co to za dym - biały to faktycznie coś nie w porządku, a jeżeli to jest przypadkiem czarny to gaz w podłogę i nie zwracaj uwagi.

FrozenFlame 01-07-11 11:58

mi sie tez pociły bałwanki..wytarlem opaske poprawilem zacisnolem i jest git... a to ze dymi to normalne nie tylko w focusach

bejzbol 01-07-11 12:04

No i niestety było to chyba zwiastunem złych wydarzeń które się stały wczoraj w nocy. Po przejechaniu około 200 km autostradą odcięło gaz, kontrolka świec migła trzy razy po czym zapaliła się na stałe i silnik zgasł... Informatycznym sposobem odczekałem 15 minut autko odpaliło i pojechałem dalej, niestety niezbyt daleko bo po kilku kilometrach sytuacja się powtórzyła. Dowlekłem się do stacji gdzie otwarłem klapę i odczekałem z 30 minut aż temperatura spadła. (wskaźnik temp. oleju oczywiście w normie) W między czasie sprawdziłem na komórce kilka tematów z forum dotyczących tej usterki i zgodnie z wypowiedzią jednego formumowicza jechałem do 2 tyś obrotów. Dojechałem na miejsce po czym znów 40 minutowe chłodzenie silnika i droga powrotna... 200 km 70 km/h autostradą... To chyba nie wymaga komentarza :) po przerwie na stacji i zatankowaniu (stacja ta sama zawsze od zawsze więc jakość paliwa dobra BP) znów to samo... 2 km - 15 minut odpoczynku i znów 2 km... Po ponownych 40 minutach udało się dojechać do domu, ale jedna z gorszych moich podróży. Po telefonicznym umówieniu się z mechanikiem ten bez wahania stwierdził że pompa paliwa. Ma to może związek z poprzednim dymieniem?
Pozdrawiam

cocolino 02-07-11 02:31

Cytat:

Napisał bejzbol (Post 589497)
No i niestety było to chyba zwiastunem złych wydarzeń które się stały wczoraj w nocy. Po przejechaniu około 200 km autostradą odcięło gaz, kontrolka świec migła trzy razy po czym zapaliła się na stałe i silnik zgasł... Informatycznym sposobem odczekałem 15 minut autko odpaliło i pojechałem dalej, niestety niezbyt daleko bo po kilku kilometrach sytuacja się powtórzyła. Dowlekłem się do stacji gdzie otwarłem klapę i odczekałem z 30 minut aż temperatura spadła. (wskaźnik temp. oleju oczywiście w normie) W między czasie sprawdziłem na komórce kilka tematów z forum dotyczących tej usterki i zgodnie z wypowiedzią jednego formumowicza jechałem do 2 tyś obrotów. Dojechałem na miejsce po czym znów 40 minutowe chłodzenie silnika i droga powrotna... 200 km 70 km/h autostradą... To chyba nie wymaga komentarza :) po przerwie na stacji i zatankowaniu (stacja ta sama zawsze od zawsze więc jakość paliwa dobra BP) znów to samo... 2 km - 15 minut odpoczynku i znów 2 km... Po ponownych 40 minutach udało się dojechać do domu, ale jedna z gorszych moich podróży. Po telefonicznym umówieniu się z mechanikiem ten bez wahania stwierdził że pompa paliwa. Ma to może związek z poprzednim dymieniem?
Pozdrawiam

[rotfl] Nie powiem Ci, że nie słyszałem podobnych historii, bo słyszałem ale powiem Ci za to jedno. Omijaj go chłopie naprawdę szerokim łukiem. Jeżeli jest tak jak piszesz to faktycznie jest jakiś problem z Twoim autem ale czemu miałaby to być pompa to zarówno ja jak i on na pewno nie wiemy. Przede wszystkim poczytaj na forum tematy o wyskakującej sprężynce oraz o czujniku położenia wałka rozrządu. Jak już dojdziesz, że najlepsze co możesz zrobić to podłączyć Fokę do kompa i sczytać błędy-zrób to. Nie zapomnij ich sobie zapisać, gdzieś na kartce albo w fonie. Wtedy będziesz wiedział mniej więcej na czym stoisz. No i na pewno nie rób tego u tego mechanika, o którym pisałeś bo przez telefon to można sobie pizze zamówić a nie zdiagnozować usterkę w dieslu CR.

kowalewski92 02-07-11 04:16

Jakby wszyscy się chmurką dymu za samochodem przejmowali to co to by się działo...

gatuso_18 02-07-11 09:43

Cytat:

Napisał bejzbol (Post 589497)
No i niestety było to chyba zwiastunem złych wydarzeń które się stały wczoraj w nocy. Po przejechaniu około 200 km autostradą odcięło gaz, kontrolka świec migła trzy razy po czym zapaliła się na stałe i silnik zgasł... Informatycznym sposobem odczekałem 15 minut autko odpaliło i pojechałem dalej, niestety niezbyt daleko bo po kilku kilometrach sytuacja się powtórzyła. Dowlekłem się do stacji gdzie otwarłem klapę i odczekałem z 30 minut aż temperatura spadła. (wskaźnik temp. oleju oczywiście w normie) W między czasie sprawdziłem na komórce kilka tematów z forum dotyczących tej usterki i zgodnie z wypowiedzią jednego formumowicza jechałem do 2 tyś obrotów. Dojechałem na miejsce po czym znów 40 minutowe chłodzenie silnika i droga powrotna... 200 km 70 km/h autostradą... To chyba nie wymaga komentarza :) po przerwie na stacji i zatankowaniu (stacja ta sama zawsze od zawsze więc jakość paliwa dobra BP) znów to samo... 2 km - 15 minut odpoczynku i znów 2 km... Po ponownych 40 minutach udało się dojechać do domu, ale jedna z gorszych moich podróży. Po telefonicznym umówieniu się z mechanikiem ten bez wahania stwierdził że pompa paliwa. Ma to może związek z poprzednim dymieniem?
Pozdrawiam


Sprawdz swiece :)po drugie jak turbo padnie to auto nie ciagnie , co chwile je wyrzuca przy ok 3 tys

bejzbol 02-07-11 12:31

Byłem u niego podpiął kompa i dwa błędy pokazało: usterka sterownika wałka rozrządu (czy coś takiego) i usterka wtryskiwaczy. Podobno na 99% wymiana tej pierwszej części za 200 + 100 zł za robocizne ma pomóc. Nie naciąga od razu na wtryskiwacze więc chyba nie jest źle. Zresztą nie pierwszy raz u niego zostawiał autko i jeszcze mnie nie zawiódł. Wtryski jakby były walnięte wycenił mi regenerację na 600 zł z roczną gwarancją więc też chyba dobra cena jakby co. Nic no czekam do poniedziałku wtedy dostanie części i mi da znać jak poszło. A propo ruda złapała mi klapę pod listwą (standard) i chce za lakierowanie całego elementu 300 zł, dużo czy dobra cena?

siwy05 02-07-11 12:51

Czujnik położenia wałka rozrządu koszt 100zł, wymiana to już zależy od mechanika, ale nie jest skomplikowana, w zasadzie można samemu to zrobić w pół godziny

janekfocus 02-07-11 14:18

300 zł chyba norma . Mi w Krośnie ziomek powiedział 350 zł :)

bejzbol 05-07-11 12:35

Tak więc właśnie odebrałem autko i podobno naprawione (okaże się jak trochę pojeżdżę) całość mnie wyszła 260 zł. Przy okazji zapytałem o te małe wycieki i tu mnie zmartwił bo powiedział że trzeba się powoli przygotowywać do regeneracji turbiny. Powiedział że olej się ślimaczy z każdego możliwego miejsca przy sprężarce i że prawdopodobnie zużył się simering gdzieś w turbinie którego nie można wymienić samego (?) i nie ważne czy teraz wymienię turbo czy jak padnie całkiem to koszty te same.

Falcon 05-07-11 12:47

Tak z ciekawości...który masz rocznik tego Focusa?

bejzbol 05-07-11 15:21

końcówka 2001

radpli 12-07-11 09:29

Witam.
Podłączę się pod temat ponieważ mam chyba podobny problem.
U mnie wygląda to tak.
Przejadę ok 80 - 100 km i nagle zauważam, że Foka nie ciągnie tzn nie ma tego wbicia w fotel po przekroczeniu 2000 obrotów. Wygląda to tak jak by turbo się wyłączyło ... i mogę tak jechać następne 100 km ale już bez kopyta bo turbo się nie załącza wogóle. Zatrzymam auto, zgaszę. Po chwili odpalam, ruszam i turbo działa ... ciągnie aż miło. Po przejechaniu kolejnych ok 100 km znowu to samo. Gaszę, odpalam i ciągnie.
Czy może mi ktoś coś poradzić? Co to za objaw. Czy coś się dzieje z samą turbiną czy może sterownik pompy?? Nie wiem czego szukać. Dzięki za pomoc.
Dodam tylko, że problem dotyczy TDDI

Stacho 12-07-11 09:58

Cytat:

Napisał bejzbol (Post 589867)
całość mnie wyszła 260 zł

Cytat:

Napisał janekfocus (Post 589897)
300 zł chyba norma . Mi w Krośnie ziomek powiedział 350 zł :)

Czujnik wałka kosztuje ok 100 tak jak kolega wyżej napisał, wymienia się go samemu w max 5min, bo jest na pokrywie zaworów pod tą plastikową osłoną silnika.

Założę się, że stary miałeś koloru czarnego a teraz masz szary. Te pierwsze były wadliwe i była nawet akcja forda kiedyś wymuszająca jego wymianę.

Objawia się dokładnie zapaleniem sprężynki, odcięciem zapłonu, wspomagania itd.

Zwykłym elm'em wykrywasz błąd, wrzucasz w googla, kupujesz czujnik i po problemie, a tak to mechanior zdarł z Was 130zł vs 250zł za 5min roboty ;)

Grucha27 12-07-11 12:04

radpli, sprawdz sobie ten sterownik pompy wtryskowej, podobno czesta usterka w TDDi

radpli 12-07-11 12:16

Grucha27 czy ten sterownik może sprawdzić zwykły mechanik czy trzeba gdzie indziej uderzyć?

bejzbol 13-07-11 23:23

Cytat:

Napisał Stacho (Post 592796)
Czujnik wałka kosztuje ok 100 tak jak kolega wyżej napisał, wymienia się go samemu w max 5min, bo jest na pokrywie zaworów pod tą plastikową osłoną silnika.

Założę się, że stary miałeś koloru czarnego a teraz masz szary. Te pierwsze były wadliwe i była nawet akcja forda kiedyś wymuszająca jego wymianę.

Objawia się dokładnie zapaleniem sprężynki, odcięciem zapłonu, wspomagania itd.

Zwykłym elm'em wykrywasz błąd, wrzucasz w googla, kupujesz czujnik i po problemie, a tak to mechanior zdarł z Was 130zł vs 250zł za 5min roboty ;)

Wszystko pięknie ładnie tylko tak:
zamówienie elm'a to jakieś 2-3 dni zanim bym go miał w domu (nie liczę kosztów zakupu bo mógłby się przydać później pewnie), później przy pomyślnych wiatrach około dzień szukania po necie co to za usterka, jak ją usunąć, co i gdzie odkręcić. Później zamówienie części i ponowny montaż. Ze zdolnościami gościa, który co prawda potrafi sobie wymienić żarówkę lub podolewać płynów eksploatacyjnych, a poza tym nie ma styczności z grzebaniem w samochodach, to jest kilka godzin roboty i nerwów czy czegoś się więcej nie popsuje :) Czyli 130 zł za około 5 dni unieruchomionego auta, nerwy i poświęcony czas to jak dla mnie całkiem niedużo. A jakby nadal nie działało to co? Jadę do mechanika: "panie nie działa popraw swoją pracę" a nie jestem z ręką w nocniku i szukam przyczyn usterki. Dla niektórych ludzi to zdzierstwo dla mnie nie - nie czuje że wyrzuciłem tą kasę w błoto. Mam sprawny samochód i jestem szczęśliwy ;)
To tak w ramach dygresji.

p.s.
Tak rzeczywiście stary jest czarny.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 07:11.

Powered by vBulletin® Version 3.8.10
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.

Garage vBulletin Plugins by Drive Thru Online, Inc.

Tłumaczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Navbar with Avatar by Kolbi