Gaz do 1.8
 

Witam, planuje zakup focusa 1.8benzyna 1999, przebieg 169kkm czy będzie to opłacalne i na co musiałbym w szczególności zwrócić uwagę przy zakupie i montażu gazu? Gaz planuję założyć w okolicy zielonej góry lub poznania, więc jeśli ktoś może polecić dobrą gazownie będę wdzięczny. Pozdrawiam!

opłacalność zależy od tego ile będziesz jeździł...jak ok 10tyś rocznie to raczej się nie opłaca...ktoś na forum pisał że w Wa-wie zapłacił do 1,6 16V 2300zł....dolicz jeszcze koszt paliwa na którym będziesz odpalał fokę...łatwo sobie policzysz kiedy się instalacja zwróci

nie tylko kilometry, beznyne ale tez filtry itp jak robisz mniej niz 20tys km rocznie to chyba sie nie oplaca

a jaka instalacje to mozesz popytac tych co sa na forum z zagazowana foczka czy sa zadowoleni z tego co maja... ja do zadowolonych nie naleze ale jk bedziesz mial nowa no to przynjmniej gwarancje masz

sorry za OT. Osobiście uważam, że gaz jest dobry tylko i wyłącznie do zapalniczek i kuchenek gazowych

oszczednosc to 30-35%, maksymalnie 40% w momencie kiedy ceny PB znowu skoczylyby w kosmos

Heheheee ciekawe wyliczenia ;)
Rożnica między LPG, a PB to m.in. 2zł (na dzień dzisiejszy 2,5)
Zakładając średnie spalanie (mój 1,8 zetec) 10-12l razy 12 tys. km wychodzi mi min. 2-2,5tys. które zostało w moim portfelu przez ostatni rok.
Od tego muszę odjąć powiedzmy 300zł. na PB
Za instalację dałem 2,3 więc praktycznie mi się zwróciła :)
Argumenty w stylu droższy przegląd (o 60zł) czy wymiana filtrów są na tyle zabawne, że ich nie skomentuję bo można się licytować ile kto wydaje na zapach do samochodu, myjnię etc.
W większości przypadków (w moim na pewno) rocznie wyjdzie kilka razy więcej niż te 60zł :lol:

Patrz, musisz swoje wywody przedstawić Fordowi, który wypuszcza nowy model Mondeo Trifuel zasilany FABRYCZNIE między innym lpg.
Zrób to szybko to może jeszcze zdążą wstrzymać produkcję ;)

Wszystko jest dla ludzi.
Jak ktoś nie umie użytkować pojazdu, nie dba o niego to i na najlepszym paliwie go zarżnie.
Pomijam kwestię zakładania lpg u sąsiada w garażu w bloku i później biadolenie, że źle silnik pracuje.

sprawa jest dyskusyjna, bo jeżeli będzie jeździł na krótkich odcinkach załóżmy 10 km do pracy to zanim mu się silnik rozgrzeje do odpowiedniej temp. to trochę potrwa...na dłuższych trasach to co innego.....

Bez przesady, przy takiej odległości i tak się opłaca.
Moja Foka przy -20 przełączała się na gaz po przejechaniu 2-3 skrzyżowań.
Ustawiona jest na przełączenie się przy 30st.
Fakt, dojazd do pracy ok. 1km. codziennie mija się z celem w zimę.

swoich wywodów jak to ująłeś nie muszę nikomu przekazywać, ponieważ każdy to wie tylko niektórym nie przechodzi przez gardło przyznać się do tego. Jak sama nazwa wskazuje są to silniki BENZYNOWE a nie gazowo - benzynowe i chyba się z tym zgodzisz. Nie przekona mnie żadna argumentacja, że oszczędność, że nowa generacja inst gazowych, że montowane są jakieś lubryfikatory. Są zwolennicy gazu i przeciwnicy i ja zaliczam się do tych drugich. Co więcej, powiem Ci w sekrecie bo chyba o tym nie wiesz, że jest nas większość. Oszczędź sobie złośliwości bo wyraziłem swoje zdanie i tego mi nikt nie zabroni

Polemizował bym... bo skąd to wiesz :P Tak naprawdę znajdzie się tyle samo przeciwników co i zwolenników gazu. Jeden będzie sobie chwalił, a drugi tylko zrzędził. Nie masz u siebie gazu to się ciesz, ale nie każdy musi wychodzić z takiego założenia jak Ty... Skoro ludzie nadal montują instalacje LPG to oznacza to, że widocznie benzyniak nadaję się też i do gazu... A skoro na dłuższą metę da to jakieś oszczędności to czemu by nie spróbować?

Na ten bzdurny wywód mogę tylko odpowiedzieć, że jak rozumiem należysz do Tajnego Stowarzyszenia Przeciwników LPG??
Codziennie robicie wykresy i zliczacie iluż to członków, przeciwników elpega, udało Wam się pozyskać?
Wydajecie legitymacje członkowskie? [hmm]

Co do silników hybrydowych też zapewne jesteś ich przeciwnikiem bo przecież światło słoneczne nadaje się tylko do ........ opalania ciała [los2]

ale te silniki są tworzone jako hybrydy. Nie rozumiesz pojęcia 'przerabianie' a 'tworzenie' ?

Nie znam duzo osób, które posiadają instalacje gazową w swoich samochodach, natomiast te które ją założyly zwyczajnie narzekają, wiecznie cos regulują, raz jest dobrze, potem znowu sie coś chrzani...błędne koło.

Ja wiem jedno znajomy miał 2 samochody, w których zapakował gaz, nigdy nie oszczędzał i nie robił lipy. W obu miał awarie silnika i musiał go wymieniać....

slider i Emf - czyżbyście chcieli mnie przekonać swoimi słowami, że gazowników jest więcej niż normalnych silników ? [rotfl]
Potrzebujecie danych ? - rozejrzyjcie się wokół siebie to się przekonacie bo to sąnajlepsze dane.
Co do silników produkowanych do zasilania gazem a nie przerabianych to jest między nimi bardzo duża różnica - a tą różnicą jest materiał z jakiego wykonane są poszczególne elementy. O hybrydach nie powinnieneś mówić bo twierdzę ( po twoich słowach zresztą ), że nie masz o nich zielonego pojęcia. Wiesz, że gdzieś dzwoni tylko nie masz pojęcia gdzie [pop]

pozdrawiam [pub2]

Temat rzeka kemizo67, my nie przekonamy Ciebie, Ty nie przekonasz nas... taka prawda...

Słaby argument bo akurat 3/4 osób, które znam śmiga na gazie, pozostała 1/4 to ropniaki. Sporadyczne przypadki gdzie ktoś został przy benzynie (małe pojemności najcześciej). Prawdą jest też, że instalka instalce nie równa i jednemu służy bez problemu, a drugi co chwile jakieś regulacje, wymiany itp robi.

Tak czy siak proponuje rozejm bo i tak do porozumienia nie dojdziemy :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Amen [pub2]

Podałem Ci argument w postaci silnika Trifuel wprowadzanego w Mondeo.
Nie odpowiedziałeś na niego.
Wcześniej twierdziłeś, że LPG nadaje się do kuchenek więc wystosuj odpowiednie pismo do Forda i nakłoń go do rezygnacji z tego pomysłu.

O napędach hybrydowych mam dużo większe pojęcie niż Ty o LPG.
Miałeś kiedyś auto zasilane tym paliwem??
Z pewnością nie, bo większość przeciwników coś tam słyszała, czytała etc a sami nie mieli z tym paliwem do czynienia.

Prawda jest taka, że wiele silników (głównie ze względu na skomplikowaną elektronikę) nie pracuje prawidłowo na LPG i do takiego silnika się NIE MONTUJE instalacji bo się później będzie biadolić :!:

mozna sie rozejść...

Emf - widzę, że lubisz polemizować lecz nie nadajesz się do tego, a stwierdzeniem, że tylko Ty wiesz wszystko najlepiej i masz większą wiedzę od kogoś strzeliłeś sobie w kolano. Dalsza dyskusja z Tobą nie ma sensu Panie Wszechwiedzący i Najmądrzejszy [boshe] .

I to byłoby na tyle.

pawelz23-->Mam focusa rocznik 98/99, 1.8 , benzyna i powiem Ci że zakładaj bez wahania gaz. Ja odkąd założyłam nie liczę pieniędzy w portfelu i nie martwię się tym że benzyna idzie w górę:D. Połowę mniej mnie kosztuje miesięcznie gaz, niż benzyna. Ktoś pisze żeby doliczyć koszty zużycia benzyny, to powiem tak, mnie te koszty to wynoszą tyle co kot napłakał. Jak zatankowałam w maju pełen bak benzyny, tak mi starczył aż prawie do zimy. Więc dwa razy do roku zatankowanie benzyny wystarczy. Po drugie u mnie gaz latem przełącza się zaraz po odpaleniu silnika, a nie po przejechaniu 3 km jak nie którzy piszą:-/. Zimą nie cały kilometr i jadę na gazie :-). Gaz założyłam w zeszłym roku w maju, od tamtej pory nawet raz nie miałam problemu z instalacją gazową, sprawuje się bezproblemowo. Więc wszystko tak naprawdę też zależy od firmy która ci zakłada instalację i jak to zrobi, no i typ instalacji.

2x do roku bak benzyny = 400PLN (to jest ten znikomy koszt :-))

Wolę zapłacić 400 zł rocznie, a czasem i mniej niż 400 miesięcznie :P czyli dzieląc to na 12 miesięcy to mnie wynosi 33 zł miesięcznie benzyna( zakładając że zużyje te 2 pełne baki).
Ale wiadomo zawsze będzie tak że część będzie zwolennikami gazu a część benzyny, ja wiem że na chwile dzisiejszą gaz się opłaca i przy następnym aucie też będę zakładać:-)

jednym się opłaca, innym nie
ja twierdzę, że przy moim stylu jazdy się nie opłaca, bo to co zaoszczędzę pakuję w remont silnika - miałem dwa takie przypadki. wiem - do trzech razy sztuka :twisted:

Pozdro dla wzystkich. Użytkuję focusa 1.8 na sekwencji gazowej, chodzi jak złoto. Spalanie średnio 9-10 l gazu, przejechałem w ciągu roku 19 000km bez najmniejszych problemów. Jest to mój 4 gazownik z rzadnym nie miałem problemów. Załóż porządną sekwencję u dobrego mechaniora i nie będziesz narzekał. Krótko Jak dbasz tak masz, serwisuj i będzie OK [metal]

wg moich obliczeń zakładając że pali na 100 km 10l benzyny i 12l gazu w mieście oraz cenę instalacji 2300zł:
10x3,80=38zł 12x1,69=20,28zł tzw. oszczędność=17,72zł
czyli po 10kkm zwróci się 1772zł po 15kkm zwróci się 2658zł

jeżeli ktoś planuje jeździć swoją foką dłużej niż rok lub 15kkm to można myśleć o montażu lpg bo po tych 15kkm instalacja zacznie zarabiać na siebie o ile różnica w cenie paliwa i gazu nie zmieni się
jeśli się mylę w obliczeniach to sorry

instalacja LPG do 1.8 zetec - bardzo żałuję
 

że założyłem dopiero po 3 latach jazdy focusem. Szczerze mówiąc pod wpływem i tego forum.
Najwięcej opinii jest od ludzi którzy mają znajomych co mają znajomego który miał LPG i popsuło mu się auto. Nikt nie powie oczywiście że to gamoń był i nie dbał o nie, olej zmieniał jak mu się przypomniało, regulacja/kontrola zaworów - po co/ co to takiego, instalacja jak najtańsza - no przecież ma się to opłacać, zakładana u "kowala" bo tańszy, tankowanie na "wioskach" bo 2gr taniej, .... jednym słowem same oszczędności.
No a jak się zepsuło to wina LPG !!! to przecież jasne.

Ja nie oszczędzałem to mam oszczędności :lol:
Na obecną chwilę 15 tys. na LPG i tylko po rodzaju dystrybutora pod jaki podjeżdżam poznaję że używam LPG - hehe (rym ??)

Jakby ktoś jeszcze pytał o LPG do FF 1.8 zetec to ja polecam, nie zastanawiać się tylko zakładać.

fx25, ma rację. Jest na forum kilku gamoni którzy jak zjechana płyta powtarzają "Gaz to zło" i wprowadzając w błąd innych użytkowników zniechęcają do zakładania instalacji LPG, pomimo tego że sami nigdy nie jeździli na gazie.
Ja przejechałem na gazie bezproblemowo już 90 tyś km.

Policzmy ile w tym czasie oszczędziłem.
Przy średnim spalaniu 8 l/100 km, żeby przejechać 90000 km musiałem spalić jakieś 7200 litrów.
Zakładając że w przeciągu ostatnich 4 lat średnia cena benzyny to 4 zł, a LPG 2 zł, na przejechanie 90 tyś km. wydał bym prawie 29 tyś zł jeżdżąc na benzynie, a jeżdżąc na LPG połowę tego czyli 14,5 tyś.

Do 14,5 tyś trzeba doliczyć koszty:
- instalacji 3,4 tyś,
- przeglądów gwarancyjnych przez 2 lata czyli 2 x 120 = 240,
- i benzynę przy rozruchu, powiedzmy 500 zł
W sumie powiedźmy z nawiązką 4,5 tyś zł
Czyli ostatecznie na gaz wydałem 14,5 + 4,5 = 19 tyś.

Podsumowując dzięki mądrej decyzji i założeniu instalacji LPG oszczędziłem jakieś 10 tyś. zł

Dla mnie wybór jest oczywisty. Jeśli ktoś nie chce zakładać do swojego samochodu instalacji LPG to jego sprawa, ale niech k..wa nie wprowadza innych w błąd!!!

A może warto wspomnieć co nieco o ekologii?
Na pewno LPG jest jednym z bardziej ekologicznych paliw na świecie więc zakładając taka instalacje przyczyniacie sie w mniejszym lub większym stopniu do poprawy stanu środowiska w jakim żyjemy.
ALE - jak zawsze jest jakieś ale.
Nikt z was nie wspomina tutaj o jednej i bardzo istotnej rzeczy. mianowicie o tym, że silnik jak każde inne ustrojstwo zużywa się wprostproporcjonalnie do przebiegu, u jednych mniej u innych bardziej, zależy jak kto dba. elementy układu korbowo-tłokowego zużywają się powodując powstanie pewnych nieszczelności, które w pewnym stopniu niwelowane sa poprzez powstawanie nagarów (nagar nie jest taki zły uszczelnia nam silnik). założenie instalacji gazowej powoduje, z racji czystości tego ogniwa oraz braku produktów ubocznych z jego spalania "oczyszczenie" silnika z nagaru a co za tym idzie jego rozszczelnienie :(. może to powodować tzw. "branie oleju" oraz spadek mocy będący skutkiem rozszczelnienia komory sprężania.
Dlatego tak istotne jest kontrolowanie poziomu płynów oraz ich regularna wymiana.
Odnośnie typu- generacji instalacji gazowych montowanych w pojazdach nie wypowiadam się ponieważ jest zbyt obszerny temat.
Miałem kilka aut zasilanych gazem - wszystkie nadal na chodzie z tego co wiem więc wiem co to znaczy "być zagazowanym" :P
Powiem tak nie polecam instalacji do silników z dużym przebiegiem, ale to mówiłem ja... :P

Święta racja [metal]
Pozdrawiam

fx25, zawsze dbałem o samochody, ale mam ciężką nogę...
gaz załatwił mi dwa silniki (ok, były to nubiry najpierw 1.6, potem 2.0)
tankowałem zawsze na markowych stacjach
jedynie instalacja nie była sekwencyjna, ale z pełnym sterowaniem komputera (podłączona sonda lambda i takie tam) na tamte czasy sekwencja kosztowała ponad 5kPLN, a instalacje, które wtedy były polecane jako super hiper mega zajebisty wypas, od którego nic nie ucierpi po jakieś 2,2kPLN i na taką się zdecydowałem
więc nie pi..dol że wszyscy piszą o znajomych znajomych i w dodatku o gamoniach

nadmienię, że przy tym samym stylu jazdy tdci zrobiłem 90kPLN i nic się nie dzieje
przy takich przebiegach na gazie robiłbym silnik 4 razy (co 20kPLN)
a koszt benzyniaka + montaż dobrej instalki jest taki sam jak diesla
życzę wszystkim użytkownikom LPG, żeby nadal nic się nie działo, ale życie uczy że nie jest zawsze różowo.
co do ekologii to bez przesady - jak zaczyna brać olej (a praktycznie każdy zagazowany pije więcej oleju niż zwykła benzyna) to z ekologią nie będzie to miało nic wspólnego

Mój jak zarazie nie bierze oleju.