Szarpanie przy hamowaniu silnikiem
 

Witam wszystkich

Od 2 miesięcy jestem posiadaczem Focusa MK2 FL 1.8 duratec 2009.

Od około tygodnia występuje szarpanie podczas przyśpieszania i hamowania silnikiem. Jeśli chodzi o przyśpieszanie jest to delikatne i prawie niezauważalne, w zakresie 1800-2800 obrotów.

Co do hamowania silnikiem im niższy bieg tym szarpanie podczas hamowania jest mocniejsze, występuje bezpośrednio po puszczeniu gaz wtedy szarpnie z 2-4 razy i hamuje już wtedy w miarę normalnie. Samochód nie zwalnia jednostajnie tylko występuje taki kangurek. Dodam, że podczas hamowania komputer nie zawsze pokazuje mi spalanie 0,0 litra a tak powinno być (przynajmniej tak mi sie wydaje, we wczesniejszych samochodach tak miałem).
Wygląda tak jak by nadal brał paliwo. Wydaje mi się, że objaw nie występuje jak samochód jest zimny ale nie jestem juz niczego pewny bo tak mnie to już denerwuje

Co sprawdzone?
- przepustnica wyczyszczona
- cewki suche bez uszkodzeń
- kable do cewek w porzadku
- świeczki wymienione

Nie mam zielonego pojęcia co to może być. Ktoś ma jakiś pomysł ewentualnie miał to samo?

Pedał gazu na lince czy elektroniczny? Bo pierwsze co przychodzi mi do głowy to uszkodzony potencjometr w/w pedału...

Benzyniaki mają na lince.

Ja u siebie w I mam bardzo podobne objawy i też nie wiem od czego to jest. Co do spalania zerowego to chyba występuje tylko wtedy jak masz odpowiednie obroty bo jak będziesz miał za niskie to i tak będzie pokazywał spalanie.

No to może potencjometr położenia przepustnicy. Z opisu to wygląda jakby podczas hamowania silnikiem "dostrzykiwał" paliwa...

Focusy ci się pomyliły.Elektryczny tylko i wyłącznie jest.

W dwa zero też?

Zacząć od sprawdzenia włącznika przy pedale sprzęgła, czyli od sprawdzenia czy sterownik silnika "widzi" prawidłowo puszczony/wciśnięty pedał sprzęgła. Wartość lub stan powinien być widoczny w parametrach bieżących silnika.

Dzięki za sugestię, sprawdzę to.


No własnie tak to wygląda. Jak wspomniałem wtedy przy hamowaniu silnikiem komputer wskazuje spalanie 0,0 dopiero po jakiejś chwili. I nie jest tak, jak wspomniał kolega Haden, że obroty są za niskie dlatego pokazuje spalanie, dzieje się tak nawet powyżej 2,5k obrotów.

U mnie też tak jest (w dieslu). Wiele rzeczy zaskakuje w tym aucie. Spójrz poniżej. ;-)

Sprawdziłem to u siebie ze spalaniem no i 0,0 mam dopiero jak odpuszczę gaz przy 3000, wtedy spada to stopniowo do 0 i tak do 2000 bo wtedy już pokazuje spalanie normalnie, a np. gdy odpuszczę gaz przy 2500 to nie uzyskam spalania zerowego... Chyba podmienię potencjometr na stary ori.

Mam dokładnie to samo, bardzo ciężko uzyskać 0,0 spalanie.

W mk2 jest czujnik położenia przepustnicy jak w mk1 ??

Jest. W dodatku jak patrze na katalogi internetowe to jest taki sam dla FFI, FFII i C-MAX dla różnych wersji silnikowych.
Poniżej przykładowy czujnik:
https://e-katalog.intercars.com.pl/#...epustnicy.html

Serio 600 zł?

TPS do MK1 wygląda inaczej :D Ja za swój ze zdartym logo Forda dałem koło 60 zł :) Niestety jeszcze nie wróciłem do starego, aby zobaczyć czy jest różnica.

Uporałem się z problemem.
Okazało się, że to poducha pod rozrządem. Autko wreszcie płynnie hamuje i przyspiesza.

Co do pokazywanego spalania przy hamowaniu biegami to zauważyłem, że po rozgrzaniu objawu nie ma. Na zimnnym silnik prawdopodobnie sobie bierze jeszcze paliwo.