Sprężarka klimatyzacji
 

Witam forumowiczow

Mam takie zapytanie,
Po zimie zaczelo mi piszczec lozysko w sprezarce klimatyzacji, jak prysnalem WD40 miedzy pokrywe sprzegla a kolo napedowe wylalo sie troche rdzy i pisk jakby ucichl troche...
Teraz popiskuje co jakis czas, a ja co jakis czas pryskam srodkiem smarujacym z teflonem.
Bylem w serwisie klimatyzacji i zazyczyli sobie 600zl za przelozenie lozyska...
Ma ktos moze schemat budowy takiej sprezarki? Rozwazam nad proba rozwiazania tematu sam.
Da sie jakos zabezpieczyc plyn ktory sie tam znajduje w obiegu?

Z gory dzieki za pomoc

Mithos

Przy zmianie łożyska czynnik nie ucieknie :)
Do zmiany łożyska potrzebne jest oczywiście nowe łożysko ściągacz i prasa. Młotkiem nie polecam wybijać i wbijać nowego łożyska bo praca szybko pójdzie na marne.

Po zimie to częsty objaw "kończenia" się tego łożyska ale zazwyczaj to ono szumi niemiłosiernie ;)

OOO....

Wreszcie "swiatelko w tunelu" - do prasy mam dostep, bez problema,

Ale teraz moze podpowiesz mi jak to zrobic?

Zciagam pas wieloklinowy i...? Rozkrecam ta czolowa plyte sprzegla...?

W zyciu tego nie robilem, a nie moge na sieci znalesc zadnego schamtu tej sprezarki...

Ściągasz sprzęgło przy pomocy ściągacza (taki ściągacz można samemu wykonać) następnie w środku będzie pierścień segera, który należy wyjąć a za nim jest łożysko wprasowane w koło pasowe, które również ściągasz przy pomocy ściągacza.

W serwisie tyle to kosztuje bo nikt nie bawi się w ściąganie łożyska na zamontowanej sprężarce tylko po prostu odsysają czynnik ściągają sprężarkę i wymieniają łożysko z idealnym dostępem po czym wszystko zakładają i ponownie nabijają klimę.

Dzieki za info,

Powiedz mi jeszcze tylko jak temat tego sciagacza wyglada?

Taki zwykly do lozysk moge jakos zaadoptowac?

Czy na czas tej operacji moge zlozyc krotszy pas? Taki od wersji bez klimy?
Kumpel mi mowil o takie mozliwosci i niewiem czy wierzyc czy nie...

Można założyć krótszy pasek i powinno być dobrze.
Załóż na chwilę i sprawdź jak naprężenie i czy wszystko dobrze leży.

Co do ściągacza wiadomo można lecieć bez niego, ale skutki czasami mogą być bolesne.
Ściągacza stricte do łożysk bym nie używał lepiej ściągnąć całe koło pasowe, bezpieczniej...

Ok, dzieki za info,

W przyszlym tygodniu postaram sie do tematu podejsc - porobie fotki moze i dam znac jak sie temat zakonczyl...

Raz jeszcze,

Odkrecam te srub na czolowej plycie, sciagam ja, potem seger, potem kolo pasowe z lozyskiem i na prase?

Dobrze kojarze?

Jeszcze jedno mi do glowy przyszlo - kolo napedowe sciagne sciagaczem.
A jak je zaloze? Przeciez nabijac mlotkiem nie moge?

masz na myśli szczelinę między tą cienką tarczką sprzęgła a kołem pasowym ? Tam raczej szorstko a nie tłusto i ślisko powinno być bo jak by nie było to sprzęgło jest, którego działanie opiera się na sile tarcia :)

Bezpośrednio młotkiem nie polecam :)
Najlepiej coś podłożyć aby przylegało całą powierzchnią do koła np. jakiś większy równy kawałek drewna. Przy okazji posmaruj delikatnie łożysko aby lepiej wchodziło.

A co do psikania to faktycznie lepiej nie kombinować, wymienić łożysko i będzie spokój.

Dzieki Mistrzu,

Z tym prsykaniem to tak w celach doswiadczalnych ;) Na stale to sie wie ze trzeba bedzie wywalic lozysko i nowe wcisnac.
Dzieki raz jeszcze

Mithos

możesz mi odpowiedzieć na moje wcześniejsze zapytanie gdzie dokładnie psikałeś

Zauważyłem wyciek na swojej sprężarce. Czy w związku z tym trzeba ją uszczelnić czy nie trzeba się tym przejmować i oddać do napełnienia?

Kolega zapewne pryskał między koło pasowe a sprzęgło sprężarki. Niestety domyślam się, że wiele to nie pomogło gdyż łożysko jest o wiele głębiej także płyn nawet do niego nie dotarł prócz wypłukania brudów. :)

Co do kolegi Mawis jeżeli widzisz zielony płyn wyciekający ze sprężarki to koniecznie trzeba ją uszczelnić. Z czasem płyn ucieknie a sprężarka będzie powoli się zacierać. ;)

Do XymoX,

jasne ze miedzy tarcze a kolo pasowe i dobrze wiem ze nie dociera to bezposrednio do samego lozyska. Ale pozwolilo to latwo zdjagnozowac ze to wlasnie to lozysko - na chwile milknie po prysnieciu srodkiem smarnym.
Niemam czasu za wiele ostatnio ale jesli zabieg sie uda to opisze na forum co i jak
A juz napewno jaki typ lozyska przychodzi do tego rozwiazania.

Pozdrawiam

mithos

---------- Post dodany o 23:07 ---------- Poprzedni post był z 23:06 ----------

U mnie sama sprezarka jest sucha, tylko popiskuje, nic pozatym.

Mam jeszcze takie pytanie - co sadzicie o tymczasowym zalozeniu pasa wielklinowego z wersji bez klimatyzacji?

Pozdrawiam

Mithos

Mawis oddaj do warsztatu i to najlepiej możliwie szybko, bo w ten sposób zminimalizujesz koszty. Rozszczelnienie to nie tylko ubytek oleju/czynnika. Do środka zwłaszcza w zimie dostaje się przez to cały syf z naszych dróg, powodując korozję. W drastycznym przypadku i przy dłuższym wycieku zajedziesz sprężarkę. Sam jeździłem z tym przeszło pół roku i tak się zastanawiam, czy jakbym zareagował szybciej nie zapłaciłbym mniej ;) Nie jest to zabieg najtańszy, ale ogólnie rzecz biorąc bezpieczniejszy niż na przykład przeszczep jakiejś używanej sprężarki z rozbitka. Można taką mieć i za 200 zł i możliwe, że nawet przetrzyma gwarancję rozruchową, ale tak naprawdę nigdy nie wiesz co masz w środku i kiedy się rozsypie. Po regeneracji masz przynajmniej ten rok gwarancji i wiesz, że środek kompresora masz doprowadzony do porządku. Chyba, że nie zależy Ci na klimie ;) Jak niektórzy mawiają bez tego da się jeździć. Poza tym trochę możesz poczytać w moim temacie, który podał tu niko123. Pozdrawiam

Dzis zabralem sie za to sprzeglo... Niestety... W aktulanej chwili sprezarka wogole nie dziala... Wlaczam klime w aucie a elektromagnes w sprezarce nie ciagnie tarczy sprzegla. Tarcze zdemontowalem, nie wyglada zle, kolo pasowe tez. Zastanawiam sie czy jest mozliwosc zeby "przyrdzewialo" to sprzeglo. Psiknalem odrdzewiaczem od czola (mnie wiecej miedzy segera a kolo pasowe) - myslicie ze moze cos pomoc?

Mam w glowie jeszcze jeden dylemat - z poczatku tego postu, czy jest mozliwosc zalozenia pasa wieloklinowego z wersji bez klimy? Odciagnac napinacz, zdjac ten pas i zalozyc (tymczasowo rzecz jasna) pas krotszy, z wersji bez klimy, omijajac wogole klopotliwa sprezarke...

Z gory dzieki

Mithos

Dzisiaj to robiłem, niestety nie wiem jak wyjąć łożysko z koła, no i niestety nigdzie jak na razie takiego łożyska nie moge znaleźć a że potrzebuje auto to odpowiadając na pytanie w powyższym poście, założyłem krótszy pasek ( od wersji bez klimy) i śmiga jak nowa.

zeby nie zakladac nowego tematu , panowie umieszczam zdjecie mojego silnika 2.0 benz 99' i prosze pokazcie mi gdzie powinna byc umieszczona sprezarka od KLIMY ? bo mam podejrzenia ze poprostu jej nie mam [kaput]


http://yfrog.com/mvsdc10751yj

up

Jak masz klimatyzację, to musisz mieć też sprężarkę do niej, nie wiem gdzie dokładnie powinna się znajdować w Twoim samochodzie ale u mnie w 1.8 TDCI była nisko po stronie pasażera, jest ona napędzana paskiem klinowym. Możesz ją namierzyć włączając silnik i patrząc, która rolka się załącza po włączeniu klimatyzacji.

może już za późno ale u mnie piszczała sprężarka i okazało się, że to z powodu niskiego poziomu płynu w niej. Nabiłem klimę i jest piknie :)

Odkopuje temat aby nie śmiecić.

Ile może kosztować wymiana łożyska i sprzęgła sprężarki klimatyzacji?