Łączniki stabilizatora i sworzeń - samodzielna wymiana
Jak w temacie, jest możliwośc wymiany samemu czy lepiej na warsztat? jakie problemy mogą byc zwiazane z wymianą i stopien trudności.
|
Możliwość wymiany samemu jest, ale wszystko zależy od tego jakie masz narzędzia i czy jest dostęp do kanału. Osobiście wymieniałem i łącznik i sworzeń, w obydwu przypadkach teoretycznie nie jest to trudne, ale w praktyce wychodzi różnie. Ja po kilku wymianach samodzielnych postanowiłem, że w tym czasie co mordowałem się z jakąś pierdołą, mogę zarobić to co miałbym zaoszczędzić jak bym robił sam, a przy tym mam czyste ręce.
Wybór należy do Ciebie, co do kwestii technicznych, łącznik jest dość prosty i raczej nie będzie niespodzianek, potrzebny na pewno torx. Odnośnie sworznia, pamiętaj żeby nie rozginać mocowań (otworów), uważaj, żeby nie wyjąć półosi oraz zaopatrz się w śrubę mocującą sworzeń (z przetłoczeniem trzymającym sworzeń), bo te są jednorazowe i lubią pękać. Łącznik możesz zrobić bez kanału, ze sworzniem będzie ciężko, ale do zrobienia. P.S. Niech Cię nie zmyli moja liczba postów - założyłem drugie konto. |
dzieki wielkie:))
|
sworzen da sie samemu zrobic, wyjmujesz wahacz wycinasz 3 nity gumowka i ty jest lekki problem bo po tym zabiegu wzialem i czesciowo je rozwiercilem i dopiero wybijalem bo inaczej ani drgnely,
lacznik te jest prosto wymienic tylko albo oba kola w powietrzu albo na ziemi, tylko zanim zaczniesz wykrecac dobrze wyczysc sruby i dobierz odpowiedniego torxa lub imbus bo jak zjedziesz gniazdo bedzie problem i trzeba bedzie ciac...powodzenia:) |
Cytat:
Odnośnie łącznika - tam jest Torx i torxa należy używać, imbus odpada. |
oryginalnie sworzeń jest przymocowany do wahacza na 3 nity :) więc kolega dobrze opisał procedurę wymiany. Nowy wstawia sie już na śruby.
|
dobrze ze od razu ze sworzniem nowym dają subki (uwaga nie kazdy producent pakuje!) Myśle ze ogarne to jakos:)
|
a ja mam pytanie czy wymiana łączników polega jedynie na odkręceniu starego (dwie śruby) i montażu nowego? Żadnych innych czynności nie ma? np. ustawienie zbieżności itd?
|
Cytat:
|
Wymiana banalna okazała się:) nie bylo zadnych problemow, odkrecił nowe czesci wsadził, zakrecił i cichutko nic nie stuka;))
|
Cytat:
|
Cytat:
|
skrecalem na podniesionym/ to az tak zle??
|
no nie powinno sie ;)
|
kolo zdjete było to i wygodniej bo dostep lepszy a jak sie zalozy juz z tym gorzej jest;] dobra jak sie wyrobi zaloze nowy mam na zapasie i skrece poprawnie:)
|
Cytat:
Panowie co wy mu z głupoty piszecie..łącznik stabilizatora to tylko łącznik...mozesz go skrecac w dowolnej pozycji bo po skreceniu zawsze bedzie tak samo. To nie jest stabilizator. To tez nie jest wahacz ..wahacz w mk1 tulejka z tylu mozna skrecac na podniesionym, bo tulejka jest ustawiona na obudowie tulejki. Natomiast tulejka przednia wahacza skreca sie, ale zanim sie dokreci to musimy opuscic samochod. Ta tulejka nie może byc dokrecona w pozycji podniesionej bo jesli dobijemy kołem np. na progu zwalniającym lub wybojach to może dojść do przekręcenia i uszkodzenia gumy tulejki. |
Troszke odgrzeje. Zabieram się za zakup łączników stabilizatora z przodu + tuleje tylne wahacza + tarcze i klocki i samodzielnej wymiany.
1. czy jak zdemontuję tarcze ( cały przód na kobyłkach bedzie sie opierał) to sa jakieś przeciwskazania abym wtedy od razu odkręcił łączniki? 2. Jak odkręcę łączniki to nowe dokręcić tymi samymi , czy nie robić fuszerki i nowe nakrętki dać. Wymieniam na Deplhi (zalecenia Zbycha), ale nie wiem czy w komplecie będą. Jesli nie to jakie nakrętki zakupić? 3. Czy dokręca sie jakimś momentem? Kiedys robiłem kilka lat w FSO i tam całe zawieszenie było róznymi momentami kręcone. Pzdr P.S za tylne tuleje wachacza sie nie biore bo jak zapieczone to wolę komus z odpowiednim sprzętem oddac do wymiany. |
Cytat:
2. nowymi - są w komplecie z nowym łącznikiem 3. 50 Nm (ale bez przesady to tylko łącznik stabilizatora i tylko musisz uważać żeby nie zerwać gwintu) |
A ja chcialbym sie dowiedzie jak to jest z tymi lacznikami w kazdym sklepie sprzedaja lacznik ze sruba na klucz 17 a ja po wymontowaniu u siebie mam na klucz 19, jak to mozliwe? W jednym sklepie maja mi niby zamowic taki wlasnie.
Czy to normalne czy auta z Belgi maja inne zawieszenie? |
Cytat:
---------- Post dodany o 21:24 ---------- Poprzedni post był z 21:23 ---------- Cytat:
|
Cytat:
Wymieniałem już kilka łączników i wszystko zależy od producenta i zastosowanej nakrętki, która jak zauważyłem ma taką sama powierzchnię styku, bo w przypadku 17-ki jest to zazwyczaj nakrętka z kołnierzem, a przy 19 zwykła. |
Cytat:
Cytat:
|
a czy po wymianie łączników stabilizatora i tylnych tulei wahacza przedniego powinno się ustawiać zbieżność? dz za odpowiedź...
|
Cytat:
|
acha... no ładnie ten co mi wymieniał mówił że nie trzeba... a wtedy kiedy wszystko jest ok nic nie znosi itd itp to też trzeba? narazie pojezdze zobacze czy bedzie ok... ale dz za odpowiedz.
|
W sumie, jeżeli podczas jazdy na wprost, po równej poziomej drodze, samochodu nie ściąga w żadną stronę (w tym podczas hamowania), to można przyjąć, że zbieżność jest poprawna.
|
teoretycznie jezeli robiona byla jedna strona samochodu np. z lewej strony a z prawej nic nie bylo ruszane, i jezeli po tych zmianach kierownica byla i jest na wprost to raczej za duzo sie nic nie zmieniło wiec mozna przyjac ze jest tak jak bylo.
A jezeli wczesniej zbieznosc byla ok to i powinna pozostac ok. ale to ze samochodu nie sciaga w zadna strone to nieznaczy ze zbieznosc jest poprawna tylko ze geometria koł z jednej i z drugiej strony jest taka sama. Ale nalezy uwazac bo geometria kół taka sama po obu stronach nie oznacza ze opon nie bedzie scinało. |
Masz rację. Ja w czwartek wymieniłem obydwa sworznie, pytałem czy nie potrzeba ustawić , podobno nie, kiera na wprost ale coś mi nie grało. Przejechałem 800 km w święta i już wiem że w tym tygodniu jadę do warsztatu. Mam zbieżne koła , widać na oko. A poznałem że coś nie tak jak skręcam kierownicą i przy końcowej fazie jakby koło wpadało w jakiś dołek. Jednak przy takiej ingerencji musowo trzeba chociaż sprawdzić . w moim przypadku za kilka tygodni musiałbym pewnie wymieniać opony, nie mówiąc że spalił mi więcej diesla niż wcześniej.
|
800km na zbieżnych kołach?masakra.Ja przejechałem się po wymianie tulei zaledwie 2km i to nie jest fajna sprawa,zwłaszcza jak się wpadnie w nierówność na drodze
|
ano wlasnie..jak sie robi 2 strony na raz to nigdy niebedzie pewnosci bo zbieznosc sie moze zmienic a kierownica moze zostac na swoim.
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 13:02. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.10
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.