Gwarancja lakiernicza ASO a zwrot kosztów
Witam,
od początku. W zeszłym roku kupiłem uzywanego focusa z programu Pewne Używane, stając się tym samym jego II właścicielem. Wszystko było w porządku do wiosny tego roku. To jest nad listwą nad tablicą rejestracyjną zaczeły pojawiac się nieduże przebarwienia lakieru. Bedąc w tym roku na przeglądzie lakiernicznym w AZNN PGD w Krakowie stwierdzono, iż jest to przebarwienie na lakierze bazowym wynikające z źle wykonanej naprawy. Przeskakując w czasie udało namierzyc sie ASO które to tą naprawę wykonało( w tym przypadku ASO udziela 3 letniej gwarancji na wykonaną usługę).Było to ASO z Bydgoszczy a naprawę zlecił poprzedni właściciel(auto firmowe). Wysłałem maila(nie jednego) z prośbą o przesłanie tzw. certyfikatu gwarancyjnego naprawy blacharsko-lakierniczej klapy bagażnika,... w końcu uzyskałem odpowiedź. Korenspodencje wysłałem do AZNN PGD w Krakowie, gdzie wycenili naprawę na 1 tyś. zł brutto i poprosili o autoryzację na wykonanie naprawy. ASO w Bydgoszczy odmówiło tłumacząc się tym, iż chcą wykonac naprawę u siebie. I ok, fajnie, że się przyznali i chcą. Teraz moje pytanie czy mam prawo domagac sie zwrotu kosztów: dojazdu(900 km), urlop w pracy, zakwaterowanie ????? Nie znam jeszcze stanowiska ASO w Bydgoszczy gdyż czekam na maila(prawie miesiąc, kilka już wysłałem) w sprawie pozostałej historii napraw nadwozia. Jak będę miał komplet to wtedy się im "ujawnię" |
Niech sobie przyjadą laweta po auto.
|
Certyfikat to brzmi dumnie. Jakie masz papiery, że w ASO w Bydgoszczy dokonano naprawy na opisanych warunkach (3 lata gwarancji)?
|
Papierów dotyczących naprawy nie mam, ponieważ poprzedni właściciel ją zlecił a dokumentów na ten temat nie przekazał. Namierzyłem stacje ASO która tą naprawę wykonała. Wysłałem oficjalnego maila z prośbą o przesłanie certyfikatu naprawy i taki otrzymałem. Dajlej jak w pierwszym poście.
Jeżeli AZNN zleca się naprawę lakierniczą(blacharska chyba też, kwestie połączone ze sobą)a zlecenie jest wykonywane z ubezpieczenia to wtedy jest 3 lata gwarancji na wykonaną usługę przez ASO. W innym przypadku ale nie pamietam dokładnie jak to było jest 1 rok. Mnie głównie rozchodzi się o zwrot kosztów i utraconych korzysci z tytułu dostarczenia samochodu z Krakowa do Bydgoszczy. Oni wolą u siebie bo ich to taniej wyjdzie, za to mnie kilkaset złotych. Ja przez ich spartolenie muszę ponieśc niemałe koszty. I co z tym???? |
Cytat:
|
Cytat:
|
Myśle, że wycieczka cię nie ominie.
|
odpisz to co nam - ze daleko i prosisz o uznanie naprawy na miejscu
|
Zaraz , zaraz skoro kupiłes auto "pewne uzywane" to to ASO które Ci sprzedało daje gwarancję wiec co Ciebie obchodzi że muszą to rozliczać z Bydgoszczą ??
To już ich sprawa... |
Cytat:
ASO jako profesjonalny sprzedawca musi wiedziec o wszystkich ewentualnych wadach. Jednak nie chciałem wyjeżdzac z taką armatą, to temat trudny, należałoby powołac rzeczoznawce, kupa pewnie pism i przepychanek. Oni wszstkie przepisy mają z tego tematu w jednym paluszku. Sprawa nie byłaby łatwa. A poza tym z pewnych względów nie chcę palic sobie mostów w fordzie. Może i w tej materi by ktoś z was pomógł? Piorytet narazie pytanie powyżej. |
Cytat:
Kupiłeś samochód w mieście A a mieszkasz w mieście B. Przecież nie latasz na serwis czy naprawy gwarancyjne do miasta, w którym kupiłeś auto. Serwisujesz tam gdzie jest bliżej, jest lepsza kawa lub recepcjonistka zgrabniejsza. Dlatego też pytałem w temacie kosztów, czego obawia się ASO Bydgoszcz. Widocznie dealerzy nie dogadują się tak słodko ze sobą. |
Cytat:
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 11:49. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.10
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.