Klimatyzacja a spalanie
 

"Wciskamy przycisk i po kilku minutach w kabinie samochodu panuje przyjemny chłód. Czy klimatyzacja wpływa na pogorszenie osiągów? Zdania są podzielone. Postanowiliśmy sprawdzić, jak jest naprawdę.
W doświadczeniu wzięła udział Mazda 3 z silnikiem 2.0 DISI z bezpośrednim wtryskiem paliwa oraz system i-stop, który wyłącza jednostkę napędową na czas postoju. Według producenta samochód powinien rozwijać 151 KM przy 6200 obr./min oraz 191 Nm przy 4500 obr./min. Pomiary wykazały, że japoński silnik może dostarczyć 160 KM przy 6800 obr./min oraz 183,7 Nm przy 4700 obr./min.

Czas na pomiar z klimatyzacją. Urządzenie zostaje włączone, wybieramy maksymalną siłę chłodzenia i kierujemy strumień powietrza na przednią szybę. Różnice są zauważalne, jednak do 2400 obr./min niezbyt wielkie. Po zwiększeniu obrotów urządzenie pomiarowe notuje wyraźnie obniżoną moc oraz zmniejszony moment obrotowy.

Poważny ubytek parametrów utrzymuje się aż do 5400 obr./min. Włączenie klimatyzacji skutkuje więc obniżeniem mocy i momentu obrotowego w przedziale, który jest najczęściej używany podczas jazdy.


Pomiar z włączoną i wyłączoną klimatyzacją
Ile kosztuje włączenie klimatyzacji? W przypadku testowanej Mazdy 3 ubyło 10-15 KM i 20 Nm, co oznacza stratę ok. 10% mocy i momentu obrotowego. To różnica zbliżona do tej, jaką często wykazują np. wolnossące silniki o pojemności 1,8 oraz 2,0 litra.

Warto pamiętać, że klimatyzacja ma także wpływ na zużycie paliwa. Z doświadczeń przeprowadzonych przez niemiecki ADAC wynika, że schładzanie wnętrza samochodu w trakcie jazdy po obszarze zabudowanym podnosi spalanie o 0,76 - 2,11 l/100 km. Poza miastem przyjemny chłód zwiększa zużycie paliwa o 0,09 - 0,66 l/100 km."

Wykres
http://m.onet.pl/_m/f36eb15e9a71deaf...60422,15,1.jpg
Źródło:
http://moto.onet.pl/1606074,1,klimat...o,artykul.html

Ciekawe ile foczce zabiera, ale czuć wyraźnie to w moim TDDIku. Szczególnie moment samego ruszania i jak jeszcze nie ma obrotów gdzie turbo zaczyna mocniej dmuchać ok. 1800 obr. Jak już się jedzie po prostej to nie jest tak uciążliwe.