Jaki zimowki
 

Poniewaz sezonik zimowy sie zbliza to sie zastanawiam co kupic. I po wtepnej analizie wyszlo mnie ze interesuja mnie 3 typy opon. Goodyear UG6, UG7 i Michelin Alpin 2.
UG6 mialem i byly naprawde rewelacyjne .... jedynie po 3 sezonie zrobily sie glosne. O UG7 nic nie wiem (jest tansza od UG6). Ostatnio skladniam sie ku A2 bo wygrywaja wszystkie testy [chytry] no i ich jeszcze nie mialem [los]

Ja wybrałem UG7, jako następce UG6. UG6 to dobra opona, więc tego samego spodziewam się po UG7. Niestety na początku spore rozczarowanie - trzeba było założyć spore ciężarki, aby opona się wyważyła (rekordzistka - 70g). Mam jednak nadzieję, że wkrótce opony się ułożą. Michelinka była dla mnie poza konkurencją, ze względu na cenę.

Więcej na razie nie powiem, bo póki co, oponki stoją na felgach w garażu i czekają na właściwą dla siebie porę roku ;-)

Dębica Frigo2 za 219 zł
Pirelli Carving za 230 zł
GY UG7 oraz Dunlop SP Winter Sport 3D: obydwie po 285 zł

[ninja][ninja][ninja][ninja][ninja][ninja][ninja][ninja][ninja][ninja]

PS. Co byśmy bez niego zrobili.... [helm]

Sie nie pytalem o cene [plask] tyko co wybrac [chytry]

spoko spoko, ceny tez sie tutaj przydaly bo tez jestem zainteresowany tym tematem a jeszcze nie znalem cen :| .

Proponuje goodyear. ja kupilem UG7 za 250szt 185/65/14 nowki z 5letnią gwarancją+pomoc drogową goodyeara w razie czego.

Te se kup: http://www.opony.com.pl/opony/foto_n..._Eskimo_S3.jpg
http://sklep.opony.com.pl/producent1...O%20S3&f=lista

Dobre, ciche, tanie, sprawdzone w zeszłym roku na pokrytych ciapą autobanach i na zaśniezonych serpentynach. No chyba ze ci zalezy żeby jakaś wypasiona marka była na boku napisana (dopłata za napis od 100zł wzwyż :mrgreen: )

UG7 nie kupuj - nowe, nie sprawdzone

Kicha siakas ... na pewno wszystkich testuf nie wygrywa [los]

To fakt, w końcu świadomość wygrania jakiegoś testu znacząco poprawia właściwości opony [hehe] i pozwala łatwiej uzasadnić wydanie dodatkowej kasy [rotfl]

Ja czekam na opony które same po wykryciu ostrego (dynamicznego [chytry]) stylu jazdy będą wysywały takie .................... pazurki [ninja] :mrgreen:

Roznice w oponach moga byc bardzo duze. Np teraz mam matadory siakies ktore dostalem z dobrodziejstwem inwentarza i wiem ze chce je zmienic. Wlasciwie sa nowki uzywane przez jeden sezon a mimo to na UG6 jezdzilo sie po prostu o niebo lepiej mimo ze mialy 3 sezony.
W sumie dla mnie roznica 50pln za opone nie jest jakas dramatyczna wiec skoro nie jest to wole wydac wiecej kasy na sprawdzone i przetestowane oponki [los]


O karwa ... patrzcie czyja opinia jest na 1 miejscu [panna]
http://www.opony.com.pl/testy/index_...zimowe&ilosc=0

Bo matadory istotnie są do [ass] :twisted:

[ Dodano: Pon Paź 10, 2005 12:31 pm ]
No to nad czym ty sie zastanawiasz w ogóle? hę? Ić i je kupuj. Przeca żadnych więcej argumentów nie trzeba.

OT: Sprzedam 2 x Sava Eskimo S3 (jeden sezon - fajne ale testufff nie wygrały), i 2 sztuki Fulda Kristal Montero (dwa sezony - też fajne, ładny bieznik mają) Byle szybko bo musze lecieć kupić Alpiny 2. Rozmiar 185/65/15

Powiem ze UG7 są kierunkowe a rzeźba bieżnika sprawia wrazenie opony na prawde typowej zimówy. Zobaczymy za te 2m-ce. Jeździłem na polskich, pirelkach continetalach ale goodyear to goodyear.

Poczytalem sobie testy adacowe na 2005 i biere UG7 [ziom] [greenpeace] [ninja1] [hura]

Ja nie piszę że one są złe. Faktycznie nawet wygrały testy ADAC'a, chyba nawet w obydwu testowanych rozmiarach. Miałem tylko na myśli że kupowanie nowych opon ( i nie tylko opon) niesie ryzyko ujawnienia sie jakiejś wady którą trudno wykryć w krótkich testach.

Cos takiego było własnie z Goodyear Hydragrip. Kupa ludzi pisała że po ok 10tyś km zaczynają sie ząbkować. Ja w moich tego nie zauwazyłem ale dość sporo takich opinii czytałem i nie moze to byc raczej przypadek.

Oczywiscie jest bardzo duża szansa że UG7 będą sie bardzo dobrze spisywały [bigok]

Mi sie UG6 nie podobaja z tego wzgledu ze w drobne naciecia na biezniku wchodza male kamyczki i wyglada to srednio... Generalnie trzymaja sie ladnie :D

A tak wyglądają UG7
http://img85.imageshack.us/img85/6058/ug7a6bo.th.jpg

http://img85.imageshack.us/img85/4854/ug7b2ws.th.jpg

a to makro z tymi drobniutkimi nacięciami :mrgreen: [boshe] zwanymi lamelkami dzięki którym opona "czepia" się najmniejszej drobinki na podłożu.

http://img85.imageshack.us/img85/971...akro6tz.th.jpg

A teraz porównajcie sobie z dębicą czy matadorami. Ja to zrobiłem i doznałem szoku. [metal] Szkoda tylko ze można zamieścić tylko fotki a nie czuje się dotyku tej gumy. Pozdro

Jakby ktos chcial sobie zobaczyc ktora opona jakie testy wygrywa [los]

http://www.adac.de/Tests/Reifentests...ageID=8762%230

A ja mam pytanie dotyczące rozmiaru opon. W tej chwili mam 185/65R14 i focusik wygląda conajmniej zabawnie. Nie chciałbym zmieniać felg, a ograniczyć się tylko do zakupu opon o wyższym profilu. Czy nie będę miał problemów z obcieraniem itp przy rozmiarze 185/70R14.

Zimówki, które zamierzam kupić 175/70R14 powinny pasować ale co z szerszym profilem - na lato???

A tu całkiem tanie oponki:

http://opony.netcar.pl/

W FAQ masz tabele zamiennikow , proponuje tam zajzec .

Pzdr.

Z tabel zamienników ci wyjdzie że 185/70/14 wejdą bo są co do średnicy zewnętrznej odpowiednikiem 195/60/15. Ja bym jednak tak wysokiego profilu nie zakładał. Te opony mogą mieć tendencję do "składania" sie na zakrętach i na pewno utracisz pewność prowadzenia. IMHO dla wyglądu to nie ma sensu zwłaszcza że wygląd wyrabia wielkość felgi, opony powinno być jak najmniej.

I nie kupuj zimówek 175/70/14 - focus będzie jak na kółkach z wózka dziecięcego wygladał.

I jeszcze jedno - profil to nie szerokość tylko wysokość opony czyli:

175 / 70 to 175mm * 70% czyli 122,5 mm gumy pomiędzy felgą a asfaltem
185 / 65 to 185mm * 65% czyli 120 mm

to ja sie podepne pod pytanie:
No więc zadanie jest proste: kupić dobrze i tanio

opony chce wsadzić na te alufelgi (standardowe focusowe 15):
http://danielwojcik.com/focus/felga.jpg
na krórych obecnie mam pirelli p6000 195/55/R15 (strasznie głośne są!)


to rzuca nowe światło,
i zawsze pare stówek w kieszenie (bedzie więcej na karnety narciarskie :mrgreen: )
195/60/R15 nie za wysokie będą?

Jak wspominasz o nartach to pewno liczysz się z łańcuchami. I tu uwaga - mozesz mieć problemy z ich założeniem przy oponach 195 (zarówno 55 jak i 60) - tak głosi instrukcja i faktycznie może być trochę ciasno.
Ja mam zimówki 185/65/15 (trochę większe średnicą od 195/60/15) ale klnę moment wyboru tego rozmiaru, przekonałem sie o tym zakładając w Austrii po 9 godzinach jazdy łańcuchy gdy nie mogłem rąk wcisnąć do nadkola [panna]. Teraz założyłbym 185/60/15 i gorąco polecam ten rozmiar na 15" (UWAGA: jak fele mają szerokość 7" to 185 będzie za wąski ale zdaje się że fordowskie są 6 albo 6,5" )

Coś z tych trzech bym zapodał (zwróć uwagę że są one w wersji XL - podniesiony indeks nośności do 88 - to chyba dobrze bo ten rozmiar w oryginale ma 84 - troszkę mało)

http://sklep.opony.com.pl/producent1...O%20S3&f=lista
http://sklep.opony.com.pl/producent1...s%2055&f=lista
http://sklep.opony.com.pl/producent1...20GRIP&f=lista

o ile wiem to felgi mają szerokość 6 cali

dzięki marekj, pewnie zdecyduje się na te Savy albo Semperity :D

[ Dodano: Sro 19 Paź, 2005 ]
aha, a co powiecie o FIRESTONE WINTERHAWK 185/60R15 84T TL ?

Jak dwa lata temu szukałem zimówek - chciałem kupić 185/60/15 ale był to rozmiar zupełnie, niepopularny, drogi i mały wybór, a teraz widzę do wyboru do koloru.

[ Dodano: Sro Paź 19, 2005 2:16 pm ]
kolega &yZ ma je w roverze [rower] - rok temu mówił że OK a jego autko to szczególnie nie jest przeznaczone do jazdy w zimie [zimny]

Ciekawostka.... [zaklopotanie]

Zimowe oszustwo oponowe. Kłamstwo o 7°C

Producenci opon twierdzą, że ogumienie zimowe ma lepszą przyczepność do drogi nie tylko w warunkach śniegu i lodu, lecz generalnie poniżej temperatury 7° C. Przykre tylko, że to nieprawda.
Kiedy zaczyna się zima? Odpowiedź jest prosta:21 grudnia, przynajmniej na półkuli północnej naszego globu. Branży oponiarskiej i jej partnerom nie wydaje się to jednak całkiem jasne

„Zima rozpoczyna się od temperatury 7° C”- ogłasza teraz Niemiecka Rada Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego e.V (DVR). W swoim kalendarzowo nieprecyzyjnym apelu pt. „Inicjatywa na rzecz opon zimowych” prześlizguje się po granicy między dobrem ogółu a interesem firm. Jako „partnerzy” w tej akcji wymienieni są między innymi producenci opon Continental, Dunlop, Michelin i Pirelli.

Główne przesłanie znane jest od lat z reklamy: opony zimowe produkuje się ze specjalnej, bardziej miękkiej mieszanki gumy, która w niskich temperaturach zachowuje większą elastyczność niż ta na oponach letnich. Dlatego „zimówki” powinny gwarantować lepszą przyczepność i krótsze drogi hamowania nie tylko na śniegu i lodzie, lecz generalnie także na zimnym asfalcie. Temperaturę graniczną Rada Bezpieczeństwa i partnerzy ustalają na wspomniane siedem stopni powyżej zera.

Adresatami tej akcji są kierowcy, którzy twierdzą na przykład, że i tak nie jeżdżą w czasie, gdy na drogach jest śnieg i lód. W zimie połowa samochodów w Niemczech porusza się na oponach letnich. Można by więc sprzedać o ponad 20 milionów kompletów opon więcej. Miliardowy biznes w służbie bezpieczeństwa?

Teoria termiczna jest przy tym prawdziwa - jedynie granica siedmiu stopni mija się z prawdą. Tak szybko i drastycznie nie twardnieje nawet opona letnia. „Wykazuje ona wiele zalet w zetknięciu z suchą i mokrą nawierzchnią, także w niskiej temperaturze” - mówi Ruprecht Müller, ekspert ds. opon w Niemieckim Klubie Automobilowym ADAC. Rzeczone siedem stopni Celsjusza zostało jego zdaniem wybrane „całkowicie dowolnie” i nie znajduje oparcia w wynikach testów.

Te mówią coś wręcz przeciwnego. Fachowe pismo „Auto Bild” corocznie testuje opony zimowe, przy czym dla porównania na tor wjeżdżają także opony letnie. Wyniki są jednoznaczne: chociaż na śniegu profil bieżnika letniego ślizga się prawie dwukrotnie dalej, to na mokrej i suchej nawierzchni hamuje znacznie lepiej niż najlepsze opony zimowe - także przy temperaturze nawierzchni do siedmiu stopni.

Bieżnik opon zimowych wyposażony jest w drobne nacięcia, tak zwane lamele. Pomaga to oponie lepiej zahaczać się o gładkie ośnieżone lub oblodzone powierzchnie, zwiększa jednak zużycie i pogarsza przyczepność na asfalcie. Wady tej nie może zrekompensować mieszanka gumy o właściwościach zoptymalizowanych pod kątem zimna - w każdym razie nie przy temperaturze siedmiu stopni. Pismo nie podaje, przy jakiej granicy temperatury szala przechyla się, jego zdaniem, ostatecznie na korzyść opony zimowej.

Michelin jako jedyny producent opon prezentuje szczegółowo udokumentowane wyniki testów na mokrej nawierzchni, które na pierwszy rzut oka potwierdzają słuszność tezy o granicznych 7° C. Przy pełnym hamowaniu przy prędkości od 80 do 10 km/h i temperaturze 4°-8°C drogi hamowania opon zimowych były krótsze o dobre pięć metrów.

Jednak całkowita długość drogi hamowania (do 40,2 metrów) wskazuje, że test przeprowadzano na wyjątkowo gładkim asfalcie, który przy mokrej aurze może być prawie tak śliski, jak śnieg. W takich wyjątkowych warunkach opony zimowe wykazują więcej zalet nie z powodu specjalnej mieszanki gumy, lecz lameli w rzeźbie bieżnika, i również w wyższych temperaturach zdałyby podobny egzamin lepiej niż opony letnie.

Żaden producent opon nie podaje wyników testów na zimnej i suchej nawierzchni. Jak mówi Holger Rehber, kierownik ds. treningu technicznego w firmie Goodyear, próby takie wprawdzie się przeprowadza, ale publikowania wyników nie uważa za celowe. Zalecenie dotyczące 7° C jest – przyznaje - „nietrafne z punktu widzenia fizyki, jednak całkiem dobre jako myśl przewodnia”.

A zatem nakłanianie kierowców do zmiany opon to nic innego jak wykalkulowany na chłodno szwindel w rzekomo dobrej intencji. Czy jednak rzeczywiście zapewni to większe bezpieczeństwo? Ten, kto w zimie rezygnuje z jazdy z powodu śniegu i lodu, przy innej pogodzie hamuje lepiej na oponach letnich.

Wbrew temu, co się mówi, w Niemczech nie zostanie wprowadzony generalny obowiązek używania opon zimowych. Ministerstwo komunikacji planuje wprawdzie zmianę rozporządzenia w sprawie ruchu drogowego i kierowców ma obowiązywać nakaz stosowania takich opon na śniegu i lodzie - ale nie wtedy, kiedy jest tylko zimno.

Kłamstwo o 7°C okazuje się jednak odporne na próby wyjaśnienia. „Walczę jak rycerz przeciwko tej bzdurze. Żądałem, by już nie pojawiała się w publikacjach ADAC” - mówi ekspert od opon Ruprecht Müller.

Walka nie przynosi na razie większych rezultatów. Producent opon Pirelli przeprowadza właśnie najdziwaczniejszą akcję handlową zbudowaną wokół siedmiu stopni Celsjusza. Nosi ona nazwę „Zimowy zakład”. Pirelli zakłada się z użytkownikami, że będzie zimno. Ci, którzy kupią od niego opony zimowe, otrzymają zwrot połowy ceny, jeśli średnia temperatura w ciągu co najmniej 77 dni między 15 listopadem a 28 lutym będzie wyższa od siedmiu stopni”.

Partnerem, który skorzysta na tej akcji, jest ADAC. Członkowie klubu otrzymają nawet 75 procent zwrotu.



Źródło: Onet

Tia ... tyko jezd pytanie wtedy kiedy zmieniac ? Bo mozna czekac i w miedzyczasie spadnie snieg i wtedy bedzie malutki problem :)

mialem wlasnie wkleic to co andy...:D
niestety zgadzam sie z tym artykulem, 7 st to dobry biznes....
a jak spadnie snieg to co sie dzieje? zaden warsztat nie jest czynny by zmienic opony? wszystkie zimowki juz "wyszly"? przez 4 sezony jezdzilem Corsa C tylko na letnich i nie bylo zle (zwlaszcza, ze tylko in the city)...
pzdr, M

Hmm z tym warsztatem to trochi dziwne bo ja jakos na jesien nie jezdze z zimowkami w bagazniku i nie czekam na snieg zeby do warsztata od razu z nimi zajechac. Akurat uwazam ze 7st to dobry wyznacznik ... i co z tego ze marketingowo nakrecony.

dziwne z warsztatem powiadasz? jesli zatem nie zrozumiales: jesli nawet spadnie snieg, to w Trojmiescie jest wystarczajaca ilosc miejsc, by czekanie na opony i wymiane nie trwalo dluzej niz 2 dni, a 2 dni jazdy na letnich lub tzw wielosezonowych kolkach jeszcze nikomu nie zaszkodzilo
co nie znaczy, ze sam nie zmienie.....szkoda mi P7000 na zime....ale poczekam na pierwszy snieg wlasnie :D
pzdr, M

A ja mam gotowy komplet wyważonych kół, który czeka na swój czas. Myślę, że ten czas nadejdzie na początku listopada. Generalnie nie chcę, aby pierwszy śnieg mnie zastał na letnich, bo na lokalnych drogach nie ma co liczyć na drogowców...