[FFII] Zamek klapy bagaznika
 

:twisted: :twisted: :twisted: co za gów... znów zwalony i nie moge otworzyc, do bagażnika musze dostawać sie przez tylna kanapę

juz raz był wymieniany i teraz znowu do wymiany, nie wiem czego to moze byc problem
moze mokro, a to by znaczyło ze gdzies podcieka

jeszcze wkurza mnie bo jak stoje i naciskam hamulec to pyka, [boshe] co badziewie

na dodatek jakis swierszcz po deską w okolicach zegarów czy kierownicy, rada muszę głośniej słuchac

jutro dzwonie na Dobrą zobaczymy na kiedy mnie umówią

[rotfl] jak jakis szrot - zmien sobie na FFI - tera wszzsytko robia na szybko i nie dokladnie ... jak z programami i grami komputerowymi ;)
kiedys sie starali by bylo lepsze bo nowosc .. teraz by bylo szybciej i jakos wygladalo .. a dalej to juz zapomnieli ... ;)

moze za czesto korzystasz z bagaznika :P :mrgreen:

POZDRO :!:

przez rok był spokój a teraz sie zaczyna jak sie wkurze to go zmienie i cos czuje nie bedzie to Ford :twisted:

Mnie tez swierszcz pykal w okolicach kierownicy. Dzis pojechalam do Forda w Bielsku-Bialej i postanowili, ze wymienia mi air bag na nowy (podobno juz zamowili). Nie wiem czy to pomoze, ani nie mam pojecia czy oni to wiedza. Wiem jedno - dobrze, ze foczka jest jeszcze na gwarancji ufffff :razz:

Świerszcza - właśnie gdzieś za kierownicą pod szybą - miałem
przez dosłownie kilka kilometrów kilka dni temu w Zakopcu.

Myślałem że tam świra dostanę ;P, ale przestał tak nagle jak
zaczął ;P :]

Szy.

szy, No to jak juź go masz to sie znow odezwie moj zamilkl na chwile jak go po wertepach przewiozlem teraz cwierka na dobre :mrgreen:

Mi się chyba nalała woda do zamka w tylnej klapie bo jak byl ostry mróz to nie mogłem otworzyć a po chwili chrupnwło tak jakby się lód pokruszył i puściło.

A świerszcza w desce rozdzielczej mam. Ale jakoś chyba bardziej po stronie pasażera. Mam wrazenie że to łączenie miękiego i twardego plastiku ale nie wiem.

Poza tym swierszcze w drzwiach, w słupkach, gdzieś przy tylnej klapie. A jak był ostry mróz to jeszcze jakieś linki zgrzytały w drzwiach. W każdym razie to już chyba cała rodzina świerszczy się wprowadziła.

Włos mi siwieje jak to czytam :shock: , u mnie brak świerszczy... ale może powinienem iść do laryngologa :wink:
Co do micro wyłącznika klapy to porażka, wymieniałem bo bagażnik otwierał się sam w czasie jazdy, póki co jest dobrze, ale koleś w serwisie powiedział że to plaga w FII. [banghead]

no to radzę sprawdzic jeszcze wiazki idące do zamka i 3 swiatla stop
u mnie były poprzeciertane i robiły zwarcie przez co przestawał działac
wypruli prawie całą wiazkę poprawili i teraz jest ok

ale za to pojawił mi się ten sam objaw z silnikiem o którym pisał bilek
http://forum.focusklubpolska.pl/viewtopic.php?t=17025

mam nadzieję ze to tylko pasek zachwile przegląd po 40kkm troche sie nazbierało pierdół

poki co wystepuje u mnie sporadycznie, jednak sie pojawia.

też to mam - i nie udało mi sie jeszcze zlokalizowac, ale jak [miecho] klapa przy zamykaniu to przestaje ;-)

ja nie słyszę żadnych świerszczy odkąd wymieniłem radio :mrgreen:
a i zamek (odpukać) jak do tej pory OK.
coś w tym jest ...
gdzieś poruszaliśmy temat zardzewiałych lampek oświetlenia tablicy rejestracyjnej.
a wogóle Ford gówno wort :!:

:twisted:

Niestety [banghead] jest to plaga nie tylko w FFII, ja w Mondeo (100kkm) wymieniałem go już dwa razy :evil: , ale odpukać w C-Max'ie (50kkm) jeszcze ani razu :D

Hehe, ja w Escorcie mam już tak długo problem z samoczynnym otwieraniem się bagażnika w czasie jazdy że już zapomniałem o tym, że zawsze przed zamknięciem klapy dopycham palcem taki metalowy zatrzask w zamku. Jednak w moim przypadku to może nie być wada fabryczna a eksploatacyjna - psikałem tam WD40 ale może sama linka się zacina. Jednak problem ten pozostawię już nowemu właścicielowi :)

Tu kombatant tej wady
 

To ja sie odezwe jako kombatant. Po raz pierwszy padl wlacznik klapy bagaznika 3 tyg. temu. Podjechalem na Dobra, wymienili. Podjechalem do domu nie moglem juz wyjac teczki z bagaznika. Podjechalem ponownie, wymienili, stwierdzili, ze przewody leza w wodzie/!!!/ ale juz uszczelnili i bedzie dobrze. Po tygodniu znow padl przelacznik, wczoraj podjechalem, wymienili i stwierdzili, ze to wina wadliwej wiazki elektrycznej. Na dzisiaj ja sciagneli i zalozyli. Reasumujac bylem w tej sprawie 4 razy, koncowym winowajca ma byc wiazka. Godzine temu przelacznik jeszcze dzialal, widze, ze to powszechniejsza choroba. Gdyby wiec komus klapa odmawiala wspolpracy, dopominajcie sie o wiazke.... chyba ze mi znow za chwile padnie to dam znac, ze jednak nie o wiazke elektryczna chodzilo.

u mnie wymianie wiązki juz tak ze 4 miesiace spokój - wiec to moze jednak to
poprostu niechlujstwo monterskie

W mordę ... dopadło teraz mnie. Gdy stoję i naciskam hamulec to bagażnik się otwiera (nie wiem jak w czasie jazdy a muszę jutro wrócić do domu). Jakiś miesiąc, dwa temu wymienili mi mikroprzełącznik w klapie bagażnika bo się nie otwierał (raz 3 dni nie mogłem się po ludzku do niego dostać). Z tego co czytam to w ciemno pewnie mogę się domagać wymiany wiązki do trzeciego światła stop.

Żeby było zabawniej to po dwóch godzinach od chwili gdy bagażnik otwierał się po naciśnięciu pedału hamulca już się go nie da otworzyć.

Chłopaki a jak to jest w FFI (sorki za OT ) ?ostatnio przyciął mi sie 2 razy i nie mogłem go otworzyc kluczykiem (niestety w moim kombi nie ma przycisku) :( .po kilku usilnych próbach otwarcia zamek sie poddał .Co robic ???

Spróbuje z tym smarem,moze pomoze.

Byłem wczoraj u Lipskiego ze swoimi świerszczami.

Klapa bagażnika naprawiona - regulacja zamka pomogła jest dużo lepiej.
Grzechoczący fotel pasażera (gdy pusty) naprawiony,
Świerszcze w słupkach są ale mało uciażliwe, może jest trochę lepiej.
Świerszcz pod deską niestety nie zamilkł ale się odzywa trochę żadziej. Plastik mięki jest mocowany na jakieś zatrzaski i to tam coś skrzypi. Chyba to trzeba na siłę przykleić.

Za to wielki plus za GRATISOWE spolerowanie rys, rysek oraz zapędzelkowanie dwóch białych śladów na zderzaku po jakimś łosiu parkingowym.

chyba i mnie dopadło... wczoraj nie mogłem otworzyć bagażnika po otwarciu samochodu....ale dzisiaj nastąpiło samo naprawienie [zlosnik] . Co ciekawe wczoraj dało radę go otworzyć wykorzystując trzeci przycisk na pilocie (ten tylko do otwierania bagażnika). W moim przypadku to chyba jednak ten mikro przełącznik, bo przy naciskaniu nie było charakterystycznego "kliknięcia". A o co chodzi z tą wiązką? W który miejscu sie ona przeciera?Próbowałem częściowo zdjąć tego gumowego peszla, który jest między dachem a klapą, ale nic niepokojącego nie zauważyłem.

a co bylo tego przyczyna bo mam to samo jak jade po np.bruku

w którym miejscu sie przecierają te wiązki?

napewno jak jest dziura w klapie gdzie wchodzi wiązka do 3go swiatła stop
przy mnie oglądali kazdy kabel oddzielnie
później pruli całą wiązkę, poddali sie dopiero przy dzwigni zmiany biegów bo tam przeszkadzała im blokada [panna]
od tej pory nic się nie dzieje

Do tej pory się nie dzieje? Całą wiązkę przechodzącą przez otwór dachu do klapy bagażnika Ci wymienili?

Niestety u mnie po kilku latach znów zabawa. Bagażnik z przycisku na klapie nie otwiera się a jak naciskam hamulec (dokładnie to jak go puszczam) to w końcowej fazie puszczania hamulca słychać pyknięcie i otwiera się bagażnik. Nie świeci mi też prawy stop z tyłu więc podejrzewam kabelkologię.
Nie ma ktoś schematu kabelków z tyłu? Sprawdziłbym sobie na szybko co jest grane.

Jak się ściąga plastiki z klapy bagażnika w FFII HB?

Trzeba odkręcić torxy w uchwytach służących do zamykania klapy, a potem ten plastik siedzi już tylko na spinkach i trzeba po prostu ciągnąć.
Pozdro.

To już po wczorajszych wieczornych próbach wiem :). Nie mogłem odłączyć od klapy tej plastikowej listwy, w której jest przełącznik i lampki - ale dałem sobie spokój bo już było za późno. W jaki sposób ją odłączyć od klapy po odkręceniu 4 śrub z tyłu (coś jeszcze ją trzyma?).

a ja u siebie jebłem fest parę razyklapą furia mnie ogarnęła jak się bagaż otwierał na razie jest o.k