Forum Focus Klub Polska

Forum Focus Klub Polska (https://forum.focusklubpolska.pl/forum.php)
-   Szkody, Naprawy, Porównania (https://forum.focusklubpolska.pl/forumdisplay.php?f=43)
-   -   PZU szkoda komunikacyjna i naprawa na zamiennikach (https://forum.focusklubpolska.pl/showthread.php?t=64545)

cortez79 06-06-13 21:40

PZU szkoda komunikacyjna i naprawa na zamiennikach
 
Witajcie,
Ostatnio miałem przygodę drogową, gdzie gościu wjechał na czerwonym świetle na skrzyżowanie i takiego miałem niefarta że przycelował w mojego Focusa. Auto trafiło do autoryzowanego zakładu napraw nadwozi Ford w Wawie. I teraz zaczynają się schody. Sprawca kolizji jest ubezpieczony w PZU. Po pierwszej wycenie autoryzowanego serwisu PZU odrzuciło ją i stwierdzili że sami ją będa robić. Pomijam fakt, że trzeba na to czekać ponad tydzień to okazało się, że wyceny robią na częściach zamiennych. Mój samochód wcześniej nie miał żadnej kolizji i nie chcę się godzić na naprawę na częściach zamiennych. Od nowości serwisowany w ASO wszystkie części wyłącznie oryginalne. Czy ktoś z Was ma wiedzę, czy jest jakiś paragraf na tych ubezpieczycieli, którzy tak traktują sprawę? Zakładam, że auto muszą doprowadzić do stanu faktycznego przed kolizją i użyć takich samych części jakie były pierwotnie. Druga sprawa wynikła już podczas oględzin auta. Wersja Gold MK2 miała lampy ciemne, które nie są już produkowane przez Forda [rotfl] W przypadku jednej lampy można wyłącznie zdecydować się na zamiennik lub dokupić za własną kasę drugą taką samą lampę oryginalną. Jedna wielka paranoja.

Superozy 06-06-13 22:46

Powiedz że chcesz zrobić auto bezgotówkowo i że oddajesz auto do Serwisu Forda, nie będą się cackać, wycenią sobie sami i oni będą się "żreć" z PZU, myślę że Ford nie będzie miał obiekcji żeby się zająć Twoim autem ;) To Ty decydujesz gdzie robisz auto i jak chcesz je zrobić.

MisiekT 06-06-13 22:50

czytasz w ogole?
Cytat:

Napisał cortez79 (Post 875173)
Po pierwszej wycenie autoryzowanego serwisu PZU odrzuciło ją


Superozy 06-06-13 22:52

Bierzesz dane wszystkie sprawcy, idziesz do Forda, mówisz im, że masz taką i taką sytuację, oni mówią Ci z jakich ubezpieczalni mogą robić auto, dajesz dokumenty i oni zajmują się resztą. Ja miałem tak robić w BMW auto swoje, ale mój sprawca był ubezpieczony w TUW-ie :shock: - Towarzystwo Ubezpieczeń Wzajemnych, BMW zrezygnowało z naprawy :p powiedzieli, że robią ale tylko z:
PZU, Compensy, Allianz i z czegoś jeszcze.

Tak samo z autem zastępczym, dałem dane sprawcy firmie, która wypożycza auta i oni się kontaktowali z "TUWem". Dostałem auto (na dwa dni - fokę 1.6 mk2 FL :p) bez żadnych problemów, kłopotów, zero dzwonienia do TU sprawcy.

MisiekT 06-06-13 23:06

Superozy - to wybor konkretnego ASO czy chce się przepychac z PZU czy nie... tutaj widocznie nie chcieli [chytry]

cortez, byles w innych ASO?

Superozy 06-06-13 23:26

Cytat:

Napisał MisiekT (Post 875245)
Superozy - to wybor konkretnego ASO czy chce się przepychac z PZU czy nie... tutaj widocznie nie chcieli [chytry]

cortez, byles w innych ASO?

możliwe.

newrafal 06-06-13 23:40

po pierwsze na jakiej podstawie odrzucono kosztorys, wogóle żądanie przedstawienia kosztorysu do wstępnej akceptacji TU jest tak naprawdę bez żadnych podstaw prawnych a co tu jeszcze mówić że nie zgodzili się na naprawę wg. kosztorysu przez Ciebie zaproponowanego (za pośrednictwem serwisu). Naprawienie szkody czyli doprowadzenie pojazdu do stanu sprzed kolizji należy dowyboru poszkodowanego, TU aby minimalizować koszty chcą na wstępie to ukrucić i dlatego powiedzieli że się nie zgadzają... standard w likwidacji

Zygi_OP 06-06-13 23:51

to część mojego odwołania od podobnej sytuacji, są tam podstawy prawne, gdyż troszkę poszperałem w przepisach.
Cytat:

...Nadmienię fakt, iż rzeczoznawca uwzględnił amortyzację części w wysokości 50,94 zł, co nie znajduje uzasadnienia w przepisach prawa (Ustawa z dnia 23.04.1964 r. - Kodeks cywilny (Dz. U. nr 16, poz. 93 ze zm.), gdzie zgodnie z przepisami w/w ustawy oraz zgodnie z uchwałą z dnia 12 kwietnia 2012 r. (sygn. akt III CZP 80/11) Sąd Najwyższy uznał, że „...zakład ubezpieczeń zobowiązany jest na żądanie poszkodowanego do wypłaty, w ramach odpowiedzialności z tytułu ubezpieczenia, odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu mechanicznego, odszkodowania obejmującego celowe i ekonomicznie uzasadnione koszty nowych części i materiałów służących do naprawy uszkodzonego pojazdu...”.
Zatem aby spełniona została kompensacyjna funkcja odszkodowania (naprawa szkody przez świadczenie pieniężne – przywrócenie pojazdu do poprzedniego stanu) zgodnie art. 361 § 2 K.c. kwota odszkodowania winna wynieść wg wyliczeń Autoryzowanego Serwisu Opla w Opolu 2969,25 zł. W przeciwnym wypadku naprawa oraz przywrócenie pojazdu do stanu przed kolizją nie będzie możliwa.
W związku z powyższym proszę o uzupełnienie brakującej kwoty wynikającej z różnicy, pomiędzy Państwa wyceną a rzeczywistymi kosztami naprawy.
mam nadzieję, że się przyda.

newrafal 06-06-13 23:56

czy Wy naprawdę myślicie że czym więcej paragrafów sygnatur to przyniesie większy skutek...

Zygi_OP 07-06-13 00:03

nie tylko oni maja wszystkich za ciemna mase i mysla ze moga interpretowac przepisy na wlasny sposb. Poza tym jak robisz odwolanie, to na co sie powolasz? na to ze kolega Ci powiedzial, czy ze w gazecie przeczytales? Siedze w przepisach co prawda podatkowych ale wystarczajaco dlugo by wiedziec, ze prawidlowo sporzadzone pismo z odpowiednio powolanymi podstawami prawnymi to podstawa.

cortez79 07-06-13 06:50

Cytat:

Napisał MisiekT (Post 875245)
Superozy - to wybor konkretnego ASO czy chce się przepychac z PZU czy nie... tutaj widocznie nie chcieli [chytry]

cortez, byles w innych ASO?

To już drugi autoryzowany serwis. Pierwszy w ogóle od początku zaczął kombinować, więc auto trafiło do miejsca gdzie wcześniej likwidowałem szkody bezproblemowo. Pozostaje w tej chwili czekać do przyszłego tygodnia i zobaczymy co z tego finalnie wyjdzie. Oczywiście likwidacja szkody odbędzie się bezgotówkowo, więc nie chce wyciągnąć od ubezpieczyciela kasy a później robić auto gdzieś w garażu za pół ceny.

siwy05 07-06-13 11:05

Cytat:

Napisał newrafal (Post 875289)
czy Wy naprawdę myślicie że czym więcej paragrafów sygnatur to przyniesie większy skutek...

Zazwyczaj pokazuje, że dana osoba conieco wie i ma determinację do działania, paragrafy są dobre :) jak się siedze w tego typu rzeczach, to się wie, że podstawy prawne są najlepsze do "negocjacji"

---------- Post dodany o 11:05 ---------- Poprzedni post był z 11:04 ----------

Cytat:

Napisał cortez79 (Post 875311)
To już drugi autoryzowany serwis. Pierwszy w ogóle od początku zaczął kombinować, więc auto trafiło do miejsca gdzie wcześniej likwidowałem szkody bezproblemowo. Pozostaje w tej chwili czekać do przyszłego tygodnia i zobaczymy co z tego finalnie wyjdzie. Oczywiście likwidacja szkody odbędzie się bezgotówkowo, więc nie chce wyciągnąć od ubezpieczyciela kasy a później robić auto gdzieś w garażu za pół ceny.

Nie zapomnij, że przysługuje ci auto zastępcze na cały czas naprawy. Ja polecam wypożyczalnie SIXT, podstawią ci auto pod ASO i stamtąd odbiorą, cała papierkologia z ich strony to 5minut.

SzerszeN 07-06-13 12:19

O ile mnie pamięć nie myli, ale warto to sprawdzić tutaj http://rzu.gov.pl/ to jeśli naprawiasz auto z oc sprawcy, to nie dość że mają je przywrócić do stanu sprzed wypadku, to jeszcze powinni zapłacić za utratę wartości auta po kolizji.

A to że kwestionują wycenę ASO i próbują Ci wcisnąć zamienniki, to norma, liczą na to że zależy Ci na czasie i zgodzisz się na wszystko, albo że się nie znasz.

5 minut szukania z ciekawości i są wyniki

Muszą naprawić na takich samych, czyli oryginalnych http://rzu.gov.pl/czesto-zadawane-py...adajaca__20298

I możesz jeszcze żądać kasy za utratę wartości ;) http://rzu.gov.pl/czesto-zadawane-py...a_warto__20299

Także napisz im eleganckie pisemko, czego się domagasz, podaj sygnatury wyroków z tych tekstów i czekaj na odpowiedź.
Aha, postrasz ich jeszcze, że w razie problemów z ich strony, dalszą korespondencję z nimi będziesz prowadził z włączeniem Komisji Nadzoru Finansowego i Rzecznika Ubezpieczonych.

Przy okazji poproś ASO, aby oszacowało Ci (na piśmie) jak duża jest utrata wartości auta z powodu kolizji i tą kwotę podaj w piśmie domagając się jej zwrotu w gotówce, podaj numer konta.

cortez79 07-06-13 21:19

SzerszeN, dzięki za wskazówki.

Foka1223 07-06-13 22:46

Cytat:

Napisał siwy05 (Post 875384)
Nie zapomnij, że przysługuje ci auto zastępcze na cały czas naprawy. Ja polecam wypożyczalnie SIXT, podstawią ci auto pod ASO i stamtąd odbiorą, cała papierkologia z ich strony to 5minut.

Na technologiczny czas naprawy wynikający z kosztorysu zaakceptowanego przez ubezpieczalnię oraz czasem da się wydoić autko na czas zwłoki spowodowanej opóźnionymi oględzinami itp ze strony ubezpieczalni.

Bo naprawiać autko można dłuuugo. ;)

newrafal 08-06-13 09:13

likwidator który zajmuję się sam całą likwidacją od początku do końca w większości otrzymuje ok. 5 pisemnych odwołań dziennie to tak średnio (nie liczę mailowych bo tego nikt chyba nie jest w stanie policzyć), nawet nie zagłębia się w akty prawne na które się poszkodowany powołuje tylko w skrócie co chce i szablon z odpowiedzią żeby odbić piłeczkę... no niestety taka prawda może niektórych zaskoczę wiadomo że podstawa prawna przynajmniej w mniejszym stopniu musi być ale to chyba wiadomo, każdy ma styczność z jakimkolwiek pismem "urzędowym" Najlepiej jest w TU gdzie jest odpowiedni sektor do odwołań no to już praca wtedy na akord...
Rynkowy ubytek wartości wylicza się na podstawie konkretnej Instrukcji Rzeczoznawców Samochodowych... trzeba spełnić kryteria po których w ogóle samochód się kwalifikuje do wyliczenia ubytku wg. konkretnego ustalonego wzoru wyliczeniowego (oczywiście znów przy wyliczeniu można na swój sposób odpowiednio "modyfikować" żeby poszkodowany dostał mniej) Chyba prawie wszyscy ubezpieczyciele/rzeczoznawcy kożystają z tej instrukcji

siwy05 08-06-13 10:58

Cytat:

Napisał Foka1223 (Post 875696)
Na technologiczny czas naprawy wynikający z kosztorysu zaakceptowanego przez ubezpieczalnię oraz czasem da się wydoić autko na czas zwłoki spowodowanej opóźnionymi oględzinami itp ze strony ubezpieczalni.

Bo naprawiać autko można dłuuugo. ;)

Na czas od oddania auta do warsztatu, do czasu jego odebrania, bo jak wyjaśnisz, że miałem auto zastępcze od środy do wtorku, a malowane były tylko 4 elementy?

Oskar 08-06-13 11:10

Cytat:

Napisał newrafal (Post 875786)
likwidator który zajmuję się sam całą likwidacją od początku do końca w większości otrzymuje ok. 5 pisemnych odwołań dziennie to tak średnio (nie liczę mailowych bo tego nikt chyba nie jest w stanie policzyć), nawet nie zagłębia się w akty prawne na które się poszkodowany powołuje tylko w skrócie co chce i szablon z odpowiedzią żeby odbić piłeczkę...


Nie do końca się z tym zgodzę ...
Jeśli pismo jest poparte nowa dokumentacją to już nie jest tylko odbicie piłeczki.

SzerszeN 08-06-13 12:05

Cytat:

Napisał newrafal (Post 875786)
oczywiście znów przy wyliczeniu można na swój sposób odpowiednio "modyfikować" żeby poszkodowany dostał mniej

oczywiście, ale nie tylko likwidator ma swoich rzeczoznawców, do tego istnieją sądy, a przy dzisiejszym stanie prawnym likwidator na wygranie takiej sprawy ma marne szanse, a zatem oprócz tego że będzie musiał naprawić szkodę, zwrócić różnicę wartości, to jeszcze zapłacić za proces i opinie niezależnych biegłych

Oskar 08-06-13 12:15

Cytat:

Napisał SzerszeN (Post 875847)
oczywiście, ale nie tylko likwidator ma swoich rzeczoznawców, do tego istnieją sądy, a przy dzisiejszym stanie prawnym likwidator na wygranie takiej sprawy ma marne szanse, a zatem oprócz tego że będzie musiał naprawić szkodę, zwrócić różnicę wartości, to jeszcze zapłacić za proces i opinie niezależnych biegłych

Wszystko prawda z tym że nie likwidator a ubezpieczyciel :)

SzerszeN 08-06-13 12:33

nawiązałem do terminologii newrafala

newrafal 08-06-13 23:54

piłeczka jest odbijana do momentu ewentualnego pisma z KNF a jak wpływa pismo że pozew to wtedy ugoda przed rozprawą i cześć... a teraz powiedzcie mi ile procent spraw trafia do momentu skargi do KNF lub pozwu a ile osób rezygnuje po drodze ...to czysty matematyka

SzerszeN 09-06-13 09:03

ależ oczywiście że tak jest, dlatego od razu trzeba straszyć ich knf, ru i sądem :)

Atlis 09-06-13 09:21

Nie wiem czemu tak jest, ale albo nie umiecie rozmawiac z ubezpieczalnia albo ja mam szczescie...

Nie dawno dziadek walnal mi w zderzak, do PZU (ubezpieczalnia sprawcy) zglosilem szkode telefonicznie, babka oczywiscie z automata zaproponowala rozliczenie gotowkowe, bo tak wybiera "az 70% naszych klientow" - a jak, bo trzeba wycenic szkode na mniej, ale Bolek zadowolony bo Zdzichu naprawi u siebie za polowe i jeszcze zostanie na wodeczke. Grzecznie odmowilem, auto ma byc naprawione w ASO, ton pani w telefonie co prawda nie byl tak entuzjastyczny, ale nie bylo oznak sprzeciwu. Na ogledziny sie umowilem w ASO, auto zastepcze dostalem na dwa dni, czyli na czas naprawy, choc musialem na niego czekac dwie godziny bo ubezpieczalnia zapomniala przekazac info wypozyczalni... w kazdym razie, ogolnie z PZU sprawa zalatwiona bez problemow i bez kombinowania.

MisiekT 09-06-13 09:32

Atlis, bo naprawiasz auto, gdzie nie ma jeszcze tanich zamienników i ubezpieczyciele nie maja pola do kombinowania :)

newrafal 09-06-13 15:28

jeśli np. ubezpieczyciel korzysta przy pierwszym wyliczeniu np. z Eurotaxu (a chyba w większości tak jest bo jest jest jednym z tańszych programów pod względem licencji), to program z automatu nalicza zamienniki i ewent. amortyzację na oryg. części...
Atlis swoją wypowiedzią tylko potwierdziłeś że większości przypadków odwołują się i ogólnie mega narzekają osoby którą "kombinują"
Masz szkodę z OC zgłaszasz że naprawa bezgotówkowa jak nowy samochód to 100 % uznają Ci części oryg. nowe + refundacja kosztów za wynajem
2 dni wynajmu tak jak to było w Twoim przypadku to jest tak naprawdę nic... standardem jest liczenie 1 dzień na oddanie samochodu + 1 dzień na odbiór więc w Twoim przypadku praktycznie nie było technologi naprawy... więc sprawa prosta jak drut...

Atlis 09-06-13 18:08

newrafal, MisiekT - fporzo. no to nie trzeba kombinowac, bo ubezpieczalnie wtedy tez kombinuja.

newrafal 09-06-13 18:10

taka polska natura i tradycja że z odszkodowania jeszcze musi coś zostać w kieszeni

MisiekT 09-06-13 18:11

jasne, kombinacje najczęściej powodują problemy, ale sprawa jest prosta:
1. nowe auto - eurotax wycenia na nowych gratach
2. stare auto - w katalogach sa już zamienniki (niby w jakości oryginalu, LOL) i automat leci już nizej... nikt nie zabroni naprawić na oryginałach i 20-letniego auta (o ile nie mamy szkody całkowitej), ale trzeba się trochę poboksowac

Atlis 09-06-13 18:12

[up]


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 05:43.

Powered by vBulletin® Version 3.8.10
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.

Garage vBulletin Plugins by Drive Thru Online, Inc.

Tłumaczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Navbar with Avatar by Kolbi