Wymiana amortyzatorów przód
 

Witam!

W zawieszeniu nic nie bylo robione od nowosci a jest prawie 200kkm, 30kkm temu wymienialem sprezyny z przodu. Zakupilem teraz amortyzatory, poduszki i lozyska amortyzatorow i przygotowuje sie do zmiany. Pytanie mam, czy moze przy wymianie pokusic sie o cos jeszcze? Czy proponowalibyscie wymiane np lacznikow stabilizatora, koncowek drazkow zeby tego potem nie ruszac skoro i tak zbieznosc bede musial robic?

wszystko zależy od stanu ... jeśli na jakiejś głowiczce guma już sparciałą i niedługo się rozleci albo gdzieś wyczuwasz luz to na pewno warto to wymienić ... Ale profilaktyczna wymiana elementów które wyglądają i są ok , to dla mnie przesada...

Zwróć uwagę na wszystko to po czym wypadało by robić geo. czyli :

- sworznie na wahaczach
- tuleje na wahaczach
- końcówki kierownicze

Sprawy typu łaczniki stabilizatora lub jego tuleje nie wymagają ingerencji w kąty , więc w razie W. mozesz je wymienić bez robienia potem zbieżności ...

P.S

Z doświadczenia wiem , że często stan sworznia wahacza można ocenić tylko przez wyjęcie go z gniazda ... jeśli w nim siedzi często na postoju nie zdradza luzów ...

No tak ale wyczytalem ze przy rozkrecaniu kolumny, trzeba odkrecic laczniki, wiec jak juz beda odkrecone to mozna je wymienic, co by za jakis czas specjanie za wymiane nie placic...
A wymiana swoznia wahacza to juz robota troche w innym rejonie niz amortyzator.

tylko jeśli teraz już jest troszkę skipciały to padnie ci niedługo , wymienisz i znowu będziesz płacił za zbiezność ... A łączniki stabilizatora to wymiana zajmująca 3 minuty i robienie tego na zapas jeśli obecne są dobre to głupota .. tym bardziej że po tym nie trzeba robić zbieżności

Wymienilem amortyzatory, poduszki, lozyska, laczniki. Galki ok. Felgi ok.

Na przegladzie widzialem jak tuleje na lewym przednim wahaczu chodza jak galareta. Prawa strona ok. Telepie mi przy przyspieszaniu. Telepie tez przy mniejszych predkosciach w zakretach. Czy to moze byc od tego?

Kolego Mlz tylne tuleje w przednich wahaczach jak polecą to obiawy są podobne do opusanych ,może też drgać przy hamowaniu. Ludzie myślą ,że krzywe tarcze i wymieniają tarcze a to tuleje są pozrywane. Lecą przeważnie te tylne. Sama wymiana jest prosta oczywiście jak nie są zapieczone śruby. Koszt jednej to około 60 zł mowa oczywiście o zamieńniku.

Przy hamowaniu nie drga, lekko moze ucieka, nie ma tragedii. Wahacze SRL cale ze sworzniami sa po 100, ale nie chce mi sie tego robic... :]

Przeguby wewnętrzne.

Jakbyś tylne silentblocki miał wywalone to ściagało by CIę rpzy przyspieszaniu na jedną stronę a przy hamowaniu na drugą.