Hamulce
 

Jak wam chwytaja hamulce?? Moje musze wcisnac gdzies o ok 1/3 po czym dopiero zaczynaja chwytac, nie lapia od samej gory;/ to standard w fokach, czy cos nie tak z odpowitrzeniem ukladu??

mi przez pierwsze 1/3 hamują bardzo delikatne, tak jakby były skalibrowane do powolnego dohamowywania, potem zaczynają łapać mocno gdzieś około w połowie. Ogólnie podoba mi się u mnie w foce charakterystyka hamulców, przyjemnie się jeździ, nie ma nagłego wgniotu tylko można sobie delikatnie i nie nerwowo hamować. Np. przy sytuacjach stresowych noga ląduje od razu na hamulcu, np. we fiacie dziadka już wylądowałbym na szybie, a tutaj działa to delikatniej

Czyli to standard. Tak sie wlasnie zaczalem zastanawiac czy cos nie gra bo jak jezdze innymi autkami to od samej praktycznie gory chwyta. A u siebie to dobrych kilka centymetrowtrzeba zanim cokolwiek zacznie lapac;p

no u mnie jest to samo a klocki mam dość świeże wiec wszystko jest OK

A już się bałem że u mnie coś nie tak ale mam tak samo:)

wymienie niedlugo plyn na ate sl6 ktory ma niby mniejsza lepkosc to moze sie cos zmieni:)

tja, hamulce zaczną Ci wyżej brać... :D

oj ludzie ludzie... wymyślacie sobie problemy masakra

zaznaczę tylko, że płyn hamulcowy zasila w fokusie również wysprzęglik w skrzyni biegów i warto w nim również ten płyn wymienic...

Oj tam od razu wymyślamy:) Boimy się o swoje cudowne maszyny:P
Pozdro Drake

a pedał przy hamowaniu cały czas twardy? logiczne jest ze jezeli wciskasz hamulec to pewna częśc długości skoku potrzebna jest do dociągnięcia wszystkich czterech tłoczków/okładzin do tarczy hamulcowej.
I to jest to twoje 1/3,

Przeczytaj post na samej gorze prawie. Mam okazje sporo jezdzic innymi autkami i w nich hebel lapie od samej gory, wystarczy lekko dotknac i juz hamuje.

w foce MKI tak nie jest i tak byc nie ma... od MK2 hamulce juz lapia ostro